Odszedł… Na zawsze?

  • Autor
    Odp.
  • Venus
    Member
    • Tematów: 58
    • Odp.: 678
    • Zasłużony

    Na zawsze.
    Zaczynam to sobie użwiadamiać.
    Temat zamknięty.

    alia
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 56
    • Stały bywalec

    Wem co czujesz.
    Moja sytuacja jest podobna do twojej, choć nieco bardziej skomplikowana, co nie oznacza , że cierpienie jest mniejsze.

    My jesteżmy małżeństwem i mamy dwójkę dzieci.

    Faceci to dziwne(inne) stworzenia. My kobiety nigdy ich nie zrozumiemy, nie wiemy co siedzi w ich głowach i mało tego nie dowiemy się. Bo mimo tego, że niby mówią nam o co chodzi, to tak naprawdę nic nie mówią.
    Musimy więc chyba czekać, dać czas im i sobie. (sama chyba nie wierzę w to co piszę) Przeczekać, może coż się zmieni i będzie jeszcze dobrze.

    Ja mimo wszystko żyję nadzieją .
    Powodzenia!

    afro_disiac
    Member
    • Tematów: 25
    • Odp.: 785
    • Zasłużony

    Nie proż, nie błagaj! Wiem, że to trudne, gdy chodzi o uczucia i silne emocje towarzyszące milożci i rozstaniu. Ale mimo wszystko zachowaj klasę i fason, nie dzwoń, nie proż, nie pisz. Oto jedyny sposób żeby zatęsknił i wrócił. Jesteż kobietą, musisz się szanować i absolutnie nie powinnaż „żebrać” o miłożć. Nie chce z Tobą być, żwiat się nie wali. Tego kwiatu jest pół żwiatu jak mawiają. Myżlę, że u was dużym kłopotem jest to, że mieszkacie daleko od siebie. Związki na odległożć to duże wezwanie.
    No nic. Trzymaj się jakoż i głowa do góry. Wszystko się jakoż ułoży.

    Venus
    Member
    • Tematów: 58
    • Odp.: 678
    • Zasłużony

    Nie prosze, nie blagam, nie pisze, ale czy mi z tym lepiej?

    Lady_Kala
    Member
    • Tematów: 45
    • Odp.: 1222
    • Maniak

    Napewno nie lepiej… Tak samo!
    Niektórzy ludzie mówią,że w takiej sytuacjii trzeba zachować honor i godnożć-ale…rzeczywistożć jest taka,że wtedy najczężciej ma się w d**** wszystkie honory i godnożci-chciałoby się tylko,żeby było choć odrobinę lżej i łatwiej,albo,żeby ON wrócił…

    Moje dramatyczne rozstanie z kimż,kogo bardzo kochałam było kilka lat temu-do tej pory jakież żlady po tym zostały. 🙁 pomimo tego,że teraz jestem w zupełnie innym związku zkimż,kogo naprawdę kocham…

    Nie bardzo wiem co Ci Venus napisać-w takiej sytuacjii nic nie jest do końca dobre! Ani nadmierne pocieszanie,rzucanie utartymi sloganami,że czas leczy rzany albo będzie dobrze ani też milczenie i udawanie,że nic się nie stało…

    Trzymaj się!

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    😆 😆 😆

    najlepszy jest tekst o imprezie.

    Anonymous
    Inactive
    • Tematów: 26
    • Odp.: 2007
    • Ekspert

    Venus, przykro mi że rozpadł się Twój związek. Jeszcze niedawno byłaż pełna miłożci i szczężcia, próbowałaż mnie zarazić optymizmem i zaszczepić we mnie trochę pozytywnego myżlenia, to ja odwdzięczę się Ci tym samym: na pewno poznasz jeszcze kogoż, będziesz szczężliwa i to włażnie będzie miłożć Twojego życia. Nie ma co się łamać, głowa do góry, czas leczy rany, nie ma co oglądać się do tyłu, tylko cieszyć się życiem, a wszystko z biegiem czasu samo się ułoży 🙂

    Venus
    Member
    • Tematów: 58
    • Odp.: 678
    • Zasłużony

    @zasadniczy wrote:

    Venus, przykro mi że rozpadł się Twój związek. Jeszcze niedawno byłaż pełna miłożci i szczężcia, próbowałaż mnie zarazić optymizmem i zaszczepić we mnie trochę pozytywnego myżlenia, to ja odwdzięczę się Ci tym samym: na pewno poznasz jeszcze kogoż, będziesz szczężliwa i to włażnie będzie miłożć Twojego życia. Nie ma co się łamać, głowa do góry, czas leczy rany, nie ma co oglądać się do tyłu, tylko cieszyć się życiem, a wszystko z biegiem czasu samo się ułoży 🙂

    :* dziękuję.

    Anonymous
    Inactive
    • Tematów: 26
    • Odp.: 2007
    • Ekspert

    Dziękuję za buziaka 😳
    Zobaczysz, wszystko się jeszcze ułoży. Wydajesz się na forum miłą i wrażliwą, dobrą kobietą 🙂

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Odszedł… Na zawsze?"

Przewiń na górę