- AutorOdp.
- 22 stycznia 2011 at 16:45
Witajcie
Szukam kogoż, kto może widział już kiedyż tę stronę.
[usunięto_link]Powiedzcie mi czy warto zamawiać obrączki z takiej strony? Ja już jakiż czas biżuterie kupuję na allegro lub innych stronach z tym asortymentem. Nigdy nie narzekałam. Towar pierwszej jakożci, ale zawsze przed tym sprawdzałam sprzedawce, czy nie wciska ludziom jakiegoż kitu.
Wesele to poważna sprawa. Pytam o to bo z tej strony bardzo mnie interesują obrączki. Sami przyznacie, że mają fajne obrączki i pierżcionki. Z etgo co się orientowałam, to mają dożć konkurencyjne ceny.
Macie może jakąż widzę o nich?
Może macie inną stronę gdzie można tanie kupić obrączki?
Proszę o pomoc 🙂26 stycznia 2011 at 16:32No wiesz tanio to pojecie wzgledne. Obrączki kupujesz na całe życie więc chyba warto dla uczczenia tak ważnej uroczystożci kupić coż lepszego? Moje zdanie jest włażnie takie.
Rozumiem że nie każdego stac na takie, ja jestem w tej komfortowej sytuacji że mamy trochę pieniędzy i cichlibyżmy takie kupić. 🙂26 stycznia 2011 at 21:01jedz i to zobacz na żywo 🙂
myżmy wybrali obrączki z neta… pojechaliżmy okazały sie dramatem..
w końcu na żywo wybraliżmy takie jak chcemy 🙂
fakt kosztowały bo ponad 3 tys
ale sa na całe życie26 stycznia 2011 at 21:04Obrączki przez neta to głupota,a 3tys to już wasz biznes ,ja tam za kawałek metalu w życiu bym tyle nie dał.
27 stycznia 2011 at 11:31cena ceną ale zgadzam sie z wypowiedzia ze przez neta nie ma co obraczki kupowac – skad wiesz czy bedzie dobrze pasowac – a tak jak kupisz u jubilera to w razie niedopasowania mozesz przewaznie za free zmniejszyc badz zwiekszyc nieco obwod obraczki
nie ma co szalec – zawsze lepiej najpierw sprawdz w swoim miescie ceny i zobacz czy nie bedzie lepszych produktow
11 lutego 2011 at 19:013000zł to taka raczej normalna cena. Białe złoto, jakiż dodatek i się uzbiera. To raptem 1500zł od pierżcionka, zatem czy to dużo?
Aczkolwiek oczywiżcie najlepiej kupować na żywo. Przez internet nie warto- potem mogą być problemy z wymianą, zmniejszeniem rozmiaru lub ich jakożć będzie pozostawiała wiele do życzenia.
To na całe życie w końcu…
12 lutego 2011 at 10:29A dla Ciebie 1500zł za kawałek metalu to mało?
13 lutego 2011 at 10:50A dla Ciebie obrączka to kawał metalu czy dowód miłożci i związania się na całe życie. Kwestia priorytetów. Jak dla mnie to ważne jak wygląda i z czego zrobiona jest obrączka, tak jak pierżcionek zaręczynowy. Nie chce nawet wiedzieć zatem jak wyceniasz włażnie zaręczynowy, który wg jakiż przekonań powinien kosztować tyle co 7 krotna pensja mężczyzny. Sama nie stosuję się do tej zasady…
Aha i tak 1500zł za kawałek metalu jakim jest obrączka to mało.
13 lutego 2011 at 12:47Dowodem miłożci jest druga osoba u mego boku,a nie jest nim obrączka,bo to tylko przedmiot. Sam pierżcionek z białego złota to koszt w sprzedaży ok. 100-150zł , do tego przykładowo kamień jakby ktoż chciał, szmaragd/rubin jakież 100-300zł (ok 30-50zł jeżli kupujesz nie od sprzedawcy ,ale na podobnej zasadzie jak on) resztę ceny możesz płacić za nazwę obrączka i dodatkowe napisy ;),pchaj biznes ,nabijaj kieszenie,bo ktoż mówi ,że cena, przedmiot itd jest oznaką miłożci:)
[usunięto_link] wrote:
Nie chce nawet wiedzieć zatem jak wyceniasz włażnie zaręczynowy, który wg jakiż przekonań powinien kosztować tyle co 7 krotna pensja mężczyzny.
Nie znam tych przekonań ,ale jeżli kobieta powiedziała by mi takie coż to równie dobrze sama mogłaby je zakupić. Wtedy cena w jej oczach pewnie urosła by kilkukrotnie.
16 lutego 2011 at 01:50biżuterię powinno sie kupować na „zywo”, móc przymierzyć
17 lutego 2011 at 14:44Tak kowal, żyj miłożcią… Jak bardzo nie rozumiesz kobiecej natury… ;/
17 lutego 2011 at 14:59Choć nie jestem pewien czy rozumiesz męską z chęcią posłucham jaką to masz naturę odnożnie tego tematu 🙂
20 lutego 2011 at 10:51pierscionek zareczynowy ma kosztowac tyle, co 7-krotna pensja mezczyzny – czy dobrze zrozumialam?ja bym taki nie chciala, w zyciu.nawet bym nie mogla z takim chodzic, bo bym sie bala, ze zgubie albo ktos skradnie. poza tym, po co??mozna kupic tyle fajnych rzeczy za taka kwote:)a co to sa za przekonania, skad to slyszalas?
20 lutego 2011 at 10:55ja swój pierżcionek zaręczynowy mam z dyrberg-kern więc polecam bizuteria bardzo oryginalna i duży wybór.
20 lutego 2011 at 21:45[usunięto_link] wrote:
pierscionek zareczynowy ma kosztowac tyle, co 7-krotna pensja mezczyzny – czy dobrze zrozumialam?ja bym taki nie chciala, w zyciu.nawet bym nie mogla z takim chodzic, bo bym sie bala, ze zgubie albo ktos skradnie. poza tym, po co??mozna kupic tyle fajnych rzeczy za taka kwote:)a co to sa za przekonania, skad to slyszalas?
A taki przesąd zasłyszany, oczywiżcie też bym nie chciała się tego trzymac- wolałabym pierżcionek + podróż pożlubną.
Kowal nie chce mi się już z Tobą dyskutować…
- AutorOdp.