- AutorOdp.
- 16 maja 2012 at 11:12
Dziewczyny, mam taki problem… Nie należę do dewotek, jednak szczerze mnie to zbulwersowało. Mam chłopaka już od pięciu lat i wszystko jest ok. Rozmawiamy o wspólnej przyszłożci, dzieciach, zakupie domu, no i żlubie, w łóżku też jest spoko (taką miałam nadzieję). Aż do wczoraj! Przyjaciółka pokazała mi JEGO PROFIL na erodate.pl. Nie jestem naiwna, wszyscy chyba wiedzą, do czego takie portale służą. Zarejestrowałam się sama, no i proszę, ma tam zamieszczonych kilka zdjęć. To nie może być pomyłka :(( Pisze, że jest z kimż, ale życie seksualne wieje nudą, dlatego szuka kogoż na boku. Ja mu pokażę nudę!!!! Płakałam przez całą noc, a teraz to już nie wiem, co mam z tym fantem robić. Nie chcę go otwarcie obwinić, bo co sobie pomyżli, jeżli to nie prawda? że jest z jakąż nienormalną, która go szpieguje? A może ktoż ukradł mu zdjęcia z facebooka? Zdarza się, prawda? No a jeżli to rzeczywiżcie on, to się nie przyzna, bo jaki facet by się przyznał, że ma kochankę…Znalazłam tam jeszcze kilku znajomych – jeden nawet niedługo spodziewa się dziecka. Mężczyźni…tylko jedno im w głowie. Cholera, naprawdę nie wiem, co mam zrobić. Podszyć się pod kogoż innego i napisać do niego? Co byżcie zrobiły? Może ktoż był w podobnej sytuacji?
21 maja 2012 at 12:05Heh ja bym sie podszyl! Komus obcemu pewnie by powiedzial prawde co nie gra u niego w domu, gdzie ta nuda. Moze byc tez tak ze jest tam i kreci go mailowanie z innymi itd. a tak naprawde do zdrady dalekoooo! Wiem bo sam tak robilem a nie zdradzilem 🙂 No ale u mnie rzeczywiscie sie nie ukladalo w lozku.
21 maja 2012 at 12:33już myżlałam o konfrontacji, ale w ostatniej chwili wycofałam się. boję się, że to może być prawdą. zaczęłam go czujniej obserwować…
założyłam też konto na tym erodate. i nic – nadal nie mam pojęcia, czy to naprawdę on. jest ostrożny, nie żpieszy się z umawianiem, przynajmniej nie z moim alter ego.. nie podaje żadnych szczegółów, takie tam rozmowy o niczym. może to naprawdę nic złego? lub po prostu jest taki ostrożny… ale te fotki? nie mam pojęcia, co o tym myżleć. chyba jednak macie rację, czas na szczerą rozmowę.
29 maja 2012 at 19:10ciekawe co chłopczyk zeznał…
9 sierpnia 2012 at 11:45na pewno powie, że to dla zabawy, że to nie prawda itp – faceci 🙂
10 sierpnia 2012 at 15:46Może faktyczni wieje nudą…
24 października 2013 at 22:50chcesz z nim układać życie to czas na poważną rozmowę na zabawę w kotka i myszke to najmniej odpowiednia pora…
3 listopada 2013 at 19:39Podszyc???? Ostatnie co bym zrobila. Co za ponizenie…….
Wzielabym walizke mu spakowala i wystawila za drzwi. Wiem ze boli, jesli wroci znaczy sie ze chce pracowac nad zwiazkiem. Jesli nie, znaczy ze nie byl tego wart,,,,,,,,,,
- AutorOdp.