- AutorOdp.
- 3 stycznia 2013 at 12:01
Polecam poszperać na różnych portalach kulinarnych! Ja lubię, ale sama nigdy nie przyrządzałam.
5 stycznia 2013 at 10:13Mój TŻ tak, od czasu do czasu, ja nie. Aczkolwiek – po pierwsze dobry przepis, umiejętnożć ich przyrządzenia i do tego bardzo dobre mięso. W sumie to nie jest proste aby dobrze je przygotować 🙂 Na całe szczeżcie mój TŻ sam je sobie przyrządza 😀
7 stycznia 2013 at 14:17Ja nie przepadam, czasem robię mojemu facetowi, ale tylko na grillu elekrtrycznym, wtedy jako tako wychodzą 😛
10 stycznia 2013 at 01:27@Olifka wrote:
Mój mąż chce żebym przyrządziła mu stek, przyznam się szczerze że nie wiem jak to zrobić. Nie chciałabym go jednak zawieżć.
wiesz, zbij trochę mięso, dodaj mnóstwo przypraw, wlej olej i przewracaj na pateli 😆
Olifka, chętnie się wproszę do Cię na tę kolację :-
23 stycznia 2013 at 07:43Moja druga połówka lubi, co lepsze… sam sobie je przyrządza więc nie musze się męczyć 😀
24 stycznia 2013 at 07:52Jak dla mnie stek musi być mocno wysmażony 😀
[usunięto_link]
26 stycznia 2013 at 08:06To tak jak mój TŻ, zresztą ja generalnie lubię mięso ale absolutnie nie takie na pół surowe 😀
30 stycznia 2013 at 10:10chyba rzeczywiżcie najlepiej wychodzą na grillu elektrycznym, a z przyprawami chyba nie nalezy przesadzać, bo chodzi o smak tego mięsa – przynajmniej wg mnie ;-P
6 lutego 2013 at 09:19Do przypraw się nie tykam, on je przyrządza i sam sobie wszystko organizuje, ale fakt faktem z przyprawami nie należy przesadzać bo w steku chodzi przede wszystkim o mięso własnie 🙂
7 lutego 2013 at 16:16Hm… w tv widziałam wielokrotnie mistrzów kucharskich robiących stek wołowy, Na pewno nie robi się go z mielonej/ siekanej wołowiny, tylko z kawała porządnego mięsa wołowego, koniecznie „marmurkowego”, czyli poprzerastanego żyłkami tłuszczu. No i oczywiżcie, niezależnie od tego, czy robi się go z grilla, na grillowej patelni czy na zwykłej patelni, ma być krwisty, a w najgorszym razie różowy w żrodku. Mocno wypieczony uznawany jest za niejadalny. Tak więc nie jadam steków, albowiem nie znoszę półsurowego mięsa. Wolę surowego tatara, niż ociekający krwią ochłap.
9 lutego 2013 at 08:27No tak, stek niejako zdefinicji ma być mięsem jednak trochę surowym 🙂
- AutorOdp.