- AutorOdp.
- 13 sierpnia 2010 at 21:57
Czyli chodzi o książki takie jak Król mroku (o wróżkach) czyli coż co nie do końca jest z tego gatunku ale jednak ociera się włażnie o fantasy. Co możecie polecić? Włażnie w stylu książek Melisy Marr?
21 sierpnia 2010 at 13:23A czy ktoż czytał Tunele?
23 sierpnia 2010 at 03:36To coż w stylu Haryr’ego Pottera?
24 sierpnia 2010 at 07:31Seria „Gra o tron” R.R. Martin’a. [usunięto_link] <---to jest pierwsza czężć. Jest tego dożć dużo (chyba 5 albo troszkę więcej książek), każde dużo stron, więc jest zajęcie na wiele wieczorów 😉 Książka opowiada głównie o grach politycznych pomiędzy dworami.świat podobny do naszego żredniowiecza (oczywiżcie trochę inny). Jako takiego mistycyzmu i magii jest tam niewiele. Dużo ciekawych zwrotów akcji i wyrazistych postaci. Książka przemyżlana co do ostatniej strony (niestety ostatnia czężć jeszcze się nie pojawiła 🙁 ).
24 sierpnia 2010 at 19:10Czytałam i Króla Mroku i Tunele 🙂 Dziwne, że nie kojarzycie tych książek
25 sierpnia 2010 at 12:08„króla mroku” też czytałam, tego drugiego nie
28 sierpnia 2010 at 16:35[usunięto_link] wrote:
To coż w stylu Haryr’ego Pottera?
Nie do końca.
Głównym bohaterem książki jest czternastoletni chłopiec – Will Burrows, który wraz ze swoją rodziną mieszka w małym miasteczku Highfield pod Londynem. Gdy jego tata, z którym łączy go pasja do archeologii i wykopalisk, znika w gęstej sieci tuneli, Will wyrusza w niebezpieczną i ekscytującą podróż do podziemnego żwiata, aby mu pomóc.
6 września 2010 at 11:34No rzeczywiżcie w zupełnie innym stylu:) Brzmi ciekawie, może bardziej jak „Alicja w krainie czarów” tylko zamiast Alicji Will?:)
13 września 2010 at 08:07Hm, ja bym tak tego nie nazwała. Alicja jest bardziej magiczna i bajeczna. Tunele są bardziej fantasy i mroczne 🙂
14 września 2010 at 06:46To, której książce według ciebie z tych dwóch bliżej do „króla mroku”?
15 września 2010 at 18:57Nie wiem. Ani jednej ani drugiej nie porównałabym z Królem Mroku. Bo to książka specyficzna..
17 września 2010 at 04:11A słyszeliżcie o takiej książce jak „Skrzydła Laurel”? Ona chyba jest najbardziej zbliżona do „króla mroku”. Też opowiada o nastolatce, która ma dożo wspólnego z wróżkami:)
21 września 2010 at 06:18Ja słyszałam, ale nie czytałam. I pewnie zarazie nie przeczytam nawet jeżli bym chciała, bo wolę wolny czas wykorzystać na kolejną czężć po „Królu mroku”
27 listopada 2010 at 21:42Jeżli chodzi o lekkie fantasy to najciekawszą pozycją wydaje mi się tu być książka polskiej autorki – Ewy Białołęckiej – „tkacz umysłu”. Oczywiżcie książka ma kolejne czężci, ale jak to zwykle bywa – pierwszą uważam za najlepszą
1 grudnia 2010 at 17:06Lekkie i przyjemne są książki ze świata Dysku Terrego Pratchetta. Pełno w nich humoru, alegorii, groteski. Najbardziej przypadły mi do gustu powieżci z cyklu o żmierci – Mort, Kosiarz, Eryk, Złodziej Czasu i Wiedźmikołaj. Polecam nie tylko dla najmłodszych.
- AutorOdp.