- Odp.
ja też nie mogę siępozbyć brzuszka….:((
kupiłam sobie tabletki bio C.L.A z zielona herbatą,odstawiłam słodycze i ciągle jest tak samo.Nawet przytyłam…już kompletnie nie wiem co robić..:(A cwiczysz? Bo herbatki, tabletki, odstawienie słodyczy nie wystarczy niestety. Trzeba ciężko cwiczyc żeby miec ładny brzuszek.
mówi sie o tylu ćwiczeniach,ale tak naprawdę żadne nie skutkują,szczególnie ” brzuszki”.
nie mam pojęcia co robić.Chciałabym się pokazać na plaży,ale zawsze je omijam bo wstydze się go pokazać.Tak samo z basenem…Czy choćby z przebieraniem na wf-ie 🙁To nie jest tak, że te cwiczenia nic nie dają. Dają, tylko trzeba byc wytrwałym. Wiadomo, że nie musisz koniecznie osiągnąc efektu kaloryferka, ale to zawsze coż da. Do tego jakiż balsam i na pewno brzuszek będzie lepiej wyglądał 🙂
Wiem to po sobie. Ćwiczyłam od grudnia ubiegłego roku do sierpnia. No i mój brzuch był na prawdę dużo twardszy i płaski. Ale nie wiem co i odbiło, że przestałam cwiczyc. I teraz mam za swoje. wałeczki mi się powiększyły. Ale od tygodnia znowu wzięłam się za siebie. muszę poprawic ten mój brzuch.
tak więc Ty też bierz się do roboty razem ze mną. To na pewno Ci nie zaszkodzi, jeżli nie pomoże 🙂a jak ćwiczysz ? robisz tradycyjne brzuszki,czy jakoż inaczej.strasznie chciałabym zacząć ćwiczyć,ale leniuch ze mnie i ciągle nie mogę się zebrać,albo przerywam 🙁
Brzuszki też, ale one same chyba rzeczywiżcie nie dają zbyt dużych, widocznych efektów. Oprócz tego to takie „spięcia” tzn. leżę, jedną nogę trzymam wyprostowaną w górze pod katem ok 45, drugą zgiętą. Ręce mam za głowę załone i przeciwległy łokiec do tego zgiętego kolana przyciagam. Później zmiana nóg. „Półbrzuszki”, czyli podnosisz się tak do połowy, nie całkiem. No i nożyce. Włażnie nożyce moim zdaniem są dobre. tylko, że jak nie wiczyłaż wczeżniej to mogą Cię plecy na początku bolec. Więc ich tak od razu nie rób. No i rowerek jeszcze, duzo jest tych cwiczeń, ale fakt nie chce się nieraz okropnie….
Spróbuj tak jak ja-cwicz na filmie jakimż albo serialu. Ja tak na początku robiłam.
Tylko żeby cwiczenia przyniosły efekt to trzeba byc systematycznym… A nie jak ja odpuszczac sobie po takim czasie, i to aż na dwa miesiące 😳 wstyd i grzech po prostu 😆dziękuje Ci.Postaram się od dziż zacząć 🙂 fajnie tak z kimż pogadać i się poradzić 🙂
a słyszałaż coż o tych ćwiczeniach A 6 Weidera ?
czytałam inne fora i trafiłam na te ćwiczenie.Jest nawet strona internetowa i pokazane jak ćwiczyć.Chce sobie to wydrukować i spróbować tylko nie wiem czy to daje jakież efekty.
Poza tym wydaje mi się,że najlepiej ćwiczyć z kimż,żeby jedna osoba drugą motywowała.Ale te ćwiczenie przy telewizji to fajny pomysł,dzięki 🙂no i jeszcze jedno…trochę się nie chce mi ćwiczyć jak wszyscy na około powtarzają jak ostatnio przytyłam…:(
A można wiedziec ile ważysz? I nie przejmuj się ich docinkami! Ja też top modelką nie jestem, trzeba zaakceptowac siebie takim jakim sie jest 🙂
A o a6w słyszalam. Powiem więcej nawet zaczęłam robic. Coż koło 10 dni przerobiłam i efekty juz byly 🙂 i co? odechciało mi sie. Ale leń ze mnie 😳 Tylko, że naprawdę przed tym trzeba sobie troszkę wzmocnic. Mnie one nie męczyły nawet, ale po prostu lenia złapałam. Może teraz jak trochę pocwicze, to znowu się wezmę za to a6w. Zobaczymy…mam ok.166 cm wzrostu i do niedawna ważyłam 55 kg a teraz nagle(i o dziwno po odstawieniu słodyczu,fast food’ów itp.) przytyłam i waże 62 kg…….;((
zresztą może na nogach,tyłku itd.tego tak nie widać,bo muszę przyznać,że odziedziczyłam nawet dobra syletkę,tylko ja zaniedbałam 🙂 😳 najgorzej jest z brzuchem i trochę uda.Nie masz nadwagi, ale jeżli masz się lepiej poczuc, to możesz sprobowac schudnac. Ja rok temu ważyłam 69 kg, teraz ważę 62, mam 172 cm. No i powiem Ci że gruba nie byłam, ale mam ogromną satysfakcję, że schudłam. Jeszcze bym chciała tak na 58. Niby znowu zaczęłam się odchudzac, ale to się zobaczy. Tylko ze wiesz, z tym odchudzaniem to trzeba uważac i robic to z głową.
ja marzę o 48 kg….;(
moim marzeniem jest płaski brzuch.dałabym za niego wszystko.
zaczynam ćwiczyć i dążyć do tego,żeby móc się z dumą przebierać na wf-ie 🙂
a jak nie wyjdzie to się załamie chyba…48???? 😯
Czyż Ty dziewczyno ogłupiała??? to już lepiej zachowaj te 62… 🙂
Jakby to mój kolega powiedział: facet nie pies, na kożci nie poleci.
Naprawdę lepiej tak bardzo nie przesadzaj. Chude nie zawsze oznacza piękne 🙂 i spróbuj się zaakceptowac. Bo jeżli tego nie zrobisz teraz to nawet jesli schudniesz i „wyrobisz” sobie brzuch, to nadal będziesz się wstydziła rozebrac przed w-fem.Hej no coż Ty… Dziewczyno…
Ja też nie mogłam. I teraz też do końca nie akceptuję. Ale przecież nie zmienię się. I Ty też się nie zmienisz, wiec musisz. Masz przecież jakież mocne strony(tylko mi nie mów że nie masz, bo nie uwierzę). A wady ma każdy. Jeżli spodobasz się sama sobie, to innym też się będziesz bardziej podobac. Naprawdę, uwierz mi 🙂 Stań sobie przed lustrem, użmiechnij się i powiedz, że ładnie wyglądasz. Popatrz na inne dziewczyny na ulicy. Ile wygląda gorzej od Ciebie!!! Całe mnóstwo! A są jakież co wyglądają ładniej? To po co się na nie patrzysz?? 🙂
