Nie być krową. Rzecz o zmianie poglądów.

  • Autor
    Odp.
  • Zielonooka
    Member
    • Tematów: 30
    • Odp.: 3140
    • Guru

    1. Że facet będzie dla mnie tak ważny, że będę chciała spędzić z nim życie.
    2. Nigdy śląsk, a jednak mieszkam na śląsku:)

    tygrysek
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 1080
    • Maniak

    1. farbowanie włosów… ile farb w sklepach, tyle ja kolorów miałam na głowie… teraz mam naturalny kolor (przestalam farbowac coby wlosy odpoczely, ale chyba tak na prawde nie bede tego robic-chyba ze mi cos odpali…), nie martwię się odrostami, ani tym czy barwa mi pasuje czy nie…

    2. kiedyż nie znosiłam kuchni chinskiej (po prostu zjadłam zupę zrobioną przez fatalnego kucharza). od kiedy chińszczyzna jest robiona jak trzeba, uwielbiam!

    3. myslalam, że kariera to podstawa. dzis wiem, że życie weryfikuje nasze plany… dla mężczyzny którego kocham, jestem w stanie bez wiekszego bólu troche tego poswiecic, albo poswiecic cos innego, aby zeby było wystarczajaco miejsca dla najwazniejszego…

    4. no włażnie… facet… typowe dla mnie było przeswiadczenie, ze on sie stara, a ja stroje fochy. na szczescie wiem juz, że sfrustrowany, ulegający zachciankom facet to nic dobrego 😉

    abi
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 1208
    • Maniak

    Oj z pewnożcią dużo tego jest. Ale te ważniejsze:

    1. Mój brat to idiota i cymbał, gówniarz i nigdy go nie polubię-tak myslałam jeszzce z dwa lata temu. No ale wyrożliżmy z tego i teraz trzymamy sie razem. Mam super brata 🙂

    2. Seks tylko jak już będę pewna z tym jednym jedynym. To będzie miłożc na całe życie i w ogóle takie tam ble ble… Życie niestety jest brutalne. Nie ma tego jednego jedynego, są a w zasadzie były tylko poronione związki.

    3. Zawsze miałam niskie poczucie własnej wartożci. To w ciągu ostatniego roku bardzo sie zmienilo. I o dziwo zawdzięczam to mojej ostatniej niewyleczonej jeszcze chorej miłożci.

    4. No i oprócz tego to ubrania i potrawy niektóre. Kiedyż zdecydowane nie a teraz uwielbiam.

    muszka_bzzz
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 599
    • Zasłużony

    Ja tak myżlalam i myslalam ale narazie jedna rzecz przyszla mi do glowy
    – zawsze mowilam (będąc sama oczywiscie) ze swojemu facetowi to nigdy nie bede gotowala obiadkow a teraz robie to z wielka przyjemnoscia (jak tylko mam czas oczywiscie)

    A tak odbiegajac od tematu to Abi powiem Ci, że mnie chyba do tej pory kreci jak ktos nie wymawia „r”. Niewazne cz facet czy baba 😈

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 48
    • Odp.: 4517
    • Guru

    Zawsze myslałam,ze nigdy nie zrobię 'bardzo złych rzeczy’ 😈 że nigdy nie będę paliła trawy,że przestanę mieć piękne idee i marzenia… nauczyłam się też,ze w moim przypadku słowo „nigdy” traci swój sens… 😉

    Monika
    Member
    • Tematów: 25
    • Odp.: 897
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    Zawsze myslałam,ze nigdy nie zrobię 'bardzo złych rzeczy’ 😈 że nigdy nie będę paliła trawy,że przestanę mieć piękne idee i marzenia… nauczyłam się też,ze w moim przypadku słowo „nigdy” traci swój sens… 😉

    Ja mam bardzo podobnie..zrobilam tyle zlych rzeczy,choc kiedys mowilam sobie ”nigdy w zyciu”..a najgorsze w tym wszystkim jest chyba to,ze nie zaluje..a chyba powinnam 🙄 😳

    czokolate
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 183
    • Zapaleniec

    1. nigdy nie mów nigdy
    2. niegdyż moja siostra=mój wróg teraz nie mogę bez niej żyć 🙂
    3. kiedyż nie lubiłam kompromisów jednak teraz wiem że czasem się przydają
    4. kiedyż ufałam każdemu teraz wiem że na żwiecie są także źli ludzi
    5. kiedyż nie wyobrażałam sobie siebie jako kogoż kto mógłby się rozebrać przed kimż lecz teraz wiem że sex z NIM to fajna sprawa 🙂

    chlodna_wisnia
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 15
    • Bywalec

    1.Kiedyż- naturalny kolor włosów, żadnych balejaży, pasemek, nic!. Dzisiaj… cóż. Naturze trzeba czasem pomóc.
    2.Kiedyż – w przedszkolu, podstawówce- dziecko z wieczną nadwagę i przekonaniem „ja nigdy nie chce być szczupła”- dzisiaj… chcę być chuda, nieźle mi to wychodzi… ale do ideału daleeeko.
    3.Kiedyż- telewizor, komputer, telefon. I mój ukochany koc. I fotel przy kominku. Dzisiaj… spacery, taniec. A tak byłam przekonana, że ruch to nie dla mnie.
    4.Kiedyż- wieczne prożby rodziców- „kochanie proszę… odezwij się chociaż słowo kiedy ciocia albo wujek będą o coż pytać…”- dzisiaj „kochanie… może czasem mogłabyż coż przemilczeć?”… a wydawałoby się, że nigdy nie przemówie:).
    5.Kiedyż- słodycze:) „Bo mamo bez nich nie da się żyć.” A jednak się da.
    6.Facet… kiedyż przekonanie, że to będą najpiękniejsze chwile… dzisiaj. Cóż. Tu się nic nie zmieniło. Są. 🙂

    MIECZ-NICK
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 433
    • Pasjonat

    1. w chwilach kiedy zycie przygniatalo mnie do ziemi myslalm kiedys ze juz nic mnie nie jest w stanie zaskoczyc – dzis, wiem ze nawet jak bede stara 80latka to mnie bedzie zycie zaskakiwac (dobrze i zle).
    2. kiedys mialam chyba dosc niskie pocvzucie wlasnej wartosci, wlasnej sily wewnetrzenje – dzis wiem ze to ode mnie zalezy naprawde wiele w moim zyciu, ze nawet po 30 mozna radykalnie zmieniac swoje zycie i spojrzenie na nie.
    3. kiedys niewinna panienka o niesmialym spojrzeniu, bez makijazu, konkretnej fryzury, stroju blizej nieokreslonego stylu – dzis kobieta dojrzala , moze czasem zbyt pewna siebie,moze za bardzo zadowolona ze swojego wygladu, w kazdym razie „niezla 30paroletnia laska” 😉
    jedno sie u mnie nie zmienia : nie klamie i nie toleruje tego u innych 😈

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    ja chyba jestem krowa:))))

    ale tez…z drugiej strony…nie przywiazuje wagi do opisanych przez was banalow.

    bo tak…mimo ze zaczelam sie malowac bardzo pozno: nigdy nie mowilam nigdy.

    farbowanie wlosow tez nie bylo nigdy dla mnie jakims specjalniwe duzym krokiem w zyciu.

    seks…bez przesady: odkad zaczelam rozumiec, o co biega oczywistwe dla mnie bylo to, ze bede to robic z facetem, ktorego kocham z dzika przyjemnoscia. nie mialam specjalnych obiekcji.

    muzyka…poza gatunkami (jesli mozna to tak nazwac), ktore mnie zwyczajnie mecza, jestem bardzo otwarta. tak samo jesli chodzi o literature; poza chlamem, czytam wszystko.

    rzadko kiedy mowie „nigdy tego nie zrobie”.

    a jesli chodzi o poglady…mam wyrobione. trudno. krowa ze mnie i juz.

    KrolewnaSniegowa
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 52
    • Stały bywalec

    Mam podobnie jak parvati, tylko mówię „nigdy analnego” i tak już na pewno zostanie.

    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    – kiedyż uważałam, że wolnożć i brak ograniczeń w młodym wieku jest super, teraz myżlę że to wielki błąd wychowawczy
    – kiedyż moją ambicją było skończenie zawodówki i praca w sklepie bądź w szwalni
    – kiedyż myżlałam, że mam mężczyznę moich marzeń, teraz że z trudem wyliczam jego zalety
    – poglądy co do seksu również uległy zmianie, ale to chyba normalne, że dorastamy do pewnych decyzji i zachowań

    Czersi
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 622
    • Zasłużony

    Kiedyż myżlałam,ze wszyscy mezczyźni to swinie i kazdy ma jakas wieksza wade która uniemozliwiała by mi bycie z nim na dłuzej(bo wybredna jestem strasznie).Teraz już wiem,ze fajni faceci istnieją,to znaczy na pewno jeden istnieje:*

    Katie
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 585
    • Zasłużony

    kiedyż wydawało mi się ze ideał istnieje, potem zmieniłam zdanie, a teraz znowu skłaniam isę ku temu, ze jest taki jeden 🙂

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Nie być krową. Rzecz o zmianie poglądów."

Przewiń na górę