- AutorOdp.
- 8 stycznia 2009 at 15:31
hmm. nie wiem nawet od czego zacząc. czy każdy facet jest tak niezdecydowany co do uczuć?. mimo mojego wieku ^^ juz mialam 4 takie sytuacje. teraz jest ta sama sytuacja po raz drugi z tym samym facetem z ktorym jestem rok. nie pisze tu tego zebyscie mnie poniżali, obarczali,czy swoimi ideami że powinnam sie teraz za nauke wziac;] . a proszę was o pomoc i radę. ja zawsze bylam pewna uczuć. potrafię kochać jakby mial się jutro żwiat skończyć. a jednak historie lubią się powtarzac… ^^ nigdy nie bylam z jakimis tam dzieciakami czy swoimi rowieżnikami tylko w moich oczach z dorosłymi facetami. szczerze powiedziawszy denerwuje mnie to wszystko.. i nie wiem czym to niezdecydowanie jest wywołane. nigdy nie ograniczałam ich własnego życia, fakt troche kontroluje, ale gdybym nie miala powodow to bym tego nierobila. bojaźń przed powtorka z rozrywki mnie przytłacza. czy naprawde musicie najpierw cos stracić zeby to docenic ?
🙄8 stycznia 2009 at 16:23Wydaje mi się, że musiałabyż trochę bardziej sprecyzować w czym tkwi problem…
8 stycznia 2009 at 17:50w tym ze facet mowi mi jednego dnia ze mnie kocha a drugiego ze ma wahanie uczuc co do mnie . jak wspomnialam mialam 2 takie sytuacje z jednym facetem. za pierwszym razem mi to powiedzial, za drugim razem musialam sie domyslac i dopytywac. nie wiem czy moze jest chory na epilepsje emocjonalna [?] . czy poprostu on nic do mnie nie czuje ? . w koncu sie zdenerwalam i skonczylam … i jeszcze tego samego dnia pisze mi ze prosi mnie o czas, ze musi wszystko sobie poukładać, że on nie jest w stanie tego kontrolowac. o to mi chodzi .
8 stycznia 2009 at 22:36włażnie przeczytałam o czymż takim jak epilepsja emocjonalna. Czy istnieje cos takiego ?
Człowiek którego kocham, chce by mu to minęło. Mówi ze kocha mnie mimo wszystko, że nie radzi sobie z tym.
dlatego mu dalam 2 szanse i chce mu pomoc w zwalczeniu z tym.jak myslicie ?
9 stycznia 2009 at 14:46[usunięto_link] wrote:
hmm. nie wiem nawet od czego zacząc. czy każdy facet jest tak niezdecydowany co do uczuć?. mimo mojego wieku ^^ juz mialam 4 takie sytuacje. teraz jest ta sama sytuacja po raz drugi z tym samym facetem z ktorym jestem rok. nie pisze tu tego zebyscie mnie poniżali, obarczali,czy swoimi ideami że powinnam sie teraz za nauke wziac;] . a proszę was o pomoc i radę. ja zawsze bylam pewna uczuć. potrafię kochać jakby mial się jutro żwiat skończyć. a jednak historie lubią się powtarzac… ^^ nigdy nie bylam z jakimis tam dzieciakami czy swoimi rowieżnikami tylko w moich oczach z dorosłymi facetami. szczerze powiedziawszy denerwuje mnie to wszystko.. i nie wiem czym to niezdecydowanie jest wywołane. nigdy nie ograniczałam ich własnego życia, fakt troche kontroluje, ale gdybym nie miala powodow to bym tego nierobila. bojaźń przed powtorka z rozrywki mnie przytłacza. czy naprawde musicie najpierw cos stracić zeby to docenic ?
🙄sama sobie odpowiedziałaż – kontrolujesz – po pierwsze.
po drugie – młode osoby zazwyczaj myżlą że można tak szybko wyznawać uczucia i być ich pewnym. jak dojrzejesz, to przekonasz się, że wyznawanie miłożci to ogromna odpowiedzialnożć za drugą osobę. gdyby na mnie ktoż naciskał, co do wyznawania uczuć czy też czucia czegokolwiek, to bym chyba długo nie wytrzymał.jak można być tak żlepym i jeszcze mówić, że z mężczyznami coż jest nie tak… skoro zdarza Ci się taka sytuacja któryż raz z kolei – to TY coż robisz źle.
9 stycznia 2009 at 15:40własnie chodzi o to ze ja nikogo nie naciskam ^^ . szukałam w sobie problemu .. pytalam sie bylych co robilam nie tak ^^ odpowiadali zawszze chorem ze to z nimi cos jest ;/ ^^ wiec nie wiem ..
9 stycznia 2009 at 16:16Dorosli ludzie potrafią okreżlić swoje uczucia i nie mówią „kocham” ot tak.To sa słowa,których ludzie powinni być pewni,a skoro Twój chłopak jednego dnia mówi,że kocha,drugiego,że nie wie,to znaczy,że nie do końca jest dojrzały.Poza tym,jesli ktos kogos kocha,to nie ma żadnych wątpliwożci…zatem może daruj sobie tego faceta i nie dorabiaj do jego zachowania jakiż emocjonalnych problemów.Młoda jesteż,masz jeszcze czas na poważne związki 😉
9 stycznia 2009 at 20:13ale ona nie napisała, że jednego dnia mężczyzna mówi, że kocha, a drugiego że nie. powiedziała, że jest niezdecydowany co do uczuć.
a może Ty, Patrycja, za szybko byż wszystko chciała, co? a może, skoro tak szybko kochasz, to oni nie wiedzą, czy to jest na serio? w końcu w ich oczach jesteż jeszcze małolatą…
10 stycznia 2009 at 00:19[usunięto_link] wrote:
facet mowi mi jednego dnia ze mnie kocha a drugiego ze ma wahanie uczuc co do mnie
tak w ramach wyjażnienia… 😉
10 stycznia 2009 at 00:45hmmm .. własnie ja nie mam zadnego powaznego podejscia bo wiem ze to odstrasza . chłopak sam do mnie wyskakiwal z inicjatywa ożwiadczyn, dzieci, mieszkania ^^ szczerze mowiac przerazilo mnie to . bo jak mozna miec takie powazne plany a jednoczesnie nie wiedzac co on czuje . no heelooł ?
10 stycznia 2009 at 19:35oj dziecię drogie.
emocje przychodzą i odchodzą i to jest całkowicie normalne. spędzajcie ze sobą dużo fajnych chwil, dajcie sobie trochę luzu i po prostu bądźcie, zamiast brnąć w jakież dyrdymały typu ja cie kocham a ty żpisz… to jest worek bez dna i można się tak bawić w podchody całe życie i psuć sobie relacje z ludźmi, przygniatając ich swoimi neurotycznymi oczekiwaniami. a jak będziecie ze sobą spędzać fajnie czas, żmiać się, chodzić w różne miejsca itd, to będzie dobrze i siłą rzeczy on poczuje to co ma poczuć, naturalnie, i będzie to często czuł przy Tobie. to się nazywa inwestowanie w relację. nie naciskaj, tylko po prostu bądź, nie przytłaczaj swoimi słowami, pytaniami, mówieniem o przyszłożci. szczerze mówiąc, to związek z drugą osobą jest łatwy, dopóki nie chcesz czegoż na siłę naprawić. wszystko i tak jest tylko szumem przejeżdżającego samochodu.
a babie, co wymyżla chłopowi choroby i brak jej zrozumienia, powinno się plaskacza w cyce dać.
- AutorOdp.