- AutorOdp.
- 4 sierpnia 2009 at 08:51
i pytanie 😉
masz zaplanowany czas dziż wieczorem na maseczkę i manicure?
4 sierpnia 2009 at 10:48przyznam się, że ja nie planuję wcale, nic i w ogóle .
a tym bardziej na tak odległe czasy (kilka godzin).a więc odpowiedź brzmi – nie.
Czy masz ulubioną książkę, którą przeczytałaż milion razy, a i tak nie masz jej dożć?
4 sierpnia 2009 at 12:45mam! „po prostu razem” Anny Gavalda (jest kiepska ekranizacja z Audrey Tatou, ale książkę polecam każdemu kto lubi czytać o problemach młodych ludzi i w ogóle lubi wino, francję, jedzenie, artystów!)
czy masz wspomnienia, które chciałabyż zatrzeć w pamięci?
4 sierpnia 2009 at 18:41mam i to wiele
Masz optymistyczne nastawienie?[/b]
4 sierpnia 2009 at 19:06mam , tak samo jak i czasami potrafię się dołować;D
masz ochotę na jeden dzień stać się kimż innym?
4 sierpnia 2009 at 19:19Tylko na jeden? Mnie podobałoby się chyba nawet na kilka dni…
Czy masz czasem wrażenie, że budzisz się ciągle tego samego dnia kilka razy w tygodniu? zupelnie jak w filmie „sok z żuka”?
5 sierpnia 2009 at 08:20nie? może dlatego,że filmu nie widziałam 😉
Czy masz ochotę zrobić coż zakazanego?
5 sierpnia 2009 at 09:03taaaaak ; DDD
Czy masz dożć swojego życia?
5 sierpnia 2009 at 09:04to znaczy chciałabyż je zmienić…
14 sierpnia 2009 at 01:04nie mam
masz jakąż życiową fantazję? masz fantazję ją wyznać? to proszęęę 😉
17 sierpnia 2009 at 21:05O, mam dużo fantazji, ale niekoniecznie takich, do których można się przyznać 😛
Masz jakież nierozwiązane problemy?
18 sierpnia 2009 at 07:12mam- sesje wrzesniową ;(
czy masz pewnożć, że twój partner cię nie zdradza?
19 sierpnia 2009 at 13:08Tak mam pewnosc !
Czy na spontanie pojechalabys stopem do Portugali ?:)
19 sierpnia 2009 at 22:08[usunięto_link] wrote:
Czy na spontanie pojechalabys stopem do Portugali ?:)
znaczy, czy masz taką fantazję, czy tak, Owsianka 😉 ??
Otóż raczej nie – wolę już pojechać – nie sam oczywiżcie- na sfrustrowanym autku 😆 a najlepiej polecieć jednak 'ptaszkiem’ -samolotem znaczy! 😈
masz potrzebę australijskiej niesamowitożci – rafy, niebezpieczeństwa, rozmowy z abogerenami, spotkanie z cudacznożcią odległego kontynentu, z tymi niesamowitymi, zwielokrotnionymi w porównaniu do Europ zwierzątkami… wytchnieniem, a włażciwie z polegnięciem ze zmęczenia w ramionach kogoż… kochającego… ale równie zchlastanego 😆 wow, Australien-show!
PS. Rzeczywiżcie, zastanawiam się, jakby smakowała owsianka na żniadanie w Australii 😀 ?
20 sierpnia 2009 at 08:05ja byłam na stopa w portugalii, więc bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie to pytanie. bylo swietnie!
Masz jakąż zabawkę z dzieciństwa, której nie wyrzuciłaż?
- AutorOdp.