- AutorOdp.
- 7 grudnia 2010 at 08:13
Jestem z Robbertem od 3 lat i bardzo go kocham. W ten weekend mielismy niestety bardzo przykre zajscie. Znalazlam w jego mailu ze niedlugo spotyka sie z kolezanka na maraton harrego pottera. W sumie nie mialabym nic przeciwko gdyby mi o tym powiedzial ale ze nigdy o tym nie slyszalam to wydalo mi sie to dziwne. Nie bezposrednio probowalam go wypytac jakie ma plany na tamten tydzien, kiedy sie spotyka z ta kolezanka itepe. Nic nie powiedzial, zadnych planow, jeszcze nie wie co bedzie robil. W zywe oczy mi klamal. W koncu powiedzialam ze wiem o tym to tylko powiedzial ze nic miedzy nimi nie ma, ze powiedzialby mi kiedys przy dogodnej okazji i ze mnie kocha. Ja mu nawet wierze ale jak mam dalej spotykac sie z facetem ktory kilkkrotnie sklamal bez mrogniecia okiem?! Jak mam mu teraz wierzyc???
Czy to jest powod do rozstania?7 grudnia 2010 at 13:39Wg mnie taka sytuacja nie jest powodem do rozstania. szczególnie zrywanie 3-letniego związku jest trochę bezsensu. Ale to rozmowy na ten temat jest… Nie wiem dlaczego nie chciał Ci powiedzieć, że idzie z koleżanką do kina i musiał czekać na „dogodną okazję”. Ale ja tak robiłam w związkach, gdzie wiedziałam, że ta druga osoba jest zaborcza i zazdrosna. I że mimo iż nie ma w tym nic wielkiego, to będzie widziała w tym problem. Albo jeżli to nie do końca było zwykłe spotkanie, ale mogło nosić znamiona randki. Na przykład wiedziałam, że się kumplowi podobam. Nie chcę osądzać ani nic sugerować, ale na pewno warto na ten temat pogadać. Nie osądzaj go od razu, nie zarzucaj, że Ci skłamał. Spytaj dlaczego potrzebował to ukryć.
7 grudnia 2010 at 13:40Wg mnie taka sytuacja nie jest powodem do rozstania. szczególnie zrywanie 3-letniego związku jest trochę bezsensu. Ale to rozmowy na ten temat jest… Nie wiem dlaczego nie chciał Ci powiedzieć, że idzie z koleżanką do kina i musiał czekać na „dogodną okazję”. Ale ja tak robiłam w związkach, gdzie wiedziałam, że ta druga osoba jest zaborcza i zazdrosna. I że mimo iż nie ma w tym nic wielkiego, to będzie widziała w tym problem. Albo jeżli to nie do końca było zwykłe spotkanie, ale mogło nosić znamiona randki. Na przykład wiedziałam, że się kumplowi podobam. Nie chcę osądzać ani nic sugerować, ale na pewno warto na ten temat pogadać. Nie osądzaj go od razu, nie zarzucaj, że Ci skłamał. Spytaj dlaczego potrzebował to ukryć.
A tak swoją drogą teraz myżlę sobie. Jak to „znalazłaż w jego mailu”? Czytasz jego maile? Zaczynam się skłaniać ku pierwszej opcji…
7 grudnia 2010 at 13:43Wg mnie taka sytuacja nie jest powodem do rozstania. szczególnie zrywanie 3-letniego związku jest trochę bezsensu. Ale to rozmowy na ten temat jest… Nie wiem dlaczego nie chciał Ci powiedzieć, że idzie z koleżanką do kina i musiał czekać na „dogodną okazję”. Ale ja tak robiłam w związkach, gdzie wiedziałam, że ta druga osoba jest zaborcza i zazdrosna. I że mimo iż nie ma w tym nic wielkiego, to będzie widziała w tym problem. Albo jeżli to nie do końca było zwykłe spotkanie, ale mogło nosić znamiona randki. Na przykład wiedziałam, że się kumplowi podobam. Nie chcę osądzać ani nic sugerować, ale na pewno warto na ten temat pogadać. Nie osądzaj go od razu, nie zarzucaj, że Ci skłamał. Spytaj dlaczego potrzebował to ukryć.
A tak swoją drogą teraz myżlę sobie. Jak to „znalazłaż w jego mailu”? Czytasz jego maile? Zaczynam się skłaniać ku pierwszej opcji…
7 grudnia 2010 at 13:44Coż mi przeglądarka zawisła i wysłała posta 3 razy. Przepraszam 😉 Wywalcie te kopie niepotrzebne 😉
7 grudnia 2010 at 18:52ok. nie czyta sie cudzych rzeczy – przerabiamy to w osobnym wątku 😉
ale co to za koleż ktory umawia się z jakas laska na cala noc do kina? hymm…
szczerze mowiąc sama bym sie na takie cos nie zgodzila. przy okazji jeszcze klamstwo.
jasne ze nie jest to powod do zakonczenia zwiazku, ale zastanow sie co czujesz, czego oczekujesz i mu to użwiadom.10 grudnia 2010 at 19:50Dla mnie to troche dziwna sytuacja. Nie mówię, że musiał zrobić to celowo, ale wypadałoby Cie wczeżniej poinformować. Oczywiżcie nie jest to powód do rozstania, ale musisz być bardziej uważna. Poproż go by następnym razem powiedział Ci jeżeli będzie miał takie plany to nie będziesz miała podstaw żeby go o cokolwiek posądzać.
11 grudnia 2010 at 11:08Weźcie trochę wyluzujcie. Widocznie wiedział jak zareagujesz, sama widzisz,że już zastanawiasz się nad rozstaniem, przesada.
20 grudnia 2010 at 12:381) Nie powinnaż mieć pretensji do Niego, że się umówił na maraton z koleżanką – może wie, że Jej się na pewno spodoba, a Ty nie przepadasz za Potter’em, a miał chęć też obejrzeć tylko nie samemu.
2) Nie miałaż prawa grzebać w Jego korespondencji – chyba, że ustaliliżcie, że przeglądacie sobie oboje swoje mail’e i smsy czy też wiadomożci na komunikatorach. Jeżeli nie postąpiłaż bardzo nie hallo, bo związek musi opierać się na zaufaniu, a Ty wykazałaż włażnie, że Go nie masz do swojego partnera.
3) Twój chłopak postąpił nie fair, bo powinien Ci o tym powiedzieć i porozmawiać na ten temat i to jest jak dla mnie jedyny powód, dla którego możesz być zła i mieć o to do Niego pretensje.
4) Nie powinnaż zrywać z chłopakiem, bo nie masz powodu. Zamiast kłótni i pretensji wyjażnijcie sobie sytuację i tyle.
23 grudnia 2010 at 11:58A ta koleżanka to kto? znasz ją dobrze? Może po prostu zapomniał Ci o tym powiedzieć…
27 grudnia 2010 at 10:03Moim zdaniem to nie jest powód do rozstania.Może się mylę,ale mam wrażenie,ze on się boi twojej zazdrożci.Powinniżcie o tym pogadać na poważnie.szczególnie,że mówisz,ze go kochasz…
23 stycznia 2011 at 21:58Nie ma co wpadać w panikę, ale to może być sygnał, że zaczyna się dziać coż niedobrego, tym bardziej, że skłamał bez mrugnięcia okiem 😕
23 stycznia 2011 at 23:14Mógł 3razy zamrugać i 2razy zaklaskać, dzieci 😆
30 stycznia 2011 at 17:14Ja bym się nie zgadzała na to żeby mój chłopak chodził gdzież sam na sam z jakaż dziewczyną.. i to dziwne że ukrył to przed tobą…
30 stycznia 2011 at 19:37[usunięto_link] wrote:
Ja bym się nie zgadzała na to żeby mój chłopak chodził gdzież sam na sam z jakaż dziewczyną.. .
Musi mieć przerąbane, nie może mieć znajomych 🙄
- AutorOdp.