- AutorOdp.
- 7 sierpnia 2009 at 21:33
lubię japońszczyznę – także oczywiżcie w muzyceee 😉
może zacznijmy od tegooo:
[usunięto_link]a gdyby ktoż miał jakież inne miłe komentarze, to jak najbardziej – zapraszam! 😀
13 sierpnia 2009 at 22:55całkiem fajne 😉
14 sierpnia 2009 at 00:34[usunięto_link] wrote:
całkiem fajne 😉
😀 cieszę się, fajno, Benoit “ podaj własne typy 😉
może teraz to “ z Malice Mizer “ od Gackta “ super nastrojoweee i zarazem z ciężkim wybrzmieniem 😀[usunięto_link]
15 sierpnia 2009 at 23:17Na mnie w kwestii akurat muzyki japońskiej liczyć nie możesz – jestem zupełnie zielona. Ale to mi wpadło w ucho i to przy pierwszym słuchaniu – co się rzadko zdarza 🙂
16 sierpnia 2009 at 19:34[usunięto_link] wrote:
Na mnie w kwestii akurat muzyki japońskiej liczyć nie możesz – jestem zupełnie zielona. Ale to mi wpadło w ucho i to przy pierwszym słuchaniu – co się rzadko zdarza 🙂
Bardzo sympatyczne^ 😉
proponuję delikatnie to, całkiem miłe, ale zastrzegam,
że normalnie mają o wiele cięższe tony 🙄
[usunięto_link]PS. Pużć koniecznie głożno, oszałamiaaa :wrrr
- AutorOdp.