- AutorOdp.
- 25 grudnia 2006 at 23:17
no to mam taki problem jastem ze swoim chlopakiem dosc dlugo i ile razy jezdzimy do niego to naprawde niewiem o czym mam gadac z jego rodzicami;/moze macie jakies ciekawet tematy zeby byc bardziej „komunikatywna”;]
a dodam ze z nimi za bardzo nie da sie rozmaiwac o tzw „d**** marynie’:D12 lutego 2007 at 17:00😆 ja mam fajnych przyszłych teżciów.Zawsze jak do Nich jade to z teżciową rozmawiam o gotowaniu czyli ogólnie o kuchni bo jest żwietna kucharka dlatego zawsze udaje ze czegoż nie wiem a ona sie tak fajnie wczówa w role i mi dokładnie tłumaczy albo mówie,że coż mi sie udało pysznego zrobic to sie cieszy razem ze mna. Rozmawiamy tez o kosmetykach bo prowadze AVON I FM to bardzo sie tym interesuje.A z teżciem rozmawam przeważnie na temat polityki,zawsze sledze informacje na bieżaco z polityki i inne wiadomożci no i prowadze z Nim obszerne dyskusje!! 😆 a korzystajac z tego,ze mój teżciu jest żartownisiem to zawsze znajde jakis ciekawy obiekt do wysmiewanek i on poprostu ten temat dalej pociąga -kupa żmiechu 😀
12 lutego 2007 at 20:51ja tam zadko widze rodzicow chlopaka… (ciezki temat.. ma problemy rodzinne) ale jak juz spotkam sie to wsumie o roznych rzeczach… 🙂
23 lutego 2007 at 14:57Ja również nie mam problemów co do tematu. Zawsze sie jakis znajdzie a na teżciów nie mam co narzekać.
- AutorOdp.