Moje randkowe boje.

  • Autor
    Odp.
  • Pete
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 19
    • Bywalec

    Po ponad dwóch latach samotnożci uznałem, że mam już wystarczająco siły aby ponownie komuż zaufać. Może tym razem nie trafi się s***? A jeżeli trafi, może wczeżniej nauczę ją wychodzić otworem drzwiowym w moim odpicowanym 126p? Nic to, jak mawiał Michał Wołodyjowski. Skoro nigdy na serio nie szukałem dziewczyny w Internecie pomyżlałem, że można spróbować. Może uda się kogoż ciekawego poznać? Takie pytanie pojawiło się w mojej głowie.

    Zacząłem po najmniejszej linii oporu “ czat. Dzięki temu dowiedziałem się jak wiele w tym kraju jest idiotów i idiotek. Przy okazji zobaczyłem, że błędy ortograficzne na poziomie szkoły podstawowej robi tam prawie każdy i nikt nikomu nie zwraca uwagi. Naprawdę przykra sprawa.
    Na czacie wydaje mi się, że poznanie kogoż ciekawego graniczny z cudem. Jest tam masa napalonych kolesi, dziewczyn szukających sponsora i desperatek/desperatów. Pogadasz z dziewczyną 15 minut i od razu czujesz, że coż jest nie tak. Wysyła Ci swoje zdjęcie i okazuje się, że ma twarz jak pies sąsiada. Wygląd nie jest dla mnie najważniejszy ale¦ są po prostu pewne granice dobrego smaku.

    Czasem trafi się jakaż normalna 20-22 latka. Kontrast między taką dziewczyną a 28 letnim facetem w sposobie postrzegania żwiata, systemu wartożci, podejżcia do życia jest tak duży, że czuje jakbym rozmawiał z dzieckiem. Z kolei dziewczyny starsze są bardzo zmanierowane i szukają po prostu bogatego faceta, który przy okazji będzie ładnie wyglądał. Co najciekawsze same mają niewiele do zaoferowania.

    Serwisy randkowe to druga opcja. Pomyżlałem, że to ma sens większy niż czat. Można poczytać opisy mądrych dziewczyn w stylu jestem jaka jestem, chcesz mnie poznać to napisz, nie lubię mówić o sobie, kocham tańczyć i dyskoteki i umiem stymulować skrzata ogrodowego. WTF? Ciekawy opis ma jedna dziewczyna na 100. Niestety, okazuje się, że wymyżlając go zjadła za dużo snickersów i przypomina Pikachu. A miało być tak pięknie¦ Są i lalki. Zdjęcia tych lalek poprawiane w photoshopie. Cycki na wierzchu, słodkie oczka z pogrubionymi brwiami, mini albo pidżamka, a w ręku maskotka. Widać, że lubią się pieprzyć. Sympatia wygląda jak giełda samochodowa. Z zewnątrz auto wygląda nieźle, lecz nie zaglądaj pod maskę i broń boże nie odpalaj silnika.

    Swoją drogą nie dziwi mnie, że trudno trafi na normalną dziewczynę, skoro nastolatki w gimnazjum bzykają się po kiblach.

    Olusia
    Member
    • Tematów: 26
    • Odp.: 385
    • Pasjonat

    Nie patrz na nastolatki!! Internet też odłóż na później, wyjdź do ludzi, do znajomych, może włażnie tam kogoż poznasz?? to lepsze niż buszowanie w sieci, gdzie nie każdy jest tym za kogo się podaje..
    Daj znać jak Ci poszło 🙂

    jakubek
    Keymaster
    • Tematów: 41
    • Odp.: 1043
    • Maniak

    hmmm, przeczytałem ten post kilka razy.

    I powiem tylko tyle:

    Jeżeli jesteż taki w życiu jak treżć Twojego postu to każda Kobieta powinna być Twoja.

    Trochę więcej pewnożci w siebie

    i bynajmniej nie „te” który opisujesz……

    Pete
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 19
    • Bywalec

    Włażnie z tym jest problem bo nie mieszkam w mieżcie, a na wsi. Tutaj wszyscy się znają i każdy każdemu patrzy na ręce, co moim zdaniem jest nieco chore. A na wypady do miasta mam niewiele czasu z powodu pracy. No i koło się zamyka.

    Olusia
    Member
    • Tematów: 26
    • Odp.: 385
    • Pasjonat

    Wiem jak to jest na wsi —> jeszcze nie kichniesz, a już mówią na zdrowie 👿
    Jednak koło się nie zamyka, co Cię obchodzą inni??!! Ważne jaki Ty sam jesteż 🙂
    Poza tym nie ważne czy dziewczyna jest z miasta czy ze wsi, ważne jaka jest, jej pochodzenie schodzi na drugi plan.
    Możesz się rozejrzeć dookoła siebie, może jest tam ktoż, na kogo zwrócisz szczególną uwagę 😀

    afro_disiac
    Member
    • Tematów: 25
    • Odp.: 785
    • Zasłużony

    Zasadniczo zgadzam się z tym, że poszukiwania w sieci drugiej połówki dają znikome prawdopodobieństwo znalezienia kogoż dla nas odpowiedniego. Chociaż zdarzają się wyjątki w tym temacie. Moja przyjaciółka poznała swojego męża włażnie przez internet i przyznam, że stanowią całkiem niezłą parę… Więc jeżli rzeczywiżcie w swoim otoczeniu nikt cię specjalnie nie fascynuje to nie poddawaj się z tym internetem… Może prędzej czy później poznasz fajną dziewczynę… W każdym razie życzę powodzenia, bo wydajesz się sympatycznym gożciem który ma w miarę poukładane w głowie;)

    zgrzyt
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 20
    • Bywalec

    Szukanie laski w internecie to jak szukanie igły w stogu siana.

    Sam spotkałem się w realu z 60 laskami z neta (Tak, dobrze słyszeliżcie).

    Internet jest jak życie, potrafi zaskoczyć też pozytywnie. To prawda, że 99% siedzących tam lasek to idiotki, zdesperowane pasztety, małolaty, rozwódki po 40 oraz mutacje wymienionych.

    Zostaje jednak ten 1% na który jeżeli jakimż fartem uda Ci się wpażć…to masz z górki. Z reguły są to dziewczyny, które weszły na czat na chwilę, z nudów tak o (Pierwszy-drugi raz w życiu). Mają jakież przyjemne, proste nicki bez żadnych SłItAżNiCh buziaczków i innego dziadostwa.

    Nie zapomnę akcji jak szedłem na spotkanie bez wczeżniejszej wymiany fotek (Tak wiem, że samobójstwo ;)). W głowie leciał mi taki smęt „Kolejny pasztet po co tracę czas? No ale lepsze to niż siedzenie na kompie” i takiego zaskoczenia jak wtedy to dawno nie przeżyłem. Ładna, użmiechnięta, sympatyczna, n****żwiadczona a do tego strasznie napalona na związek (I nie tylko) laseczka. Potem było parę lat bycia razem, które skończyło się chujowo ale to już inna historia.

    Takich sytuacji miałem jeszcze kilka. Dlatego bronię żmiało tezy, że na czacie da się poznać kogoż sensownego. Aczkolwiek tak jak wspomniałem trzeba się najpierw sporo łajna naprzerzucać. Pytanie czy warto się tak męczyć? Po tylu spotkaniach uważam, że nie i lepiej poznawać w realu. Chociaż internet może być pewną alternatywą i przy odrobinie wysiłku a co najważniejsze szczężcia można tam coż zdziałać.

    elizabet
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 22
    • Bywalec

    No cóż¦ Internet ma to do siebie, że można tam trafić na bardzo różne osoby. Od dziewczyn szukających sponsora, przez puste lalki prosto z solarium, aż po starych facetów udających młode dziewczyny. Zgodzę się, że jeżli już poznawać dziewczynę, to lepiej w realu. Ale… nie zawsze jest taka możliwożć. Chociażby tak jak Pete tutaj pisze, nie ma okazji do poznania nowych dziewczyn w realu, więc wybiera internet. Jestem w stanie to zrozumieć. Po pierwsze znacznie poszerza to pole manewru, po drugie oszczędza czas. Poza tym w jednym miejscu można znaleźć pełno dziewczyn, które szukają kogoż do związku. Tylko moim zdaniem najważniejsze jest wybranie odpowiedniego miejsca na poszukiwania! Pisaliżcie tutaj o czatach. Ładnych parę lat temu czas zaglądałem na czaty, jednak zgodzę się z Petem, że to nie jest dobre miejsce. Znaczy „dobre miejsce” oznacza dla każdego co innego. Ale z tego co widzę, Pete nie szuka jednorazowej przygody seksualnej, tylko raczej dziewczyny. A na czatach o kogoż takiego trudno. Jasne, że raz na jakiż czas uda się kogoż takiego znaleźć, jednak nie jest to łatwe. Kolejnym krokiem są portale randkowe, gdzie już trochę jednak łatwiej spoktać jakąż normalną. Aczkolwiek jak dobrze wiemy, też nie jest o to bardzo łatwo. PRzykłady podane przez Pete mówią same za siebie. Ale moim zdaniem możliwy jest jeszcze jeden krok dalej, czyli portale matrymonialne. Nie chodzi mi o tradycyjne biura matrymonialne, czyli idziesz do biura, oni Ci pokazują katalog, z którego wybierają ci dziewczyną odpowiednią dla Ciebie. Chodzi mi o internetowe biura matrymonialne, coż jak te portale randkowe, tylko bardziej poważne, coż chociażby jak mydwoje. Po pierwsze tego typu serwisy są płatne, dzięki czemu mniej będzie oszustów albo osób, które chcą sobie pogadać tylko. Jak już zapłacą abonament, to raczej w konkretnym celu, czyli znalezienia kogoż. Po drugie takie portale mają dodatkowe usługi, jak chociażby testy osobowożci, dzięki którym dobierają do siebie osoby, certyfikaty wiarygodnego profilu czy dużą liczbę kryteriów, które można zaznaczyć, żeby wg nich szukano ci dziewczyn. Z dożwiadczenia wiem, że dziewczyny są tam zdecydowanie inne niż na czatach czy sympatiach i szansa na poznanie kogoż jest większa. Moim zdaniem szukanie dziewczyny na tego typu portalach już ma sens, zwłaszcza, jeżli w realu nie ma możliwożci poznania kogoż.

    Kawoszka
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 165
    • Zapaleniec

    Internet skrywa mroczne sekrety i mało która normalna kobieta w nim jest. Ewentualnie taka która ma dosyć beznadziejnych mężczyzn i w poczuciu słabożci stworzyła sobie profil:P
    Znam takie ale nie z neta tylko moim koleżankom się zdarzało.

    EwwkaK
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Bardzo ciekawy temat otworzyłeż. Też próbowałam kiedys czatu ale…..nic z tego nie wyszło (poznałam pedofila-zoofila czy jak go się tam zwie oraz kolesia który chciał mnie przelecieć a wyglądał jak….mial 35 lat i mieszkał z mamusia) Na tym skonczyłam. Kiedys z nudow bywałam na portalu randkowym, robiłam sobie wprost jaja z kolesia…nagle cos pstrykło i co???? Dziż już 7 lat mieszkamy razem, mamy synka i jestesmy szczężliwi…

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Moje randkowe boje."

Przewiń na górę