- AutorOdp.
- 11 marca 2010 at 14:15
Nieżmiałożć – jak z tym walczycie, a może pokonaliżcie nieżmiałożć?
11 marca 2010 at 14:25Jestem nieżmiała od dziecka, z wiekiem nieżmiałożć troche się zmniejszyła ale wciąż jest.
Zawsze miałam problemy w nawiązaniu kontaktów, brakowało mi znajomych, przyjaciół,
najgorzej było w szkole.11 marca 2010 at 14:36Warto zajrzeć na stronę forum:
[usunięto_link]13 marca 2010 at 20:00U mnie jest posrodku, ale dziewczyna moze być nieżmiała, gorzej jak facet jest, bo w naszej kulturze to nie jest dobrze przyjmowane 🙁
2 kwietnia 2010 at 11:32Nie ma czegoż jakiego jak nieżmiałożć, do każdej kobiety dotrze odpowiedni facet, a do faceta odpowiednia kobieta. Wystarczy poczuć, że to jest to i wszystko samo się poukłada. Czasem nie słowa, a naprawdę drobne gesty budują silne uczucie.
18 kwietnia 2010 at 17:51odkąd pamietam byłam nie żmiała, aż mnie skręcało jak miałam cos zrobić gdzież coż załatwić, dopiero ten stan odszedł w zapomnienie gdy wyszłam za mąż i zaczeły sie problemy, dzieci , rodzina, byłam zmuszona do walki i to było najlepsze lekarstwo na nieżmiałożć 😆
teraz jak to wspominam to się użmiecham a to tylko wystarczy więcej wiary w siebie i po mału sie z tego wyjdzie 🙂6 maja 2010 at 11:42Nieżmiałożć z czegoż musi wynikać, to nie jest tak że się wzięła znikąd. Praca psychoterapeutyczna działa najlepiej na tego typu problemy. Ja np. korzystałam z psychodramy. SUPER SPRAWA!
8 maja 2010 at 00:39Bywa, że nieżmiałożć jest mylona z uosobieniem introwertycznym (którego jestem dumnym przedstawicielem 8) ), lecz chyba znacznie czężciej idą one w parze. Ja jestem nieżmiały odkąd pamiętam, ale od jakiegoż czasu staram się to zmienić dla samego siebie, i widzę już pozytywne efekty 🙂 Nie wątpię jednak że całkowicie nieżmiałożci pozbyć się nie da…
6 czerwca 2010 at 22:07[usunięto_link] wrote:
Nie ma czegoż jakiego jak nieżmiałożć, do każdej kobiety dotrze odpowiedni facet, a do faceta odpowiednia kobieta. Wystarczy poczuć, że to jest to i wszystko samo się poukłada. Czasem nie słowa, a naprawdę drobne gesty budują silne uczucie.
Haha, dobrze powiedziane, ciekawe tylko czy tak jest na prawdę? 😀
25 czerwca 2010 at 20:36Ja nie wiem czy jestem nieżmiała, czy odwrotnie. Czasem poznaję kogoż [niezależnie od płci] i z marszu czuję, czy się dogadam z tą osobą, czy nie. Czasem od razu czuję, że możemy gadać o wszystkim, a z kolei z inną osobą idzie ciężko, pod górkę. Jak to mówią „musi trafić swój na swego” 😉
1 lipca 2010 at 14:22Nieżmiałożć chyba wynika z niskiej samooceny wobec innych.Trzeba najpierw dowartożciować się w domu niestety zanim spróbuje się wyjżć do ludzi.
Popatrzeć na innych niedoskonałożci:)
Małymi kroczkami i nie zrażać się ze za pierwszym razem nie wyjdzie:)3 września 2011 at 21:59Ciężko jest walczyć z nieżmiałożcią/ z niską samooceną, kiedy własna rodzina nigdy nie docenia, nie chwali, nie interesuje się…
24 grudnia 2011 at 20:57[usunięto_link] wrote:
Nieżmiałożć – jak z tym walczycie, a może pokonaliżcie nieżmiałożć?
z tą przypadłożcią nie da się walczyć
- AutorOdp.