- Odp.
Ostatnio bylam na weselu, siostra mojego chlopaka poszla sama…
A wesele bylo takie ze kazdy mial wyznaczone miejsce do siedzenia :/
Mlodzi z mlodszymi, starsi ze starszymi – i to jeszcze wokol nas sami ludzie ze strony drugiego z mlodych, wiec nikogo nie znalismy… no i wszyscy w parach… bez sensu, w sumie siedzielismy dosc czesto z nia, no ale tez mielismy ochote troche sobie potanczyc i pobawic sie we dwoje… wiec praktycznie cale wesele spedzila siedzac sama :/hihi… …zalezy jakie wesele !!! i kto jest na nie zaproszony… 8)
u mojej kuzynki- wesele przypominalo bardziej studniowke -albo jakas dobra impreze … 8) – bylo mnostwo mlodych ludzi; od 20- do 32 ( ona sama ma 23 lata- wiec zaprosila znajomach w tym wieku )-
😆 normalne ,ze rodzine trzeba bylo zaprosic- wiec troche starszych tez bylo…
-ale mlodzi siedzieli razem , a starsi razem 😆 ..
..nie wszyscy poprzychodzili z os.towarzyszaca – i bylo git… 😉…ja oczywiscie poszlam z facetem 🙄 – a potem zalowalam …!!! 😕
na weselichu bylo tyyyyle fajnych ciasteczek 😛 – bez partnerek … ! 👿(pozniej musialam gdzies po katach tanczyc z innymi .. …albo podsylac jakies laski mojemu partnerowi… 😛 😳 😉 )
a ja myżlałam, że jak się idzie z partnerem na wesela to też się z nim bawi a nie podrzuca partnerki do tańca 😆 😆
A moim zdaniem lepiej isc na wesele samemu niz z partnerem ktorego sie slabo zna. Jakis czas temu, na wesele do kolegi zabralam slabo znanego (ale za to przystojnego..) kolege i to byl moj blad, chlopak okazal sie wyjatkowo nieobyty towarzysko, wesele – swietne, ale bez tej „kuli u nogi” bawilabym sie o niebo lepiej!!!
A według mnie nawet jak się nie ma stałego partnera to zaproszenie kolegi czy koleżanki na przyjęcie weselne jest dobrym pomysłem. Zawsze jest z kim pogadać, zatańczyć a i życzliwe ciocie nie mają o czym dyskutować.
Ja zrezygnowałam z wesela. Niedawno rozpadł się mój wieloletni związek i nie wyobrażam sobie siebie bawiącej się samej.
Jeżli chcesz iżć sama upewnij sie, że będą tez inne osoby, które przyjdą same inaczej wesele będzie nudne jak flaki
Nie ma nic niewłażciwego ani dziwnego w samotnym pójżciu na wesele. Przeciwnie – jest to okazja do poznania nowych, ciekawych ludzi. Nie trzeba się od razu nastawiać na poszukiwanie tego „jednego – jedynego”, aby nie doznać rozczarowania. Częste bywanie w towarzystwie z czasem zaowocuje. 😉
moze jednak pomyżl o jakimż koledze z którym po prostu fajnie Ci sie rozmawia, uwierz że wesele bez pary może okazać sie traumatyczne bo żaden facet z para nawet nie pogada bo zaraz laska krzywo sie patrzy
