-
AutorOdp.
-
15 marca 2007 at 15:46
Czy słyszeliscie o takim kredycie na mieszkanie, który udzielany jest dla dwóch osob – pary, która nie jest małzenstwem. Mają razem kredyt, razem go spłacaja, a w razie rozstania
każdy bierze swoją „działke”. Nie wiem czy to prawda, gdzie szukac informacji o takim kredycie, tak z ciekowsci chciałabym sie dowiedziec cos wiecej na ten temat moze ktos z was cos wie??? Wiem ze powinnam umiescic ten wpis w innym dziale ale z autopsji wiem ze tu zagląda wiecej osób a mi naprawde zalezy na informacjach na ten temat. 15 marca 2007 at 22:14Takiej odpowiedzi udzieli ci kazdy bank. Przejdz sie po kilku roznych i popytaj, jedni daja inni nie….
15 marca 2007 at 22:55wiem wiem chodziło mi jednak o opinie ludzi którzy może korzystaj z takich kredytów, wiesz jak jest w każdym banku zachęcaja i reklamują każdą z ofert a ja chcialabym sie po prostu dowiedziec czy taki kredyt jest sensowny i przede wszystkim czy sie opłaca
21 marca 2007 at 21:52Przede wszystkim Tuska musisz poznac oferty wszystkich banków i czytać dokładnie ewentualna umowę (szczególnie to co jest napisane małym druczkiem). Ja chcialam brac kredyt mieszkaniowy z moim narzeczonym,ale warunki ,które nam zaproponowal bank nie byly za fajne (ukryte koszty,dziwne rozwiązania w razie rozstania itd). Pan z banku powiedział,że przy podpisywaniu umowy ustalasz na ile partycypujesz w kosztach (procentowo). Fakt faktem,że do tego doszły ewentualne kary za opóźnienia w spłacie, pytanie bez odpowiedzi co w razie gdy ta druga osoba nagle zniknie itp itd. Ja mialam takie dożwiadczenia,może inne banki przewiduja jakies lepsze rozwiązania.Kredyt chcieliżmy brać poprzez openfinance (oferta była od 4 banków).
22 marca 2007 at 16:17dzieki wielkie, własnie o takie zdanie mi chodziło, wiesz ja narazie sie jedynie „dowiaduje” wiec otrzymując oferty nikt mi nie mówi o tych kwestiach, ktore napisane sa małym druczkiem na umowie, zależało mi własnie na zdaniu kogos kto juz wziąl kredyt i ma dożwiadczenie w tej kwestii
-
AutorOdp.