Nauczcie mnie… silnej woli

  • Autor
    Odp.
  • marlenaxxx
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Otóż mam pewien problem, z którym męczę się już kilka lat.
    Jako dziecko byłam bardzo szczuplutka, jednak gdy zaczęłam powoli dojżewać, w wieku 10 lat zaczęłam tyć. W wieku 12 lat ważyłam 65 kg i myżlałam że już na zawsze będę taka… Gdy miałam 16 lat schudłam do 55 kg, po prostu jak to mówi moja mama: wyrosłam.
    Teraz mam 165 cm wzrostu i ważę 60 kg. Jeszcze na wakacjach ważyłam 56 kg i marzę, zeby wrócić do tej wagi.
    Problem w tym, że nie mam silnej woli. Mam brzydkie fałdki tłszczu na brzuchu, szerokie łydki i duże uda. Chciałabym mieć jędrny, płaski brzuszek, chcę ćwiczyć, ale chyba za szybko się poddaje… Po kilkunastu brzuszkach kończę ćwiczenia twierdząc, że i tak nie dam rady.
    No i co najgorsze: jem zbyt wiele a najwięcej czekolady. Kupiłam teraz sobie magnez i nie czuję już takiej potrzeby na słodycze, ale mimo tego ciągle wydaje mi się, że jem za dużo.

    Jak mogę się nauczyć silnej woli? A może znacie jakież dobre sposoby na wyrobienie sylwetki?

    punia
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 44
    • Bywalec

    tego to chyba nieda sie nauczyc trzeba chciec !! powinnas sie wzias w garsc i zaczac sumiennie cwiczyc , znalesc jakas dietke i wprowadzic jakis srodek wspomagajacy odchudzanie, zastanawialas sie nad tym??

    Twoja_Figura
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    Silna wola jest bardzo ważna kiedy zaczynamy cokolwiek zmieniać w swoim życiu. Jesteż tym co jesz, chyba dużo w tym jest prawdy. Trzeba zmienić swoje nastawienie. Strategia odchudzania jest bardzo istotna. Wyznacz sobie cel jaki chcesz osiągnąć, odpowiedz sobie na pytanie jak się odżywiasz, czy uprawiasz jakiż sport i jak bardzo chcesz osiągnąć zgrabną sylwetkę?:) Jeżli bardzo chcesz to się uda. Rozpisz dietę na najbliższe dni, jak najmniej węglowodanów, zaplanuj aktywnożć fizyczną, proponuję club fitness tam bowiem zmobilizują Cię inni uczestnicy zajęć bądź instruktor! Zapoznaj się z odpowiednią dla Ciebie suplementacją. Odpowiednio wybrane preparaty bardzo pomogą w zgubieniu zbędnej tkanki tłuszczowej. Ponadto sądzę, że silna wola pojawi się kiedy zobaczysz pierwsze rezultaty odchudzania. To też mobilizuje. Tylko zaplanuj sobie wszystko, zrób zdjęcie chudych modelek i zawież je na lodówce! Wizualizuj sobie to jak będziesz wyglądać jak zgubisz parę kilogramów. Nasze pozytywne nastawienie bardzo pomaga.
    Powodzenia!
    Trzymam kciuki

    Ania

    Mirabelka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 585
    • Zasłużony

    no tak… pfffff
    łatwo powiedzieć.

    krlnk
    Member
    • Tematów: 11
    • Odp.: 258
    • Zapaleniec

    jeszcze łatwiej zrobić :))

    nie no zart, trzeba po prostu wyznaczyć sobie cel i do niego dązyć, robiąc te brzuszki pomyżl sobie ” I co ja nie mam siły?? nie dam rady tego zrobić?? PFFF zrobie tyle i nawet więcej” I NIE MA ZE BOLI!!!!!!! 😉

    a jak masz ochote na tą czekolade weź ją do reki i sie sama siebie zapytaj ” PO CO TO JEM SKORO zaraz sie bede parszywie czuć z powodu tego ze to ZJADŁAM?? przeciez miało sie tym razem udać….”

    Ja tak robie 🙂 a moim ulubionym powiedzonkiem- jak np jade na rowerku ogromniasta górka przede mną ja juz padam jest — DO PRZODU I NIE MA ZE BOLI!!!!!!!! ;))

    wszystko zależy od Ciebie jestes dla siebie panią i TY decydujesz o WSZYSTKIM! 🙂 i czy Ci sie uda czy nie jest ZALEŻNE TYLKO OD CIEBIEEE 🙂 pamietaj o tym 🙂

    Twoja_Figura
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    Tak jak napisała wyżej koleżanka, kwestia silnej woli zależy od nas samych. Ale ja osobiżcie znam uczucie kiedy ma się ogromną ochotę na słodycze. Wtedy zastępuje sobie je czymż innym, albo stosuje suplementy ograniczające skutki odstępstw od diety:)

    blue moon
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 106
    • Zapaleniec

    ja mam plakat na scianie i patrze na dziewczyne nie modelke ale ladna dziewczyne o ladnej fogurze i trzymam diete zeby tak wygladac mniej wiecej:)

    punia
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 44
    • Bywalec

    mi wystarczy wejsc na wage lub przejrzec sie w lustrze, checi od razu sie pojawiaja i jakos to idzie

    zuza_130
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 218
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    mi wystarczy wejsc na wage lub przejrzec sie w lustrze, checi od razu sie pojawiaja i jakos to idzie

    ja mam na lodówce sowje 'grubsze’ zdjecie. to skutecznie odpędza od lodówki.

    ilaczek
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Witam Was serdecznie :),
    ja tu nowa :P, chętnie podzielę się swoimi dożwiadczeniami.
    Heh, motywacja… wielu nam jej brak niestety. Mnie również ale jak już się znajdzie to mogę zdziałać dużo :).
    Zacznę od tego, że od 1 kwietnia jestem na diecie, do tej pory zgubiłam 11.5 kg.
    Zawsze byłam 'większa’ niż reszta koleżanek, przy moim wzrożcie (179 cm) i grubych kożciach nie idzie być malutką ;). Kilka razy zdarzyło mi się schudnąć lecz potem za każdym razem kilogramy wracały i to z nadwyżką. Rok temu wyjechałam na całe studenckie wakacje do pracy do Irlandii, opiekowałam się czwórką dzieci. Wyjeżdżając z Pl wyglądałam normalnie, tzn puszyżcie ale ładnie, wiecie o co chodzi ;). W Dublinie jednak bardzo dużo przytyłam, na moje oko co najmniej 10 kg. Opiekując się czwórką dzieci nie było czasu na gotowanie obiadków dla siebie dlatego jadło się ciągle fast foody i dania gotowe do odgrzania w mikrofali. Będąc tam nawet nie zauważyłam ile mi przybyło bo tam ludzie ogólnie są duzi, nie wyróżniałam się jakoż. Końcem wrzeżnia wróciłam do Polski, rzuciłam się na nasze kochane polskie jedzonko za którym bardzo się stęskniłam ;). Potem przyszła zima, więc też nie było weny na odchudzanie bo i po co, jak chodzi się w swetrach i tak dalej. Na początku tego roku rodzice zaczęli mi mówić wprost, że jak tak dalej pójdzie to będę wyglądać jak potwór. Jakoż się tym nie p****ęłam, jednak po pewnym czasie przy okazji oglądania zdjęć zrobionych podczas żwiąt wielkanocnych się przeraziłam – zobaczyłam grubą młodą dziewczynę. O, nie tak być nie może, trzeba się wziać za siebie. Jako że znam siebie dobrze wiedziałam że przydałaby mi się jakaż konkurencja. Tata przystał na ten pomysł (też pasuje mu zrzucić co nieco) i żeby jeszcze bardziej mnie nakręcić zaproponował konkurs – kto od 1 kwietnia do 15 czerwca zrzuci więcej – wygrywa. Jeżli ja wygram, tata daje mi 200 euro, jeżli on wygra to ja mu daję 100 euro. Jako że w te wakacje znów wybieram się na 3 miesiące do Dublina, to taki zakład bardzo mi się spodobał, zwłaszcza jak wyobraziłam sobie ile ciuchów kupię za te 200 euro ;). Ostatniego dnia marca odbyło się oficjalne ważenie – waga wyjżciowa 97.2 kg. Tak się zaparłam, że do tej pory schudłam 11.5 kg, ważę niecałe 86 kg, ciągle chudnę i wreszcie zaczynam wyglądać … ładnie :). Poprawiła mi się cera i włosy, czuję się super :). Nie jem w ogóle słodyczy, na żniadanko zawsze płatki z chudym mlekiem, potem na uczelni kanapkę z ceimnego pieczywa i do picia małego kubusia :). Wieczorem jak wracam do domciu coż na ciepło, np warzywa z patelni bez tłuszczu, lekka zupa, ryba po grecku mniam etc a jak nie jestem głodna to jakiż jogurcik. Poza tym też ćwiczę. Przez pierwsze półtora miesiąca jeździłam przez godzinę dizennie na rowerku stacjonarnym. Od kilku dni jazdę na rowerku zastąpiłam aerobikiem bo już jakoż znudził mnie ten rower ;). I waga spada w dół. Bez głodówek i szaleństwa. Tym razem obiecałam sobie, że do Dublina pojadę na diecie, dietę będę trzymać i wrócę jako laska :D. Trzymajcie kciuki :). Pozdrawiam :).

    afro_disiac
    Member
    • Tematów: 24
    • Odp.: 720
    • Zasłużony

    Jak szybko się poddajesz ćwicząc to ja polecam zapisać się na fitness. Tam nie ma, że po 10 minutach już mi się nie chce, tylko trzeba wytrwać tą godzinę czy półtorej. Może mało odkrywcza rada, ale a nóż się przyda;) Co do jedzenia to nie mam pomysłu. I sama się borykam z silną wolą w tej kwestii;)

    Katie
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 585
    • Zasłużony

    musisz sobie powiedzieć, że produkty spożywcze, niemyżlące, bezmózgie, nie mogą zawładnąć Tobą, istotą myżlącą 🙂 Jesteż od nich silniejsza 🙂

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Nauczcie mnie… silnej woli"

Przewiń na górę