Wiem o co chodzi, bo też mi się to przytrafiło. Byłam z tym u lekarza, to zupełnie powiedziała tylko, że „czasami tak się zdarza, mogą to być dni przedowulacyjne lub poowulacyjne i niekiedy występują wtedy tego typu plamienia i nie ma powodu do niepokoju”. Hmm… nie wiem czy napewno o to chodzi, ale po 2 tygodniach okres wystąpił normalnie. Dwa tygodnie temu znowu miałam te historię. Zobaczymy kiedy pojawi się okres. Jak narazie spóźnia się 4 dni.