- AutorOdp.
- 11 maja 2008 at 20:12
Jestem z moim chłopakiem ponad 3 lata ale ostatnio coż nam się nie układa, za każdym razem się ze sobą sprzeczamy i wybucha kłutnia.
Moim zdaniem: On się mną nie zajmuje, dzwoni do mnie tylko kiedy o sobie przypomnę, już nie pisze mi smsów tak jak kiedyż, brzydko się do mnie odzywa, nie jest czuły…
Jego zdaniem: Ja ciągle marudze i narzekam na wszystko, chodzę naburmuszona, robie awantury, a jemu się odechciewa nawet do mnie przytulić.
Jak już się spotkamy to on albo leży bo jest zmęczony albo robi coż na PC. Nie wiem czy ten związek dalej ma sens, chciałabym żeby ktoż się mną opiekował, przytulał, został na noc, pocałował…
Ech a może to ja przesadzam? Co o tym myżlicie?
11 maja 2008 at 20:48mngh jh kh lr ilauru lusr
12 maja 2008 at 12:53Wiadomo,ze najpiekniej jest na poczatku. Pozniej to juz proza zycia, przyzywczajenie, facet sie juz tak nie stara. Choc sa tacy co caly czas cie ubóstwiaja,ale to sie rzadko zdarza. A moze sie juz wypaliliscie? Jak jest tak zle to moze nie ma sensu tego ciagnac? Meczycie sie tylko, tobie brakuje czulosci itp. Nie jestes szczeliwa.Moze rozstancie sie i wtedy zobaczycie czy naprawde wam na sobie zalezy,czy tesknicie za soba.
12 maja 2008 at 13:59a ja myżlę że on myżli że już cię ma i nie ma po co sie strać 🙂
ja to przerabiałam.. aż mu pokazałam że nie TYLKO ON na żwiecie jest.. zaczęłam wychodzić na imprezy 🙂
bo i rozmawiałam i płakałam że jest taki i taki…
tak to jest kryzys pewnie od tego zależy czy będzie razem czy nie 🙂 my przetrwaliżmy ale co sie wtedy działo.. szkoła uczuć 🙂12 maja 2008 at 18:54TAk często jest w długotrwałych związkach. Sądzę, że powinniżcie jakoż odnowić Wasz związek, np gdzież pójżć i coż nowego zrobić. A może jednak przerwa tydzień czasu by Wam się przydała??? bo może to kwestia przyzwyczajenia się do siebie, nei raz trzeba odpocząć od siebie. Nadmiar szkodzi 🙂 powodzenia 😀
12 maja 2008 at 19:34rozmawialiżcie o sposobach rozmowy samej w sobie? może do niego nie dociera sposób, w jaki starasz się walczyć o swoje prawa?
12 maja 2008 at 19:48njiuyt htrtl isrushhgh iz dlk l;z
12 maja 2008 at 20:04U mnie było podobnie. Ja chodziłam smutna, bo On był wciąż naburmuszony, On- był naburmuszony, bo ja byłam smutna i nic mi nie pasowało. błędne kółko. Ja nie mogłam się przytulić, bo miałam wrażenie, że On tego nie chce. On mnie nie przytulał, bo widział, że ja nie chcę go przytulic.
Polecam schować dumę w kieszeń i powiedzieć, jak bardzo Ci na nim zależy, czego od niego potrzebujesz i ze jestes swiadoma tez tego, ze rowniez popelniasz sporo błedow.13 maja 2008 at 06:00Tak to jest z tymi facetami,ze nie potrafią okazac uczuc. U mnie w zwiazku jest podobnie jak u ciebie. Moj facet mnie bardzooo kocha wtedy,gdy chce z nim zerwac. Wtedy potrafi mi okazać uczucia. 🙄
13 maja 2008 at 08:22arya nie uogolniaj 🙂
cytrynka22
Ladnie Ci napisala Assha i eta. Duma i honor to te z rzeczy, co do ktorych musisz wiedziec kiedy sie nimi uniesc a kiedy wsadzic je w kieszen. Gdyby nie duma to na swiecie byloby wiecej szczesliwych par.
Z facetem pogadaj, a jezeli nie pomoze to zrob jak eta. Powychodz, badz bardziej niedostepna, mniej czasu dla niego, nie przytulaj sie pierwsza i nie pisz pierwsza, niech sie troche postara. Daj mu powalczyc, bo my faceci zajebiscie to lubimy 🙂 Lubimy wyzywania. Tylko nie rob glupiego bledu i nie zrob z tego maratonu ” kto pierwszy sie odezwie ” bo to juz dziecinada.
powodzenia 😉
17 maja 2008 at 18:23Może już uczucie się wypaliło? Wiem, co czujesz, rozumiem Cię doskonale. Ciągłe zerkanie na gg, zaglądanie do komórki, zastanawianie się… Co robi, dlaczego nie pisze, dlaczego nie dzwoni?
Już się nie stara, bo osiągnął co chciał.A zachmurzenie bierze się stąd, że to on przestał być czuły, ma ważniejsze zajęcia…
Poczekaj, aż sprawa się wyklaruje, może się zdarzyć, że w pewnym momencie, to wszystko Cię przerożnie i zerwiesz… - AutorOdp.