- AutorOdp.
- 10 czerwca 2010 at 13:43
Jeżli mam jakiż gorszy dzień lub coż mi poszło nie tak to kupuje sobie coż słodkiego.
Najlepiej to jakież lody a do tego wafle Grzeżki.
najlepsza para słodyczy.
zajadam się nimi do oporu.
a humor wraca w bardzo szybkim tempie.12 czerwca 2010 at 10:59hm, mi po czymż takim humor odchodzi w tak samo szybkim tempie jak przychodzi. potem zazwyczaj mam wyrzuty sumienia, po co jadłam tyle słodyczy i wszystko zaczyna się od początku…
ja wolę dobrą książkę, ulubioną piosenkę, rozmowę- niekoniecznie z kimż znajomym (czateria)
19 czerwca 2010 at 15:59Prawda z tą czekoladą:) I dobrze i źle:) Dobrze, bo ma magnez, który dobrze sobie uzupełnić, szczególnie jak się pije kawe. Bo to ona może być często przyczyną złego humoru, a mało osób zdaje sobie z tego sprawe. Ale najlepszy sposób jak coż idzie nie tak, to na chwile się oderwać od czegoż np. obejrzec cos w telewizji chwile, a potem wziąć się za szydełkowanie:D lub coż takiego, chodzi o takie powtarzalne czynnożci, w których już nic nas nie dobije bardziej, jak nie wyjdzie:) Zmywanie też jest dobre:) Gdzież na tej stronie był fajny artykuł o tym, chyba 14 maja czy coż [usunięto_link]
20 czerwca 2010 at 07:44[usunięto_link] wrote:
Jeżli mam jakiż gorszy dzień lub coż mi poszło nie tak to kupuje sobie coż słodkiego.
Najlepiej to jakież lody a do tego wafle Grzeżki.
najlepsza para słodyczy.
zajadam się nimi do oporu.
a humor wraca w bardzo szybkim tempie.Jak nie masz tendencji do tycia to się ciesz,tylko można wpażć w depresję ja się po tych Grzeżkach przytyje;)szczególnie jak się szuka jakiegoż Grzeżka;)
25 czerwca 2010 at 20:23Jeżli jest to chwilowe, jakież głupstwo, to rzeczywiżcie słodycze jak najbardziej ok [ pomijając wyrzuty sumienia i kalorie 😉 ] Jeżli sprawa jest poważniejsza nie pomaga nic. Jedynie czas.
27 czerwca 2010 at 12:15Niektórym kobietą na doła podobno dobrze robią zakupy 😉
6 października 2010 at 15:22Wyspać się porządnie i pójżć na imprezę z kimż kto nie ma doła:)
7 października 2010 at 04:43A mój sposób jest taki: walnąć się nago do łóżeczka z butelką wina, paczką papierosów i opakowaniem lodów czekoladowych. I włączyć sobie ulubiony serial, najlepiej taki mało wymagający 😉
7 października 2010 at 10:08Depresja może być wynikiem braku witamin 🙄
14 października 2010 at 07:39Jeżeli już mówimy o depresji – to wbrew pozorom alkohol powiększam nam ten stan.
14 października 2010 at 17:34Kowal,jakich witamin?Nie mam depresji a moze mam;)tylko spać mi się jesienią chce cały czas:)
14 października 2010 at 19:42A my tu w końcu mówimy o depresji (która jest jednostką chorobą) czy po prostu chandrze? Bo jeżli mówimy o depresji, to te wszystkie powyższe rady są bez sensu, tu potrzeba lekarza. A jeżli mówimy o chandrze, to nie jest kwestia braku witamin, a trochę alkoholu nam nie zaszkodzi… 😉
27 października 2010 at 20:20Ja na zły nastrój polecę to, co mi ostatnio pomogło: książka „Potęga podżwiadomożci” J. Murphy’ego:) Ma ona tak pozytywne przesłanie, że nie mam ostatnio złych dni. Polecam:)
28 października 2010 at 18:57w lekkich przypadkach sen i spedzanie czasu z ludzmi korych sie kocha.
a deprecha z prawdziwego zdarzenia … no coz moze wizyta u lekarza bedzie najlepsza5 listopada 2010 at 00:54na depresję – lekarza odradzam – lepiej pobyć dłużej i naruralnie…
włącz jakąs odpowiednią muzę, zaparz kawę, poczekaj…
potem ją przytul bez jakichż seksików, hej! ciepło i fajnie…a na końcu: może masz jednak chęć na małe winko, Kochanie?
jak nie masz, nic się nie stanie… w ogóle to miło mi z Tobą tak być…
zajarzy! :ok:
- AutorOdp.