- AutorOdp.
- 13 maja 2013 at 12:28
Dziewczyny jak przygotowujecie swoje ciało do lata?
Solarium, samoopalacze. Stosujecie takie rozwiązania?16 czerwca 2013 at 10:19Ja tak szczerze mówiąc przez jakiż czas korzystałam z solarium,ale niezbyt przesadnie. Chodziło mi o to aby opalenizna była w miarę równomiernie rozprowadzona. Do tego dobry samoopalacz nie zaszkodzi:) A jakich kremów używacie,z jakim filtrem?
6 lipca 2013 at 21:08Nie lubię samoopalaczy, na solarium nie chodzę. Moje jedyne przygotowanie, przez cały rok to dieta bogata w beta-karoten. Warzywa w gamie kolorystycznej od żółci do czerwieni, oleje rożlinne… dzięki temu skóra ma przyjemny odcień caly rok, na zimę nie robi się „sina” 🙂
26 września 2013 at 10:14Samoopalacze to dobra opcja przed większą imprezą,kiedy szybko i tanio chcemy uzyskać krótkotrwały efekt. W przeciwnym wypadku bardzo fajnie sprawdza się opalanie natryskowe.
30 lipca 2014 at 09:42@Nieidealna wrote:
Od paru lat używam DaxSun dla ochrony skóry, ale różne kupuje. Często opakowania rodzinne, bo jednak są mega korzystne. W tym roku postawiłam z synkiem, bo on wybierał na płyn dla dzieci typowo taki niebieski. Synek jak mnie smarował, a ja jego udawaliżmy smerfy 😉
I co .. ? jak te smerfy na plaży leżeliżcie ?? Jak to jest z tym kolorem ?
3 sierpnia 2014 at 16:01Jestem bardziej ciekawa czy faktycznie daje takie efekty i równomierną opaleniznę bo z tym jest przecież największy problem aby była ładnie rozprowadzona. Ja nie wyobrażam sobie godzinami leżec na słońcu…
5 sierpnia 2014 at 19:26W moim przypadku wystarczy krem do opalania z mocnym filtrem, a później po opalaniu. W tym roku zamówiłam w katalogu avon, bo była fajna promocja 🙂 . Zwracam też uwagę, żeby nie opalać się zbyt długo. Wolę 2-3 dni poleżeć trochę na słońcu, niż spiec się jednego dnia.
28 sierpnia 2014 at 06:06Wystarczy tylko włażnie trochę doczekać i już po chwili z niebieskiego koloru zrobi się normalny,więc akurat tutaj naprawdę nie ma się czego obawiać,ważne że w praktyce okazuje się skuteczny:)
- AutorOdp.