Mój mąż kocha flirtować!!!

  • Autor
    Odp.
  • amelia78
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 81
    • Stały bywalec

    W zwiazku jestem ok 5 lat i cały czas mój mąż flirtuje z kobietami, szuka nowych znajomożci i jest z tego dumny czy to normalne? Przecież ma żonę!!!

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    ja tez uwielbiam flirtowac…kto tego nie lubi.

    :))))

    twoj problem jest dosc infantylny.

    Jozia
    Member
    • Tematów: 19
    • Odp.: 1181
    • Maniak

    Zależy jakie flirty macie na myżli. Dla każdego granice flirtu są inne. DLa mnie flirtowanie to dawanie znaku danej osobie, że mi się podoba. Chęć przypodobania się jej, rozmowa z podtekstami itd. Będąc w związku raczej tego nie robię, no może czasem mi się zdarzy :lol:, ale mam nadzieję, że mój facet tego nie robi! 🙂

    amelia78
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 81
    • Stały bywalec

    najgorsze ze to sa flirty czesto przy mnie!!! i są dosyć OSTRE!

    hard-man
    Member
    • Tematów: 87
    • Odp.: 2351
    • Ekspert

    Twój problem, Amelio, wcale nie jest intfantylny. Uważam, że bardzo ˜dorosły, a czasem bywa niezmiernie poważny. Dlatego Cię osobiżcie rozumiem i postanowiłem napisać, co o tym myżlę. Flirt może być formą towarzyskożci, umiejętnożcią zbliżania ludzi, talentem tworzenia fajnego ˜ludzkiego klimatu, lecz niestety może też ocierać się o paskudną zdradę. Wcale nie zdarza się to rzadko, także w małżeństwach, jak wiele razy zaobserwowałem. Wszystko zależy od człowieka, jego osobowożci, temperamentu, charakteru, no i oczywiżcie intencji. Pewnych granic “ mam głębokie przekonanie “ nie wolno po prostu przekroczyć!

    Od ponad dwóch lat ja i moja kobieta, z którą włażnie flirtuję, hehe, kochamy się coraz bardziej. I oboje lubimy oficjalny, delikatny flirt z osobnikami przeciwnej płci “ jeżli to tak w ogóle można nazwać “ na bazie humoru, pogody, przekory. Bo w ogóle lubimy ludzi. Z tym, że jednoczeżnie przekazujemy sobie mocne sygnały: znaki, gesty, słowa naszej bliskożci.

    Jedyną poradą, jakiej osobiżcie mógłbym Ci udzielić, to szczera z nim o tym rozmowa i wyraźna prożba o ewentualną weryfikację zachowań. Nie wiem jaką? Może niech Ci więcej daje odczuć, że jesteż wciąż dla niego atrakcyjna, ważna, że liczysz się jako jedyna? Może?… A może niech się aż tak bardzo nie wysila, gdy zobaczy jakąż ponętną laskę¦ Może?… Czasem w związku koniecznie powinniżmy zmieniać nasze zachowania, nawet gdy nie są złe “ ze względu na miłożć do partnera. W naszym związku, odkąd uznaliżmy, że koniecznie chcemy być ze sobą na zawsze, też dokonaliżmy paru korekt w naszych indywidualnych zachowaniach. Ja przyznam – trochę więcej, hehe, ale wcale tego nie żałuję. Zakładam i nie chcę wątpić, że on Cię w dalszym ciągu kocha. Mówisz, że ˜ostro flirtuje z innymi kobietami. A czy równie ostro flirtuje z Tobą?

    Jednak po tak szkicowym nakreżleniu przez Ciebie sprawy, infantylne i dziecinnie żmieszne by było – wyrokować coż z całą pewnożcią. Jeżli zechcesz nażwietl swój problem dokładniej, to chętnie przyjaźnie tu nad tym jeszcze podyskutujemy. Wcale się nie bój, co Ci szkodzi! Myżlę o sobie, ale jeszcze bardziej o innych, licznych, wytrawnych znawczyniach partnerskich problemów. Mam nadzieję, że mój ˜facetowski wtręt nie uznasz za niestosowny. Tymczasem na Dzień Kobiet życzę Ci radykalnej odnowy Waszego małżeńskiego pożycia i rychłej, pełnej w nim satysfakcji. Heej!

    PS. Amelio, a może Ty spróbuj z Twoim mężem intensywniej poflirtować? Przyszło mi to nagle na myżl, bo podczas pisania postu moja ˜ona przy cudownej muzyce wciąż mnie ˜rozwflircia, hehe¦ Wybacz, to tak na rozładowanie zbyt frasobliwej atmosfery. Nie trać nadziei i sił!

    amelia78
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 81
    • Stały bywalec

    Ja już się chyba pogodziłam z tym! Też kochamy sie z mężem ale ciągle mi daje do zrozumienia ze chciałby trójkącik… może dlatego te flirty…

    hard-man
    Member
    • Tematów: 87
    • Odp.: 2351
    • Ekspert

    [usunięto_link] wrote:

    Ja już się chyba pogodziłam z tym! Też kochamy sie z mężem ale ciągle mi daje do zrozumienia ze chciałby trójkącik… może dlatego te flirty…

    To już nie moja bajka, Amelio 🙄 Nigdy nie pragnąłem 'trójkąta’, gdy w grę wchodziła jakaż podniecająca dziewczyna… Teraz tym bardziej, gdy się zabujałem na dobre w przeżlicznej Kobiecie…

    Ale nie potępiam… Tylko się dziwię, jak można pragnąć dodatkowej babki, gdy się ma pod ręką kogoż kochanego? Nie wiem, co o tym sądzić. Na razie bardzo mocno polecam powżciągliwożć – nie daj się wplątać w jakież dziwne sytuacje, moja Droga… Wytrzymasz to!? Jakąż inną laskę leżącą na Twoim Jedynym? Ja bym tego nie zniósł!

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    innej laski lezacej na twoim jedynym? 😆

    hard-man
    Member
    • Tematów: 87
    • Odp.: 2351
    • Ekspert

    [usunięto_link] wrote:

    innej laski lezacej na twoim jedynym? 😆

    Parvati, oczywiżcie odwrotnie- innego faceta leżącego na mojej Jedynej 😀

    PS. Masz jednak fajne poczucie humoru, a już myżlałem, żeż taka siekiera 😆

    Tuska
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 447
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    Ja już się chyba pogodziłam z tym! Też kochamy sie z mężem ale ciągle mi daje do zrozumienia ze chciałby trójkącik… może dlatego te flirty…

    nie dałabym rady….
    wiem jednak ze jest pewien typ mężczyzn, którzy żyć bez kobiet nie potrafią, muszą ciagle zdobywać, bo wtedy lepiej sie sami ze sobą czują, dopóki nie idzie za tym zdrada, można się pogodzić z taka naturą swojego partenra (choć przyznam się szczerze ze ja nie dałabym rady bo jestem typ zazdrożnicy i strasznie nie lubie sie dzielić z innymi), gorzej jednak jesli facet również zdradza i uważa to za cos naturalnego, mam nadzieje ze w Toim przypadku Amelio tak nie jest, bo jeżli jest to po co Ci taki mąż??? Wiem że to się łatwo mówi i łatow się radzi ale przysięga „miłożć wiernożć..”moim zdaniem jest zobowiązująca!
    Dużo sił Ci życze!

    amelia78
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 81
    • Stały bywalec

    Dzięki wielkie za wszelkie opinie i porady… na razie nie wiem co mam napisać mam mętlik w głowie… 🙁

    Agaaa111
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    Amelio, a czy martwi Cię jedynie to, że on lubi flirtować czy boisz się, że może Cię zdradzać?? No i powiedz szczerze czy interesuje Cię „trójkącik”?? Jeżli nie to porozmawiaj z nim o tym, myżlę, że tak będzie najlepiej.

    LenkaWZW
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 39
    • Bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    W zwiazku jestem ok 5 lat i cały czas mój mąż flirtuje z kobietami, szuka nowych znajomożci i jest z tego dumny czy to normalne? Przecież ma żonę!!!

    W życiu bym czegoż takiego nie tolerowała. Przecież to jest obrzydliwe chociażby w stosunku do Ciebie…
    Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal… ale tak perfidnie przy Tobie ???? :/
    Hm ciekawe jak się zachowuje w stosunku do innych kobiet, kiedy Ciebie nie ma w pobliżu… 👿

    A jeżeli rozmowa nic nie wskura, to zrób tak jak on… też zacznij ostro flirtować z kimż w jego obecnożci… Może zauważy jak można się poczuć w takiej sytuacji… A jeżeli będzie go to bawić to oznacza że jest z nim coż nie tak ;///

    W MIŁOśCI nie potrzeba tego/ej trzeciego/ej

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Mój mąż kocha flirtować!!!"

Przewiń na górę