- AutorOdp.
- 15 stycznia 2010 at 13:59
Przejdę od razu do rzeczy: Poznałem dziewczynę na imprezie. Spędziłem z nią 6h – powiedzmy BARDZO miło, na drugim już 4h przyjemnej rozmowy, odprowadziłem do domu, przytuliłem na pożegnanie – popatrzyliżmy sobie głęboko w oczy a na pytanie czy chciała by gdzież wyjżć, odpowiedziała: „kiedy?”. to powiedziałem że „jutro”. Powiedziała że ma inne plany i jest zajęta, to ja jej na to „czeżć” i poszedłem w swoją stronę.
Później mój neutralny sms i jej odpowiedź (napisana bardzo miło): że nie ma czasu. Co to znaczy!!?? Coż zaiskrzyło a teraz mnie unika – może boi się zobowiązań albo rzeczywiżcie oznacza to po prostu tylko tyle że nie ma czasu, bo studiuje na trzecim roku prawa a sesja się zbliża.
Rozpisałem się tyle, ponieważ mam pytanie głównie do dziewczyn:
„Czy jeżli chłopak wam się podoba, miło się wam rozmawia to czy też go tak olewacie i dlaczego? To jakaż próba?, nie chcecie wyjżć na łatwe, boicie się zmian? A może za szybko się sprawy toczą i trzeba trochę czasu? Może to kwestia stopniowego przyzwyczajania się do siebie? Może za szybko coż zasugerowałem tym kwiatem i romantyczną kolacją? może poczuła się zobowiązana do jakichż deklaracji? czy o co chodzi?” Dodam, że randka była romantyczna w miłej i swobodnej atmosferze z kwiatkiem i żwieczką. Jeżli chodzi o mój wygląd to powiedzmy, że jestem przeciętny, ale ona też niczym się nie wyróżnia i jestem prawie na pewno przekonany że to nie o to chodzi.Oczywiżcie nie zostawię tego tak i nie poddam się tak łatwo, ale chciałbym usłyszeć jakąż mądrą, logiczną odpowiedź, jeżli w tych sprawach taka w ogóle istnieje? Może ten tekst wydać się trochę infantylny i banalny, ale ostatnio bardzo trudno zebrać mi myżli i działać racjonalnie… thx
15 stycznia 2010 at 20:36Faktycznie sesja się zbliża a dziewczyna jest na trzecim roku prawa,więc nauki m anapewno bardzo dużo. Kierunek ten jest dożć hmm elitarny,więc może naprawdę ma dużo pracy,dużo nauki to tak ogranicza jej czas!
Inne rozwiązanie jest takie,że dziewczyna nie chce Ci od razu pokazać,że jej zależy itd… Niektórzy ludzie przyjmują taką taktykę działania w związkach (ja tego osobiżcie nie rozumiem,nie pochwalam i nie praktykuję),że w pewnym momencie się trochę wycofują,pozują na niedostępnych,żeby po pierwsze nie pokazać,że im zależy,że może już się zaangażowali uczuciowo i po drugie,żeby zachęcić tą drugą stronę do większych strań i zabiegania.
może być też i tak,że wystraszyłeż dziewczyną tą romantyczną kolacją i kwiatkiem-ale to już powinieneż wiedzieć po jej reakcjach w czasie tego spotkania,po nim. Takie rzeczy się poprostu widzi-czy nie jest „za szybko”
15 stycznia 2010 at 22:33Z jednej strony „nie mam czasu” to najlepsza wymówka, gdy chce się zakończyć znajomożć na dobre, z innej strony być może dziewczyna wystraszyła się twojej odwagi. pamiętaj, ze wszystko w swoim czasie. Pierwsze spotkania powinny ograniczać się do koleżenskich spotkań, tak aby kazdy mogł poznać się nawzajem. Zwlaszcza kobiety nie lubią szybko idących znajomosci, bo maja wtedy wrazenie, że facetowi nie zalezy na poznaniu ich wnetrza, tylko na seksie, po prostu. Nie znam tej dziewczyny, wiec nie potrafię ocenic jej zachowania, ale np. mozliwe, ze gdyby jej na tobie zalezalo, a spotkania odkladalaby jedynie z powodu ze naprawde nie ma czasu, to napisalaby jakiegos milszego smsa typu „przepraszam, ale naprawde nie mam czasu, mam tyle nauki, ale mam nadzieje ze jak ten trudny okres minie to sie spotkamy:)”. Jesli nie czujesz nic pozytywnego w jej smsach, to raczej powinienes sobie odpuscic. A jesli nie chcesz odpuscic, to po prostu zadaj jej pytanie, czy bedzie jeszcze okazja na jakies mile spotkanie, spacer… powodzenia
15 stycznia 2010 at 23:03Moim zdaniem jakby nie była zainteresowana to nie pytałaby „kiedy?” chciałbyż się z nią spotkać żeby potem odmawiać. Więc jest to albo test czy Tobie rzeczywiżcie zależy, czy jenie poddajesz się zbyt łatwo, albo rzeczywiżcie nie ma czasu i na tę opcję bym stawiał. Następnym razem radzę zaproponować jakiż termin (żeby nie było że nie potrafisz podejmować decyzji) a jeżli jej nie pasuje to zapytać jaki termin by jej odpowiadał. 😀
chciałbym usłyszeć jakąż mądrą, logiczną odpowiedź, jeżli w tych sprawach taka w ogóle istnieje?
Im szybciej sobie użwiadomisz że w tych sprawach nie ma logiki tym lepiej dla Ciebie 😉
P.S. jestem facetem, więc mogę się mylić bardziej niż kobiety… choć płeć nie ma znaczenia jeżli chodzi o próbę zrozumienia innego człowieka.
16 stycznia 2010 at 10:09Wielkie dzięki za pomoc:) to może nie jest tak, że nie ma nic pozytywnego w smsach, ale nie jest to już to samo co na początku. Wczeżniej potrafiła mi napisać coż takiego, że „nie może się już doczekać kiedy mnie zobaczy”, a teraz troszkę się ochłodziło. Randka była w moim odczuciu bardzo udana – nie było ani jednego momentu ciszy – gadało mi się z nią jak ze „starą kumpelą”, aczkolwiek były ze dwa momenty, że się trochę zamykała, ale to może przez tematy rozmowy.
„Czy nie chce mi pokazać, że jej zależy”? heh na pierwszym spotkaniu już mi pokazała, że jej zależy, tylko na czym? BARDZO mile spędzony wieczór oznaczał to, że wylądowaliżmy w łóżku. Nie było żadnego sexu tylko miła rozmowa, przytulanie, a w tle romantyczne ballady:) i tak przez 6h do 4 rano!
Później podziękowałem jej w smsie ona odpisała i się zaczęło…doszło do tego, że przed spotkaniem napisała mi włażnie: „że nie może się już doczekać kiedy mnie zobaczy”…
Trudno mi ją rozgryźć bo to jest naprawdę bardzo inteligentna dziewczyna, ale trochę w typie takiej spokojnej, nieżmiałej romantyczki, trochę zamknięta w sobie i w jej życiu dominuje głównie nauka i widać było jak na dłoni, że to jest dla niej ogromnie ważne. A zresztą powiedziała mi, że bardzo dużo pożwięciła, żeby dostać się na prawo. A z drugiej strony to że pierwsze spotkanie było BARDZO miłe to wyszło z jej inicjatywy…
Teraz chcę jej dać 2 tyg. i później zaproszę ją na kawę. Nie wiem czy to wypali, ale chcę być wobec niej szczery, tzn. bez jakichż tam wielkich deklaracji, po prostu powiem prawdę, że miło mi się spędza z nią czas i chciałbym czężciej się spotykać. Czy może poczekać z takimi tekstami i po prostu spotykać się od czasu do czasu jak z dobrą kumpelą? jak myżlicie?16 stycznia 2010 at 11:06oczywiscie, mozesz jej napisac ze milo ci sie z nia spedza czas i chcialbys czesciej ale np szanujesz jej decyzje.
24 stycznia 2010 at 17:41dzięki Twoim radom Intro I SZCZEREJ ROZMOWIE z nią zrozumiałem w końcu, że nic nie wiem i że tu nie ma tej pieprzonej logiki ale mam czyste sumienie, nowy nałóg i cenne dożwiadczenie i o dziwo jestem zadowolony:D THX
24 stycznia 2010 at 21:37W takim razie cieszę się razem z Tobą i życzę powodzenia w przyszłożci 😉
Pozdraiwam
25 stycznia 2010 at 06:13moim zdaniem brak czasu mozna wyjasnic ta sesja. A studia prawnicze to juz daje do myslenia. Z drugiej strony pewnie Ci nie chce pokazac to ze jej sie podobasz zaklada taka maske „facet to zdobywca” musi powalczyc o wzgledy ukochanej
28 stycznia 2010 at 09:38eh coż w tym chyba jest;) nie odzywałem się tylko 4 dni i to ona pierwsza nie wytrzymała… znów coż się dzieje, ale widzę że jeszcze dużo się muszę nauczyć, ona zresztą też… Tak to już chyba jest, że jak ludzie pragną drugiej osoby, która wydaje się nieosiągalna i w końcu się uda to odsuwają się od siebie. Dziwna ta gra, ale nawet mi się podoba mimo, że nie ma tu za dużo logiki…
- AutorOdp.