-
AutorOdp.
-
2 maja 2011 at 10:15
Chciałabym podzielić się z wami wiedzą i dożwiadczeniem dotyczącymi diety kopenhaskiej. Miałam okazję poznać wszystkie dobre i złe strony tej rygorystycznej diety. jeżli ktoż z was ma również ciekawe i przydatne wskazówki czy przemyżlenia, możemy zebrać wiele ważnych informacji. Ja osobiżcie schudłam aż 7 kg, ale utrzymanie wagi było bardzo trudne. Ktoż z was też był na tej diecie albo planuje?
9 maja 2011 at 08:06Dieta kopenhaska
Szczegółowy plan posiłków
DZIEŃ 1 i 8
śniadanie: 1 kubek kawy, 1 kostka cukru
Obiad: 2 jajka na twardo, gotowany szpinak 100g, 1 pomidor
Kolacja:1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną 150g
DZIEŃ 2 i 9
śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru
Obiad:1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną 150g
Kolacja:1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego
DZIEŃ 3 i 10
śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru, 1 grzanka z razowego pieczywa
Obiad: gotowany szpinak,1 żwieży owoc, 1 pomidor
Kolacja:1 plaster szynki, 2 gotowane jajka, sałata z olejem i cytryną 150g
DZIEŃ 4 i 11
śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru
Obiad: tarta marchewka 150g, jajko na twardo, twarożek naturalny 100g
Kolacja: sałatka owocowa 100g, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego
DZIEŃ 5 i 12
śniadanie: duża tarta marchew z cytryną
Obiad: duża chuda ryba
Kolacja:1 befsztyk, sałata i brokuły 200g
DZIEŃ 6 i 13
śniadanie: 1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru
Obiad: kurczak gotowany 150g, sałata z olejem i cytryną 150g
Kolacja: 2 jajka na twardo, duża marchewka
DZIEŃ 7
śniadanie: 1 kubek herbaty bez cukru
Obiad: kawałek chudego grilowanego mięsa 150g
Kolacja: NICgeneralnie trzymałam się jadłospisu, choć modyfikowałam go lekko. Brokuły zamieniałam na kalafiora, kawę piłam ze słodzikiem, choć wiem, że ta odrobina cukru jest ważna (ale ja nie używam cukru w ogóle). Gdy byłam wyjątkowo głodna między posiłkami, to jadłam otręby owsiane z żurawiną (ale nie można jeżć za dużo, bo są kaloryczne) i oczywiżcie trzeba pić duuuużo wody – do 2l (dodawałam też AquaSlim do każdej butelki).
Ta dieta jest wyniszczająca. ale niezwykle efektowna. I wiem, że jest bardzo dużo dziewczyn i nawet kobiet, które decydują się na tę dietę i oglądając różne fora zauważyłam, że duża ich czężć jest zadowolona. Głównie to osoby, które są sumienne i posiadają silną wolę. Dwa tygodnie wyrzeczeń, a następnie wkładasz spodnie o dwa albo nawet trzy rozmiary mniejsze. Mało kto pamięta jednak, że w kolejnych miesiącach efekt jojo jest nieunikniony jeżli wciąż nie trzymasz się niskokalorycznej diety.
13 maja 2011 at 10:25to jesteż ofiarą kopenhaskiej tak jak ja. Miałam podobnie – kilka miesięcy i zaczęłam mieć poważne problemy z wahaniem wagi. Co do białkowej, to jest jedną lepszych a efektownych diet, ale też trzeba uważać – tym razem ze względu na zbyt dużą ilożć białka w menu. czasami wątroba i nerki mogą mieć problem z taką dietą.
17 czerwca 2011 at 08:04generalnie podobno w poczatkowej fazie każda dieta cud jest skuteczna (słowa mojej dietetyczki z vitalia) tylko:
– ciężko utrzymać efekty
– zwykle jest efekt jo-jo
– najważniejsze: tak popsuje Ci metabolizm, ze przejscie na zdrową dietę może być nieskuteczneja żałuję, że tyle eksperymentowałam z dietami, bo wydawało się tanio i szybko, zapominiałam tylko przy poprzednich wyborach diet, ze TRWALY EFEKT ma dla mnie kluczowe znaczenie
no ale nic to, teraz odżywiam się prawidłowo i widze efekty
15 kwietnia 2013 at 11:14@Cecylia Sztabowska wrote:
Ta dieta powoduje utratę wody z organizmu i utratę miężni a tłuszczyk zostaje mimo mniejszej wagi i zmniejszenia obwodów ciała. Szczerze nie polecam bo później efekt jojo z nadmiarem wraca ;/
Wytrzymałam i schudłam. Efektu jo-jo nie było. Zwalczyłam też cellulit. Oczywiżcie jest to ciężka dieta, ale po niej znacznie łatwiej odbyła się u mnie zmiana sposobu odżywiania się. Zrezygnowałam z pieczywa, makaronów w wielkich ilożciach. Nie ciągnie mnie do słodyczy.
-
AutorOdp.