-
AutorOdp.
-
31 marca 2008 at 17:45
prosze do przeczytania
[usunięto_link]
co te biedne zwierzęta przeżywaja to jest koszmar !!!!31 marca 2008 at 17:46oj kiedyż ogladałam program o tym…
dla mnie to nie ludzkie 🙁31 marca 2008 at 18:02Jak bylam w gimnazjum chodzilam po ulicy i zbieralam podpisy ANTYwyworzeniu koni na rzeź.
Kocham te zwiarzeta, daja mi sile i pogode ducha. Uwielbiam jazde konna i nie wiem jak mozna byc takim potworem..
Ale teraz jestem starsza i nabylam troche wiedzy na ten temat.. Zdjecia typu kon bez oczu, z powyrywaną grzywą- pochodza z nielegalnych rzezi. Koni nie zabija sie juz w tak okrutnych warunkach, problemem natomiast jest ich wywoz. Stoja biedactwa w ciezarowce-jeden na drugim i tam padają. Czesto, aby tanszy byl przewoz, wiele z nich wykańcza sie tak po prostu.. I to jest nieludzkie.
Obecnie nie wiem jak temu zapobiec, jak zaprotestowac. Ale dobrze, ze jest tutaj taki temat, ludzie musza byc swiadomi jak okrutni potrafią byc..
31 marca 2008 at 20:21Az mnie ciarki przechodzą, nie wiem jak mozna robic takie rzeczy zywym istotom, ktore nas ludzi tak bardzo szanują.
Najbardziej razi mnie żwiadomosc sportowcow, choc takich na szczescie coraz mniej, ktorzy stare lub schorowane konie sprzedają na rzeż w celu nabycia „lepszego modelu”. To jest chore!@Onione wrote:
Mieć nadzieje, ze przepisy o transporcie wszelkich zwierząt rzeźnych zostaną zmienione.
Ja również jestem tego zdania..
3 kwietnia 2008 at 13:52szkoda ze tak mało osób whcodzi na takie strony o ziwerzetach, tak jakby ich wogole nie obchodzili
3 kwietnia 2008 at 17:57No włażnie zdążyłam zauważyć…
Przykre.3 kwietnia 2008 at 18:04smutne ale prawdziwe… 🙁
osttani pisałam do ochrony praw zwiarzat.. bo u mnie na klatce wprowadziło sie nowe „pańswo” i maja małego psa.. no on ma tak do 7 mies.. i teraz chodzi sam, biega szczeka, kuli ogon… juz zwracałam uwage…
i napisałam do OPZ3 kwietnia 2008 at 18:27@Onione wrote:
Możnaby zadać podobne pytanie- dlaczego np. mnie bardziej żal zwierząt niż ludzi…
Ja nie raz to słyszałam.. I owszem, nie dziwie sie, ze ludzie sie nad tym zastanawiają. Dzieci w domu dzieci, aborcja, pedofilia, przemoc, wyzysk itd – straszne! Ale nie oznacza to, ze mamy byc obojętni na zwierzęta. Nie mozemy o nich zapominac, one czują ból- tak jak my, tyle, ze go nie rozumieją..
Ostatnio na ulicy widzialam kobiete z psem, ktory gdy tylko podchodzil do krzaczka, aby zrobic „siusiu” dostawal skorzaną smyczą po pysku a ta darła sie „zostaw to, k****! suko, szmato itd” Lała psa i szarpala jak opętana.
Chcialam zwrocic uwage, podejsc, ale… ona wygladala mi na chorą umyslowo po prostu BALAM SIE… -
AutorOdp.