- AutorOdp.
- 27 marca 2007 at 15:39
Czasami chce zrobic na obiad makaron, kupuje wiec rozne typy, gotuje wode, sole, wrzucam makaron powoli do wrzacej wody i mieszam co jakis czas. Wszystko super, ale dlaczego i tak – mimo, iz robie dokladnie wg przepisu, trzymam sie czasu gotowania, odcedzam od razu, itp. – czemu i tak makaron mi sie skleja? Czego nie dodaje? Co robie nie tak?
27 marca 2007 at 16:46Mi sie nie skleja bo zaraz po ugotowaniu przepłukuję go zimną wodą 🙂 albo tez czasem dodaję trochę oleju do wody w której się gotują 🙂 wypróbuj może pomoże 🙂
27 marca 2007 at 18:28Teelix
tak tak oleju troszke dodaj.. ja nawet do ryzu dodaje 🙂27 marca 2007 at 19:10OK, jutro sprobuje, bo akurat mam makaron, dzieki :)).
1 kwietnia 2007 at 07:32kiedys do spagetti uzywalam makaronu lubelskiego. ale kilka razy zdarzylo mi sie ze koncowki makaronu podczas gotowania stawaly sie rozowe a czasem ciemno brazowe. makaron byl w terminie. wylawialam ten „be” a reszta po ugotowaniu nadawala sie normalnie do jedzenia. jednak juz po kolejnym razie zrezygnowalam z tej firmy.
przezucilam sie na taki inny w zielonym opakowaniu (pieron wie jak sie zwie). wczoraj gotowalam i to samo. makaron w terminie. suchy wyglada ok bez zadnej skazy a po ugotowaniu az sie odechciewa jesc1 kwietnia 2007 at 12:18Trzeba po odcedzeniiu polac makaron zimną wodą 😀 (makaron to jedna z niewielu rzeczy jakie umiem ugotowac,więc oriętuje się w tym temacie 😆 )
1 kwietnia 2007 at 22:18xyz może masz zbyt duży ogień pod garnkiem. Bo mi też się tak robiło i doszłam do wniosku że włażnie ogień delikatnie przypalał makaron spagetti jak wystawał trochę z garnka.:) Teraz mi się to nie zdarza. 😀
2 kwietnia 2007 at 11:48bardzo mozliwe ze to zbyt duzy ogien bo akurat makaron gotuje na koncu a wtedy mam wolny tylko najwiekszy palnik i problem rozwiazany. dziekuje za rady. a no i makaron to ja zawsze przelewam zimna woda na koniec bo inaczej to takie blee dla mnie 😆
26 kwietnia 2007 at 10:49jak ja dodam do wody łyżkę oliwy z oliwek to makaron sie nie skleja! dodam że robie zazwyczaj tylko pełnoziarnisty makaron, może ze zwykłym jest inaczej hmm?
27 kwietnia 2007 at 06:49A mi zostało z czasów akademików wcinanie nudliknorra na sucho nawet bez zalewania zupki… sam nie wiem skad, stare naeyki umieraja trudno 🙂
27 maja 2013 at 20:08a próbowałeż innych sposobów na gotowanie makaronu? np, od razu w sosie?
28 maja 2013 at 01:39osobiżcie dawniej stroniłem od makaronu – taki mi sie wydawał mdły – ale ostatnio z dodatkiem grzybków, czosnku, wołowinki, jędrnego kurczaczka, keczupu. plus tego słodkiego no…. awokado, nie, zapomniałem, z dodatkiem a… już wiem ananasa, ale także upolowanej dziczyzny…. to mniam :-
makaron jest oczywiżcie też super w dobrze sprawionym rosołku 😀
[usunięto_link] wrote:
Trzeba po odcedzeniiu polac makaron zimną wodą (makaron to jedna z niewielu rzeczy jakie umiem ugotowac,więc oriętuje się w tym temacie )
z rozrzewnieniem wspominam jak Ania o tym pisała :ok:
11 czerwca 2013 at 13:50Polecam prostą a smaczną potrawę czyli makaron z czosnkiem, chilli i boczkiem. Wszystko leciutko podsmażamy a następnie pakujemy na patelnię makaron aldente.
11 czerwca 2013 at 20:39[usunięto_link] wrote:
osobiżcie dawniej stroniłem od makaronu – taki mi sie wydawał mdły – ale ostatnio z dodatkiem grzybków, czosnku, wołowinki, jędrnego kurczaczka, keczupu. plus tego słodkiego no…. awokado, nie, zapomniałem, z dodatkiem a… już wiem ananasa, ale także upolowanej dziczyzny…. to mniam :-
Makaron z wołowinom? To coż pokroju kuchni azjatyckiej? Nie wychodzi twarda?
11 czerwca 2013 at 20:41@paulajna wrote:
[usunięto_link] wrote:
a próbowałeż innych sposobów na gotowanie makaronu? np, od razu w sosie?
to ciężko z reguły zrobić, żmetana się zetnie zanim makaron się zrobi, sos zacznie się przypalać… nie każdy makaron mozna tak zrobić. Tylko ten co się gotuje naprawdę krótko i to taki najlepiej nitki czy łazankowy.
Niekoniecznie, ja tak czasem gotuję te makarony z gotowymi sosami z papierka, wbrew pozorom nie są takie złe. Znajdą się takie bez konserwantów i polepszaczy.
- AutorOdp.