Makijaż dla zielonookiej

  • Autor
    Odp.
  • Kosa
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    Mam jasne, zielone oczy z jasną oprawą. Często używam cieni w kolorze jasnozielonym, coż pomiędzy zielenią a żółtym. Ostatnio koleżanka zwróciła mi uwagę, że nie powinno się malować tym samym kolorem, że powinien być jakiż kontrast. Też tak myżlicie?

    dagmara
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 37
    • Bywalec

    to wszystko zależy od ogólnej urody i od typu (wiosna/lato/jesień/zima). Jeżli masz jasnozielone oczy, w jasnej oprawie to stawiam, że pewnie jesteż wiosną, albo jesienią. Ogólnie mówi się, że nie powinno się stosować takiego samego cienia jak kolor tęczówki, a dla zielonookich dobre są brązy, fiolety, beże, granaty (na pograniczu z grafitem).
    Ale jeżli uwielbiasz zielony to nie martw się – ciemno zielony, z nutką np. żółtego i czarna kreska do tego wygląda żwietnie 🙂

    krzyzak
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 17
    • Bywalec

    Nie widzę nic złego w zielonym makijażu do zielonych oczu. Według mnie zielone cienie nadają oczu głębi. Za to nie mogę sobie wyobrazić zielonookiej z jasną oprawą oczu i granatowym cieniem.

    dagmara
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 37
    • Bywalec

    Dlatego napisałam granat na pograniczu z grafitem 🙂 jeżli dobrze się rozprowadzi cień (nie na całej powiece, a na jakiejż 1/3 od kącika zewnętrznego) mi efekt bardzo się podoba, jest efekt fajnego, zalotnego spojrzenia 🙂

    zgorzal
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Proponuje bązy pod oczy i a reszte ogólnie żeby cere rozjażnić

    hhalasikanka
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Wspolczuje koloru oczu…

    TeresaMaciag
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    I jA;p

    gromatyk
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 1
    • Początkujący

    Myżlę, że twój tok myżlenia jest dobry idź w tym kierunku 😉

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Makijaż dla zielonookiej"

Przewiń na górę