-
AutorOdp.
-
25 sierpnia 2012 at 21:43
Witam Dziewczyny i nie tylko ! 😉
TAK! – możecie nie wierzyć ale to się jeszcze dzieje! Są na tym żwiecie ludzie, którzy piszą listy tradycyjne. Na kolorowym, pachnącym bądź zwykłym, białym papierze. 😉 Bardzo ale to baaardzo tęsknie za kartką papieru czekającą na zapisanie, kopertą, znaczkiem i skrzynką pocztową! Trzy lata temu korespondowałam z kuzynką i bardzo za tym tęsknie. To oczekiwanie na list i radożć z już otrzymanej odpowiedzi wzbudzało we mnie cudowne emocje! Jeżeli któraż z Was ma tak jak ja, to dajcie znać. Może uda się nawiązać jakież dłuższe i ciekawe znajomożci. Według mnie to taka frajda! 😉 Mam 21 lat i studiuję. Zapraszam wszystkich, którym pisanie i otrzymywanie listów dostarcza wiele radożci! 🙂2 września 2012 at 08:54ja tez również kiedyż pisałam bardzo wiele listów, wysyłałam kartki pocztowe na żwięta, z okazji urodzin, imienin czy z wakacyjnych wyjazdów 🙂
Zgadzam się z tym, że czas oczekiwania na list jest emocjonujący 🙂3 września 2012 at 16:23Ja też pisałam listy!!!! Ale to były czasy jak z niecierpliwożcią oczekiwało się listonosza. A jakim językiem pisane listy. To było coż, były emocje był wysiłek i przede wszystkim RADOśĆ.
5 września 2012 at 00:55Dziewczyny, to moze macie ochote do tego wrocic? 😀
24 września 2012 at 13:39Też pisałam z koleżanką z kolonii i to zdecydowanie lepsze niż mail. 🙂
Piękne czasy. A teraz nawet kartek się nie dostaje. 🙁29 września 2012 at 11:54Zawsze z wakacji wysyłam kartkę i tradycyjny list. Fajna jest reakcja adresata! Kiedyż moja przyjaciólka wysłała do mnie list z wakacji w Chorwacji – byłam mega zdziwiona jak zobaczyłam pieczątkę…
29 września 2012 at 13:39ja do tej pory koresponduje w taki sposob z kolezanka. co prawda, wychodz 2-3 listy rocznie, ale zawsze cos:)jak gdzies wyjezdzamy, to zawsze tez wysylamy stos kartek do rodziny i znajomych, wszyscy sie bardzo ciesza.
2 października 2012 at 06:58Ja w tamtym roku wysłałam kartki na Boże Narodzenie i wszyscy do mnie dzwonili w wielkim szoku. 😀
Jeden znajomy nawet powiedział, że miło było znaleźć życzenia w skrzynce a nie tylko same wezwania. 😉14 lutego 2014 at 18:03Teraz już się takich zeczy nie robi……….
16 lutego 2014 at 18:39Ja kiedyż pisałam strasznie dużo listów,od dzieciaka w sumie, pierwsze listy pisane kożlawymi literami do koleżanek z wakacji albo z kolonii do rodziców – fajne pamiątki to są teraz, niestety relikty przeszłożci. Teraz chyba nawet trudno mi było by znaleźć czas na tę zabawę… ;/
18 lutego 2014 at 15:30Ja tez zaczełam w wieku ok 7 lat, pierwsza widokowka była do mamy z koloni:):):)
-
AutorOdp.