- AutorOdp.
- 4 sierpnia 2007 at 11:08
WITAM coraz czesciej mowi sie ze bursztyn pomaga na tarczyce. Kupilam kilka nalewek z bursztynu i naszyjnik z naturalnego bursztynu i musze powiedziec ze czuje sie lepiej, organizm po codziennym nacieraniu bursztynem hartuje sie i czuje ze mam wiecej energii do zycia. Przestrzegam jednak przed kupywaniem nalewek nad mozem – tam zamiast bursztynu mozna sie zaopatrzyc w pyl bursztynowy. Najlepiej kupywac nalewki bursztynowe z atestem pzh – takie jak np. na amberplaza.pl lub allegro
4 sierpnia 2007 at 12:21hej, moja mama też zakłada korale z bursztynu bo ma chorą tarczycę, pomagają też na bóle głowy. z tego co mówiła to nie pomaga jesynie jedynie zatopiony bursztyn, wtedy moze być już tylko ozdobą, a czym jest dokładnie „nalewka z bursztynu”? bo nie wiem jaka jest różnica pomiędzy nią a samym bursztynem ;p
4 sierpnia 2007 at 13:10sa to kawalki bursztynu w buteleczce, ktore zalewa sie alkoholem na dwa tygodnie, a pozniej mozna je stosowac jako lek na przeziebienie lub profilaktycznie dwie krople codziennie dodajac do herbaty. Podobno bardzo pomaga tez przy leczeniu tarczycy – poprzez wcieranie jej w skore. Nalewka koniecznie musi miec atest PZH, bo w innym przypadku moze wiecej zaszkodzic niz pomoc. Polecam link
[usunięto_link]5 sierpnia 2007 at 16:15Musze powiedziec ze sama nigdy nie stosowalam, ale moja ciocia ceni sobie wszelkie kuracje zwiazane z bursztynami 🙂
8 sierpnia 2007 at 21:22moze znacie jakies inne swietne leki?
- AutorOdp.