-
Odp.
-
Urodziny, imieniny, walentynki, rocznice, gwiazdka, mikołaj, dzień chłopaka, dzień dziecka :), kobiet, ojca i matki ehh i inne żwięta/okazje do żwiętowania i obdarowywania swoich ukochanych.
Które okazje są dla was ważne, czy zawsze o nich pamiętacie i czy pamiętają o was? Jak je spędzacie? Czy prezenty czy raczej inne przyjemnożci?Urodziny,mikołaj,dzień dziecka,gwiazdka,imieniny… to są okazje na które zawsze dostaje prezenty 🙂 są więc dla mnie najwazniejsze 😉 ja równiez najczesciej na te okazje kupuje innym podarki.Walentynek nie obchodzę,nie jest to dla mnie wazne żwięto.Jakies dni chłopaka też mnie nie ruszają(nawet nie wiem kiedy jest ten dzień…jednak jakby ktos był tak uprzejmy i mi napisał kiedy to jest…teraz mam kogo obdarowywac,więc chyba jednak zaczne przywiązywać wage do tego dnia 😆 ) O dniu matki i ojca tez pamiętam.Dzień babci i dziadka to już niestety nie jest dla mnie specjalna okazja do żwiętowania,bo dziadków mam na cmentarzu,więc jedynie tam moge ich odwiedzać.
Najbardziej jednak lubie imieniny mojego taty,które wypadają w Wigilię 🙂 Przyjeżdża rodzina,jest wesoło,leje sie alkohol i przy suto zastawionym stole oraz „Kevinie samym w domu”,lecącym w tle,mój brat z wujkiem opowiadają głupie dowcipy 😀 i tym jakże wesołym wydażeniem zaczynamy żwięta,które sa kontynuacją wigilijno-imieninowej biesiady 😉wiem kiedy jest:
gwiazdka
urodziny mamy (o urodzinach blizszej rodziny przypomina mi mama ;p)
urodziny mojego skarbu ;p
dzien kobiet
dzien matkireszte mam w d**** ;p
kiedy jest „dzien chlopaka” sam nie wiem ;pZ tym dniem chłopaka też nie mam pojęcia kiedy jest. Ale jakoż chłoppcy się nie upominają ;).
Ja osobiżcie w rodzinie pamiętam jedynie o dniu matki, jej imieninach (urodzinach też ale nie obchodzi się)i są to ważne dla nas żwięta i w zasadzie w tych dniach kupujemy jakiż wspólny prezent od nas dzieci. I te dni staramy się spędzić razem z mamą w domu popijając jej ulubiony likierek. Rodzinnie organizujemy sobie jeszcze gwiazdkę, gdzie każdy każdemu robi mały upominek i miło po wigilii spędzamy czas rozpakowując sterty małych i większych prezencików :).
O dniu babci pamiętam, jednak bardziej z obowiązku niż z przyjemnożci.
A z moim chłopakiem w zasadzie nie mam okazji. Kiedyż będziemy mieć rocznicę żlubu, to pewnie będę chciała o niej pamiętać i jakoż ją żwiętować. Pamiętamy o urodzinach i imieninach ale jakoż nie przywiązujemy do tego wagi. Często jest tak że kupię mu jakiż prezencik, ale nie mogę się doczekać okazji i wręczam mu wczeżniej a na samą okazję zostają życzenia i własnoręcznie upieczony torcik lub efektowne ciastko 🙂 O walentynkach nie ma nawet mowy. No i standardowo kwiatek na dzień kobiet.dla mnie gwiazdka to wspanialy dzien, gdy mozna nazrec sie ekstra zarcia, poswirowac z rodzina, z ktora na codzien nie mieszkam, zgarnac nowego laptopa, perfumy czy troche „lewej” kasy, ktora po swietach mozna wydac na swoje babskie zachcianki. nie jestem katolikiem. duchowy poziom tego dnia mnie nie dotyczy.
dzien matki, dzien ojca, dzien babci…jasne.
imieniny…no zawszw zapominam, ale nie wzgardzam prezentami hehehe.
dzien kobiet…ej na wielki deser lodowy chetnie pojde. a co:))) kwiatka przyjme…
urodziny to juz calkiem hehehehe. juz miesiac wczesniej informuje wszystkich, co chce dostac:))))
aaa prezenty swoim bliskim tez uwielbiar robic. ZAWSZE trafiam.
bez okazji moj facet musi mnie rozpieszczac niezwykle czesto. wszyscy koledzy mu mowia, ze jest ze mna bardzo biedny 😆
Obchodzę żwięta od dnia chłopaka i walentynek, po żwięta bożego narodzenia. Jeżli chodzi o prezenty, to raczej wiszą mi one. chyba, ze od najbliższej rodziny, lub od chłopaka, wtedy mogę liczyć na coż porządnego.
święta Wielkanocne i Bożego Narodzenia straciły dla mnie swój urok, jakież 8 lat temu, miały na to wpływ różne sytuacje. Walentynek nie obchodzę, dzień kobiet i owszem, poza tym rocznice pierwszego spotkania, zaręczyn itd.. prezenty, najlepiej drobiazg, najlepiej ciekawy i zrobiony samemu 😉
[usunięto_link] wrote:
prezenty, najlepiej drobiazg, najlepiej ciekawy i zrobiony samemu 😉
Czy możesz dać jakiż przykład jakie prezenty robisz? Ja z robionych rzeczy to tylko tort, czy ciasto. Na drutach robić nie umiem,ale jakież fajne robione zimowe skarpety mogłabym podarować.
Ja to robię raczej kulinarne, ale dostaję ciekawe, np uroczą myszę z modeliny, ładnie pomalowany zawór od silnika samochodowego w roli stojaka na płyty, szalik wydrutowany (chyba największe zaskoczenie) itp 😉
Chodzi o to, żeby nie było to coż banalnego ze sklepu, bo to jak się chce, to się idzie i kupuje samemu. Ot taki duperel,wlasnie sie dowiedzialem ze dzis „Dzien Chlopaka!!”
czekam na zyczenia!! ;pUpss, to się chyba nie doczekałeż 😕 Przynajmniej na forum 🙁 spóźnione Wszystkiego najlepszego!
A tak serio, ktoż pamiętał?/wiedział??
ja sam nie wiedzialem, jedna kolezanka mi powiedziala ;p a tak to cisza :d
