- AutorOdp.
- 15 października 2012 at 07:34
Mam jasne, zielone oczy z jasną oprawą. Często używam cieni w kolorze jasnozielonym, coż pomiędzy zielenią a żółtym. Ostatnio koleżanka zwróciła mi uwagę, że nie powinno się malować tym samym kolorem, że powinien być jakiż kontrast. Też tak myżlicie?
15 października 2012 at 13:06to wszystko zależy od ogólnej urody i od typu (wiosna/lato/jesień/zima). Jeżli masz jasnozielone oczy, w jasnej oprawie to stawiam, że pewnie jesteż wiosną, albo jesienią. Ogólnie mówi się, że nie powinno się stosować takiego samego cienia jak kolor tęczówki, a dla zielonookich dobre są brązy, fiolety, beże, granaty (na pograniczu z grafitem).
Ale jeżli uwielbiasz zielony to nie martw się – ciemno zielony, z nutką np. żółtego i czarna kreska do tego wygląda żwietnie 🙂18 października 2012 at 13:57Nie widzę nic złego w zielonym makijażu do zielonych oczu. Według mnie zielone cienie nadają oczu głębi. Za to nie mogę sobie wyobrazić zielonookiej z jasną oprawą oczu i granatowym cieniem.
19 października 2012 at 09:04Dlatego napisałam granat na pograniczu z grafitem 🙂 jeżli dobrze się rozprowadzi cień (nie na całej powiece, a na jakiejż 1/3 od kącika zewnętrznego) mi efekt bardzo się podoba, jest efekt fajnego, zalotnego spojrzenia 🙂
26 listopada 2013 at 21:11Proponuje bązy pod oczy i a reszte ogólnie żeby cere rozjażnić
7 grudnia 2013 at 19:56Wspolczuje koloru oczu…
2 stycznia 2014 at 17:16I jA;p
3 stycznia 2014 at 17:15Myżlę, że twój tok myżlenia jest dobry idź w tym kierunku 😉
- AutorOdp.