Najbardziej kompromitująca i głupia rzecz jaką zrobiłyżcie?

  • Autor
    Odp.
  • cytrynka22
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Tak jak w temacie.

    Ja zrobiłam z siebie idiotkę przed pewnym mężczyzną, jeżli były minimalne szanse na to że zwróci na mnie uwagę to teraz mogę o nim zapomnieć 😳 😳 😳

    Assha
    Member
    • Tematów: 25
    • Odp.: 1318
    • Maniak

    Ja kiedys jak bylam u przyjaciółki w domu narobilam sobie wstydu przed jej Mamą. Bardzo bylo mi wesoło, obie szalałysmy jak opętane (oj…co sie z nami nie działo:) ) i w koncu w toku żmiechu otworzylam na ożcierz drzwi od łazienki w której -wiedzialam- nie bylo zamka.
    Ku mojemu zdziwieniu zobacylam Mame mojej kolezanki w samych majtkach 😯 Nie była zachwycona..

    Bylam wtedy nastolatką, teraz juz tak nie „biegam” po cucdzych mieszkaniach, heh..

    Co do przygod lazienkowych- mojej kolezanki tacie tez do kibelka zajrzalam przez pomylke raz 🙂 I tez zachwycony nie był :]

    Kompromitacji najwiecej mialam jako nastolatka, wyabialam duzo glupich rzeczy..
    Szlam np ulicą i z euforia opowiadalam o mojej „milosci” cos w stylu – iiiiii wiecie, on jest taki cudnowny i sexowny!
    a potem sie okazalo, ze on szedl akurat za nami no co ja
    „O W MORDE” i uciekłam hahahahaha to były czasy

    a teraz? hmm

    ostatnio skompromitowalam sie głupim pytaniem zadanym w przychodnia : „Czy jest tu jeszcze moja karta?” na co uzyskalam odpowiedz „Tak prosze Pani, my nie gubimy kart pacjentów”

    Adusia
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 215
    • Zapaleniec

    Nie wiem dlaczego,ale jestem czlowiekiem czesto majacym obciachy 😆
    Mogla bym dlugo wymieniac,ale opowiem o kilku
    1Zwrocilam sie do chlopaka na ,ktorym mi zalezalo imieniem mojego bylego 😳
    2 Z bardzo rozmazanym makijazem czule patrzylam w oczy pewnego Misia 🙄
    3nieswiadoma tego,ze peknol mi zamek w mojej miniowce paradowalam po rynku 😯
    4Kiedys nie wiem sama dlaczego cos glupiego na poczekaniu wymyslilam iii jak to bywa klamstwo ma jakie nogi 🙄 Nie bylo mi wesolo kiedys musialam wszystko odkrecic 8) 8)
    5 Mialam masakryczne tornado w pokoju,a z niespodziewana wizyta wpadl moj M. 😯

    aish
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 35
    • Bywalec

    sikałam do męskiego pisuaru , gdyż damskie wc było zapchane. Dodam, że było to w pubie. Nie muszę wspominać kto to widział 😉

    W szkole sredniej przekomarzaliżmy się, że nie żciągnę stanika nie zdjemując bluzki podczas lekcji. Gdy juz to zrobiłam uradowana wymachiwałam nim na pół klasy, gdy włąsnie wszedł nasz nauczyciel…
    Wiem wiem, żałosne 😉

    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    Wywaliłam pełną i wielgachną tacę kieliszków z szampanem na filar na weselu- nie potrafiłam szybko dostosowywać się do zmiany żrodka ciężkożci tacy jak gożcie brali pełne kieliszki i oddawali puste. Ale było mi wstyd. Oczywiżcie nikt nie był zły, i nawet zyskałam sławę wżród gożci weselnych- zwłaszcza gożciów 🙂

    Podobnie jak Assha miałam sytuację, jak entuzjastycznie opowiadałam przyjaciółce o swojej sympatii, podczas gdy ta przeszłą obok oglądając się i użmiechając. Ale było mi wstyd. Ale to było jakież 6 lat temu.

    Jako żrednio duże dziecko- 4 klasa podstawówki, na weselu, po wyjżciu z kibelka biegałam po sali nie wiedząc że z tyłu spódnicę miałam w rajstopkach zamiast rajstopki pod spódnicą :). Teraz się żmieje, ale wówczas byłam zdruzgotana 😕 . Bo przecież widział mnie mój starszy kuzyn, którym byłam oczarowana 😉

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 48
    • Odp.: 4517
    • Guru

    Hmmm….z takich głupich,obciachowych sytuacji tooo po maratonie shoppingowym,czekałam kiedyż z koleżanką na pociąg,na stacji.I dopijałam fante z maka 🙂 Chcąc wyrzucić kubek,wstałam z ławki i zaczęłam się rozglądac za koszem na smieci.Gdzie mi przyszło do głowy,żeby patrzyć pod nogi… na końcu ławki była taka betonowa bryła,niższa od ławki,więc z moja podniesiona głowa zupełnie nie zauważalna… Zobaczyłam kosz,więc żmiało ruszyłam w jego stronę.Oczywiżcie weszłam w ten beton,potknęłam się i przeleciałam przez niego.Moja kumpela wystraszyła się,ze cos mi się stało,ale ja szybko się pozbierałam i ciskając kubkiem powiedziałam,ze nie będę go jednak wyrzucać.Ludzie mieli ze mnie ubaw,koleżanka miała ubaw i ja miałam ubaw:D

    Wczoraj natomiast siedziałam w parku,piłyżmy z kumpelą wino musujące i rozmawiałyżmy z kolegom.Zobaczyłyżmy samochód wjeżdżający do parku,ale po wstępnej ocenie okazało się,ze to nie radiowóz,więc pociągnęłam łyk trunku z butelki.I wtedy samochód zaczął się zbliżać w nasza stronę.My ciągle przekonane,że to jacyż znajomi nas zobaczyli i p****żdżają,dalej siedziałyżmy z tym szampanem w ręce.Szyba się odsunęla a tam niesympatyczny pan policjant: „Dowodzik prosze!”.I tak oto dostałam swój pierwszy mandat 👿

    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    Warngirl nie dało się jakoż panów policjantów zagadać? Niektóre kobiety stosują takie sztuczki. Ja osobiżcie nie potrafiłabym, przyjełabym ten mandat tylko dlatego żeby nie gadać z gliną. Nie wiem czemu mam taką niechęć i agresję do policji, że hej! jak byłam mała pokazałam fucka policjantowi. Już od dzieciństwa miałam zapędy na brak toleranjcji i ogólną antypatię w stosunku do policji.

    A wczoraj również na peronie zdarzyła mi się głupkowata sytuacja heeh. Zegnałam siostrę. Siostra wsiadła do pociągu pospiesznego, spóźnionego 60min i tak sobie gadam z nią w drzwiach wykorzystując fakt że pociąg jeszcze nie jedzie oraz ze względu na to że zobaczymy się dopiero na żwieta. No i tak gadamy, żmiejemy się aż nagle jakiż gożciu nas opieprzył (lecz kulturalnie), że drzwi się zamyka, bo pociąg nie odjedzie. My zdziwione (tak to jest jak się od żwięta podróżuje pociągami), po chwili wybuchłyżmy żmiechem. No ale fakt. Ledwo co zamknęła drzwi pociąg ruszył.
    Pewnie z tego samego powodu pociąg był spóźniony te 60min :):)

    aish
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 35
    • Bywalec

    A ja tam wolę z policjantami rozmawiać. Ostatnio uniknęłam 250 zł i miałam darmową podwózkę do domu busem policyjnym 😉

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 48
    • Odp.: 4517
    • Guru

    Oczywiżcie próbowałam uniknac mandatu,ale się nie dało.Miałam do czynienia z typowym służbistą,w dodatku bardzo niesympatycznym 😕 Mój urok osobisty niestety mi nie pomógł 😉

    abi
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 1208
    • Maniak

    WarnGirl Takie są skutki picia wódki 😉 a swoja droga to ta policja.. jakby nigdy mlodzi piekni nie byli i nie pili wina po parkach 😉 Mój kuzyn mial podobna sytuacje do Twojej z tym, że jak podedl policjant (pili wino kartonowe) i spytal co tam spozywaja, to tez geniusz wiele nie myslac odpowiedzial ze kompot….

    A co do mojej najwiekszej wpadki. Duuuuzo razy sie gasilam, ale chyba ngdy nie zapomnę jak w podstawówce grałam najwazniejszego aniolka w jasełkach i mialam okropny katar. Nie wzielam na scene ze soba husteczek i nagle jak zaczelo mi leciec…. No masakra. Caly czas pociagalam nosem, a smarki mi lecialy.. Wrrrrr. Z jaselek zrobila sie komedia bo wszyscy zaczeli sie z tego smiac nawet nauczyciele. Nie poszlam wytrzec nosa tylko caly czas stalam tam odgrywajac swa role. Ale mieli ubaw, myslalam ze juz sie w progach tej szkoly nie pokaze..

    A i jeszcze jedna mi sie przypomniala. To bylo dwa lata na dniach pobliskiego miasteczka. Byla już noc a mi okropnie chcialo sie siku. Mimo tego ze kolejki do toi toi byly male to nie wytrzymalabym stojac w miejscu i czekajac. Pobieglam na parking bo wiedzialam ze sa tam jakies drzewa. I jaka moja radosc byla gdy zobaczylam ze nie ma tam zadnego zywego ludka. Sciagam spodnie pod jakims krzaczkiem, zaczynam sikac… A tu z tylu zapalaja sie swiatka w samochodzie i oswietlaja cale moje gole dupsko!! Nie zauwazylam ze w aucie ktore stalo doslownie pol metra za mna byli ludzie. Musieli miec chyba ubaw po pachy. Albo padli na zawal serca 😆

    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    Sciagam spodnie pod jakims krzaczkiem, zaczynam sikac… A tu z tylu zapalaja sie swiatka w samochodzie i oswietlaja cale moje gole dupsko!!

    Użmiałam się naprawdę! Rzeczywiżcie nieciekawa sytuacja 😀

    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    A jeszcze sobie przypomniałam jedną moją wpadkę, za którą do dzisiaj mi wstyd 😳 .

    Sprawa związana ze studiami. We wtorek stoimy przed salą wykładową czekając na prowadzącego i wykład. Nie odbył się. Doszły nas słuchy (nieoficjalne), że oblewają czyjąż obronę doktorską. Na drugi dzień rano mieliżmy laboratoria z tego samego przedmiotu z profesorem wykładowcą. Prof był bardzo rozkojarzony, błąkał się po sali i mamrotał niewyraźnie. Widać że źle się czuł :wink:. Kilkakrotnie wypadła mu kreda z ręki, gdy chciał tylko coż zapisać na tablicy. Przy kolejnym razie upadania kredy stwierdził w końcu, że coż się chyba dzisiaj źle czuje itp. Ja momentalnie zareagowałam żmiechem i to takim a la doda. Cicho co prawda, ale słychać było doskonale, bo nikt inny w żaden sposób nie zareagował. To było straszne. Jego wzrok od razu skupił się na mnie i przeszył mnie na wskroż. Jak ja się czułam.. szkoda gadać. Do końca zajęć chodził tak jak przedtem po sali i prowadził monolog cały czas spoglądając na mnie. Już wyobrażałam sobie jak zaraz mnie wywoła do odpowiedzi lub w ogóle skieruje do mnie jakież pytanie. Bałam się że na egzaminie będę miała przechlapane. Ehh, strasznie mi było głupio, tymbarskiej, że ja w życiu się tak nie zachowywałam. Nie wyżmiewałam się z nauczyciel w szkole czy prowadzących na studiach. Nie przejawiałam wobec nich braku szacunku itp. Ale wtedy nie mogłam się powstrzymać- tak mnie to rozbawiło.

    Na szczężcie skończyło się bez odpytywania i problemów na egzaminie. Chyba się nade mną zlitował, jak zobaczył ten mój strach w oczach.

    Katie
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 585
    • Zasłużony

    eh, mi kiedyż urwał się film na imprezie i podobno było wesoło, dokładnie nie wiem co się działo, bo wersje są różne… zdjęcia w każdym razie pewne fakty potwierdzają.

    Agnyecha
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 75
    • Stały bywalec

    Jak byłam młodsza będąc u koleżanki w domu…chciałam skorzystać z toalety.Nie było w drzwiach zamykania ani szyby,otwieram ,a tam jej tata sobie siedzi z gazetką hehe
    Ostatnio nie było żwiatła w domu.Był wieczór i myżlałam że jestem sama.Otwieram drzwi od łazienki a tam mojej siostry chłopak w najlepsze kąpie się w blasku żwiec heheheh

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Najbardziej kompromitująca i głupia rzecz jaką zrobiłyżcie?"

Przewiń na górę