- AutorOdp.
- 25 stycznia 2008 at 10:29
aaa wiec chcialam tylko zauwazyc ze to niemcy jezdza do Polski i chodza tam do fryzjera.ostatnio jak bylam w Szczecinie chcialam zafarbowac sobie odrosty i podzwonilam sobie po salonach zeby sie mniej wiecej o cene dowiedziec. 1cm – 70zl , 2cm – 80zl i wiecej (???co to wogole ma do rzeczy 1cm wiecej?)
wiec wolalam sobie kupic farbe za kilkanascie zlotych i sama to zrobic.
potem postanowilam w Niemczech polazic po salonach.
10-15 euro za odrosty = 35-50zl (niewazne jaka dlugosc!)
pasemka – 1 euro (3,50zl) za folie a tam sa 3-4 paemka!mi starczylo 5 folii na cala glowe [17,50zl zamiast 80-100zl]
co o tym myslicie? 🙂 pamietajac ze niemcy zarabiaja przynajmniej 4x wiecej kasy od polakow 🙂25 stycznia 2008 at 17:02a jakożć usług? Moja ciocia mieszka we Francji i woli polskich fryzjerów:)
11 lutego 2008 at 09:13ja jak jestem polsce odwiedzam fryzjerke i co u niej jestem to bierze coraz wiecej nie wiem czy sciaga ode mnie kase czy jak?bylam sie dowiedziec o ceny tu w holandi to odrosty robia za ok 40-50 e
18 lutego 2008 at 21:38za granica przewaznie jest drozej.Kolezanka byla w Niemczech i za balejaz zaplacila 100 euro 😯 ja w Polsce co mam dlugie wlosy najwiecej zaplacilam 80 zl wiec roznica kolosalna.Mysle ze to zalezy od salonu i byc moze od kraju.
19 lutego 2008 at 09:04[usunięto_link] wrote:
aaa wiec chcialam tylko zauwazyc ze to niemcy jezdza do Polski i chodza tam do fryzjera.ostatnio jak bylam w Szczecinie chcialam zafarbowac sobie odrosty i podzwonilam sobie po salonach zeby sie mniej wiecej o cene dowiedziec. 1cm – 70zl , 2cm – 80zl i wiecej (???co to wogole ma do rzeczy 1cm wiecej?)
wiec wolalam sobie kupic farbe za kilkanascie zlotych i sama to zrobic.
potem postanowilam w Niemczech polazic po salonach.
10-15 euro za odrosty = 35-50zl (niewazne jaka dlugosc!)
pasemka – 1 euro (3,50zl) za folie a tam sa 3-4 paemka!mi starczylo 5 folii na cala glowe [17,50zl zamiast 80-100zl]
co o tym myslicie? 🙂 pamietajac ze niemcy zarabiaja przynajmniej 4x wiecej kasy od polakow 🙂Nie wiem gdzie Ty oglądałaż te ceny w Niemczech, ale ja tu mieszkam 20 lat i chodzę regularnie do fryzjera. Jeszcze nigdzie nie widziałam cen jakie tu podajesz, nawet w najtańszych, takich „tażmowych”, salonach ceny zaczynają się od 19,99 euro. Nie chciałabyż mieć tych pasemek za 20 euro na głowie, wierz mi.
Ceny są zależne od salonu, miasta (duże miasto = większe zarobki = wyższe ceny za usługi). Ponadto nie jest to tak jak myżlisz. Cenniki w oknach wystawowych trzeba umieć czytać między wierszami, to tak jak ze żwiadectwem pracy 😀 Musisz doliczyć odżywki, które na 100% Ci fryzjer wciżnie po pasemkach, podstrzyżenie końcówek, ułożenie końcowej fryzury. Wierz mi, że szybko Twój rachunek urożnie do 70-80 euro. Ja robię od lat w tym samym salonie pasemka. 70 euro to standard, czasem 80, jeżli robie intensywną kurację odżywczą. Nie chodzę do najdroższego, ani najtańszego w mieżcie i mieszkam w dużym mieżcie.
Pozdrawiam
diabolinka1 lutego 2009 at 12:12Potrzebuję fryzjera w Krakowie – ale żeby był trochę stylistą – dopasował mi fryzurę itd. kobieta lub mężczyzna – nieistotne – no i cena taka w miarę 🙂
Do tej pory miałam swoja fryzjerkę – całkiem fajna – która tez orientowała sie co się dzieje w żwiecie i zawsze coż doradziła – chodzę do niej od 10 lat i naprawdę jestem zadowolona – tyle ze ostatnio ze względu na zmianę miejsca zamieszkania, nie mam jak do niej uz tak łatwego dostpeu
Czekam na propo 🙂
7 marca 2009 at 09:48[usunięto_link] wrote:
Potrzebuję fryzjera w Krakowie – ale żeby był trochę stylistą – dopasował mi fryzurę itd. kobieta lub mężczyzna – nieistotne – no i cena taka w miarę 🙂
tez takiego bym chciała,ale raczej w centrum Polski.
- AutorOdp.