- AutorOdp.
- 20 grudnia 2008 at 21:11
Jaki makijaż proponujecie na studniówke? Dużo marurzystek ma z tym problem.
20 grudnia 2008 at 21:50Wszystko zależy od kreacji… ale nie ma też co szaleć.Chociaz nie wiem jak jest teraz.Za moich czasów żadna panna nie przychodziła do szkoły z toną tapety na twarzy,dlatego też u niektórych lasek jakikolwiek makijaż na studniówce dawał niesamowity efekt.Teraz prawie każda dziewczyna w żredniej szkole jest wystylizowana na 'lalunie’ więc ciężko stwierdzić jak powinna się umalować,żeby podczas balu maturalnego wyglądała wyjątkowo… może dla odmiany własnie powinna przyjżc bez makijażu? 😉
20 grudnia 2008 at 22:47poszukaj jakiegoż makijażu w necie. W necie znajdziesz wiele ciekawych insiracji jeżli chodzi o makijaż, czy fryzurę na 100-dniówkę..
Może smoky eyes?
Tak sobie oczęta pomalowałam przed rokiem na swoją studniówkę 😉22 grudnia 2008 at 10:42Ja miałam bardzo delikatny makijaż i powiem szczerze, że razem z suknią i dodatkami efekt był chyba dobry? W każdym razie ja byłam zadowolona i czułam się dobrze. A to, że młode dziewczyny malują się w dosyć mocny sposób, to już nie nowożć. Ja w makijażu kładę największy „nacisk” na rzęsy, uwielbiam dłuuugażne rzęski. Nie wyszła bym z domu bez tuszu na rzęsach, hihi.
22 grudnia 2008 at 21:48ja też mam w tym roku studniówkę, ale nie stawiam na jakież bardzo mocne makijaże. całonocne balowanie… jeżli nie ma się dobrych kosmetyków, to może on nie wytrzymać do rana. 😉 coż naturalnego, rzęsy ok, lekki cień na powiekach pasujący do sukienki, róż na policzkach, błyszczyk. tyle. 🙂
2 stycznia 2009 at 17:37Moim zdaniem fajnie wyglada makijaz smoky eyes plus jasna, cielista szminka. Odcień cienia, która ma dac ,,Smoky” dobierasz to kolorów sukienki:)
2 stycznia 2009 at 20:18to jest bal a na bal nie idzie sie w zwykłym makijażu 🙂
on ma być trwały przede wszystkim 🙂
a kolorki? ja proponuje szary, ciemny brąz i dużo zalezy jaki masz kolor sukni?
a malujesz sie na codzien? jeżli nie, to cos delikatniejszego 🙂3 stycznia 2009 at 15:09No to na pewno zależy od tego w co się zamierasz ubrać.
bo makijaż najlepiej dobrać do koloru stroju.3 stycznia 2009 at 16:16Ja jak popatrzyłam co ludzie z mojej klasy odwalają na temat studniówki to odpusciłam sobie tą denną imprezę i mam spokój teraz gdy kolezanki pokłocone z chłopakami wychodzą z siebie,zeby znaleźć partnera albo użerają się z krawcowymi „bo nie tak sobie wyobrazały swoja sukienke” 😛
A makijaż przede wszystkim dopasowany i trwały,ale też myżlę,ze nie może być jakiż wyzywajacy czy bardzo mocny,w koncu to szkolna impreza.3 stycznia 2009 at 21:32przede wszystkim musi „wytrzymać” na twarz przez trochę dnia i całą noc.
dopasowanie kolorów jest koniecznażcią.
Morze udaj się na makijaż do kosmetyczki,ona napewno cię upiększy.
Ja swoją studniówkę wspominam bardzo, ale to bardzo fajnie.Miłej zabawy!!!!!!!!!!! 😛
4 stycznia 2009 at 12:00też idę na studniówkę qwa a taka stara jestem o szock;p he wrócę do czasów licealnych… 🙄 😀 ale chyba mam większy problem z pomyslem na ubiór make up i na uczesanie niż na swoja 😯 ide w różowej sukience jestem blondynka i mam długie włosy nie wiem czy je upinać czy zostawić tak nic nie wiem 😯 😯
4 stycznia 2009 at 13:35Jak masz kasę to udaj się do fryzjera Faceta. On napewno genialnie ci zrobi włosy.
U mnie w pracy oprucz kosnetyczki (mnie) mamy 2 facetów fryzjerów, jednego faceta od masażu, tatuaży i kolczyków i jednego do makijazy.
Jestem przekonan, że będziesz zadowolona w 100%.
Zawsze ich proszę o czesania( z tym, że ja mam za darmo- razem wszyscy pracujemy) 😛6 stycznia 2009 at 15:55oki dzięki za rade bo mam znajomego fryzjera i zapytam go o rade;] a nawet o nim nie pmyżlałąm;)
7 stycznia 2009 at 10:53Ja jak się wybierałam na swoją studniówkę to makijaż robiła mi kosmetyczka w salonie. Miałam robione paznokcie i włosy. Po prostu kompleksowo. A raz na jakiż czas można zaszaleć.
11 stycznia 2009 at 20:04Jak ktoż lubi i umie się malować,ma odpowiednią wprawę to może spokojnie odpużcic sobie kosmetyczkę i pomalować się samemu-warto zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na dobrej ajkożci trwałe kosmetyki-makijaż będzie trwały no i kosmetyki Ci zostaną do użytku:) W zależnożci od kreacjii i pożądanego efektu polecałabym smoky eyes-robi piorunujace wrażenie,godne uwagi sa też mocno połyskujące kosmetyki z brokatem-najlepiej ciemne (granat,ciemna-butelkowa zieleń,czarny,fiolet-pod warunkiem,że nie będą „gryzły” się z sukienką!!) Fajne cienie z brokatem ma w swojej ofercie Sephora!
Może też warto by zaszaleć z np sztucznymi rzęsami?!Ale jeżli ktoż nie umie się malować albo robi tego za często może rzeczywiżcie warto oddać się w ręce wykwalifikowanej kosmetyczki…?!
- AutorOdp.