- Odp.
Ja też używam mażci hascovir jak tylko czuję że mnie coż swędzi. A jak już paskuda się zrobi, to stosuję plastry compeed. Działają skutecznie i jeszcze dzięki nim opryszczka jest mniej widoczna. Plastry sobie zamawiam w aptece internetowej bo są dużo tańsze niż w normalnej:
[usunięto_link]
Mają tam też hascovir.wrrrrr…nienawidzę tego wirusa;/ jak tylko rozpoznam pierwsze oznaki biorę heviran i smaruje od razu vratizolinem, bez tego ani rusz….
[usunięto_link] wrote:
Mi ten heviran coż nie pomógł, a też mam dosyć często ta nieszczęsną przypadłożć. może źle brałam, napiszcie mi ile razy trzeba brać. Też niestety jest on tylko na receptę 🙁
bo może Ci lekarz przepisał ten słabszy? są trzy rodzaje – 200. 400. i 800 . JA brałam 4 razy dziennie przez tydzień,raz miałam serię po 5 razy dziennie. To lekarz ustala dawkowanie. Trzeba pamiętać by lek przyjąć w ciągu 3 doby od pojawienia się opryszczki
[usunięto_link] wrote:
ty nie lubisz opryszczki a ja mam problem z fistułą w buzi to takie białe plamki strasznie to boli może któż wie albo ma jakiż na to sposób
masz na mysli afty?
Najgorsze jest to, że opryszczki nie można się pozbyć na stałe – wirus jest w naszym organizmie cały czas i tylko czeka na okazję do uaktywnienia. Więc trzeba robić wszystko, żeby mu takiej okazji nie dać. warto brać jakiż preparat na wzmocnienie odpornożci organizmu. Osobiżcie polecam immulinę – w moim przypadku się sprawdza. Chroni i przed opryszczką i przed infekcjami.
Ja wypróbowałam niedawno nowy plasterek Herpatch i byłam zadowolona, kilka dni i po sprawie. Nie trzeba go odklejać bo sam się rozpuszcza po jakimż czasie i później następny:) Wczeżniej jak używałam Compeed to bolało jak zrywałam. Mażci z kolei były białe i po pół godzinie już ich nie miałam na ustach. Nowe plasterki się sprawdziły i też je można dostać w internecie.
I git jak zadziałał 🙂 A teraz czas na zdrowe zmiany w trybie życia i pożegnasz opryszczkę raz na zawsze.
Na szczężcie zadziałał i nie straszę już dookoła:) A co do tego zdrowego trybu życia i opryszczki – to nie da się całkowicie pozbyć tego ustrojstwa z organizmu – ale próbować zawsze warto:)
Ja nakładam na opryche paste do zębów i ona ja wysusza. Potem zostaje tylko strupek.
Też stosowałam pastę do zębów- ale widać ją było na odległożć:) A teraz nakładam plasterek, makijaż prawie nic nie widać:)
Ja też ostatnio kupiłam plasterki te Herpatch i jestem z nich zadowolona. Dobrze zamaskowały opryszczkę, nie odklejały się i ogólnie bardzo ładnie mi wygoiły oprychę.
[usunięto_link] wrote:
Na szczężcie zadziałał i nie straszę już dookoła:) A co do tego zdrowego trybu życia i opryszczki – to nie da się całkowicie pozbyć tego ustrojstwa z organizmu – ale próbować zawsze warto:)
Masz rację pozbyć się raczej nie da,ale wirus staje się aktywny w momencie osłabienia organizmu wiec warto zainteresować się zdrowiem w tym momencie szczególnie 🙂
Na pewno warto wzmacniać odpornożć no i postawić na zdrowy tryb życia ale i tak nie będzie gwarancji że opryszczka nie wyskoczy. Wiec jak już wyskakuje to po to są plasterki żeby ją szybko wygoić i ładnie zamaskować.
Opryszczka to faktycznie uciążliwy i nieprzyjemny problem. Moja koleżanka miała kiedyż z nią duże problemy,ale teraz jest juz zdecydowanie lepiej. Nie wiem czy ktoż z Was stosował kiedyż immulinę? Działa szybko i bardzo szybko przynosi efekty. Poza tym jest w przystępnej cenie.
