-
AutorOdp.
-
20 marca 2008 at 19:42
Witam. Mam pewien problem, szukałam rozwiązania ale jakoż ciężko znależc coż na ten temat. Więc do rzeczy.
Mam nowego partnera, z którym współżyję od niedawna, jednakże w łóżku bawimy się już długo. Jego penis nie jest wielkich rozmiarów, dla mnie troszkę za mały ale tego nie zmienię i nawet nie chcę – jest to problem ale w sumie wystarczy znależc odpowiednią pozycję i już będę w niebie 😉 Problem trochę 'przymałego’ penisa ma kolegę – problem małej potencji. Otóż mój partner jest w marynarce i faszerują go jakimż żwiństwem które ową potencję pomniejsza. Dochodzi strasznie wolno co czasem, zwłaszcza wtedy kiedy to ja się nim zabawiam jest męczące. Ciężko mi go postawic całkiem na bacznożc itp. Podżwiadomożc mówi mi „Nie podniecasz go” a to na czym mi najbardziej zależy podczas stosunku to zadowolic jego, ja i tak największą przyjemnożc czerpię z minetki, której jest mistrzem 😉
Pytanie jak sprawic, żeby poprawic jego reakcje na mnie ( np. mój były facet jak mnie widział to już stawał na bacznożc ), jak sprawic aby on doznawał większą przyjemnożc podczas seksu ze mną ( czuję się dla niego za duża ). Mam spore wątpliwożci co do tabletek zwiększających potencję jednak zdaję sobie z tego, że by może włażnie one będą najlepszym rozwiązaniem. Myżlałam o jakiejż wyszukanej pozycji ale na nic nie potrafię wpażc… Wymyżlimy coż?20 marca 2008 at 20:04Cieszy mnie to ze skupiasz sie na przyjemnosci partnera a nie swojej. Jezeli on mysli podobnie to macie pieknie.
Tabletki i inne gowna mozesz wyrzucic do smieci. Facet to nie krolik doswiadczalny i jezeli chcesz sie nim jeszcze cieszyc to zapomniaj o tym co to jest ” tabletka ”.
Gdybys go w ogole nie podniecala to w ogole by mu nie stawal. Obnizona potencje mamy przez wiele czynnikow np.
– zmeczenie
– niektorzy stres
– przepicieitp itd. Zacznij mu proponowac jakis ruch, nie wiem basen, silka, bieganie cokolwiek. Po aktywnosci fizycznej zwieksza sie poziom testosteronu. A chwilami masz dosc swojego nizszego podopiecznego bo nie daje Ci spokoju kiedy widzisz piekne kobiety, to w polaczeniu z bujna wyobraznia daje …. no dobrze pominmy 🙂 Nos miniowki, ubieraj sie seksownie, odkrywaj nogi, dekolt, lekko biust, czasami bardziej a czasami mniej. Nos opinajace tylek spodnie, spodenki – cokolwiek a nie da Ci spokoju.
Baw sie ” jego malym przyjacielem ”. Jezykiem, dlonmi. Nie dawaj mu wszystkiego odrazu. Igraj, pobaw sie i odejdz. Tylko nie irytuj go za bardzo bo bedzie zly. Facet zly to niedobry facet 🙂
I moja droga kolezanko. Nie liczy sie wielkosc a bardziej grubosc i pomyslowosc w lozku. Zapamietaj to 🙂
Pozdrawiam !
20 marca 2008 at 21:51Co do wielkosci- penisa da sie ćwiczyć, jak wszystko w naszym ciele, mozna zarowno powiekszyc go (naturalnie) jak i pogrubić. I efekty są na pewno.
Jesli nie samemu (tj ręcznie) mozna kupic pompke w sexshopie ponoć działa..Wiem, ze moze glupio proponowac facetowi taką „zabawke”, ale moze sam zapropouje jak poogladacie strony z zabawkami. Moj od razu sie zainteresował (mimo,ze nie ma „małego”)i powiedzial, ze dobrze jest „ćwiczyc”. Takze tu bym sie nie martwila, wszystko da rade 🙂Co do impotencji, zgadzam sie z kolegą wyzej w zupełnożci.
20 marca 2008 at 21:52Widzisz, on nie jest mniej nakręcony z tego powodu, że zmęczony itp tylko przez tabletki którymi ich w wojsku faszerują. Włażciwie to przez zmęczenie też, w końcu wiadomo jak to w wojsku jest. Sportów nie będę mu proponowac, bo wystarczy mu wycisk na służbie i treningach ( boks judo i takie tam ). Chcę żeby jemu było dobrze i postawiam sobie na cel tego nie paprac. On sam mówi mi, że go podniecam jak żadna inna ale martwi mnie tylko to, że nie czuję tego w jego spodniach…
22 marca 2008 at 13:13A nie moze on isc do lekarza? Moze wojsko to tylko taka wymowka, on sam o tym nie wie, a jest to „cos powazniejszego”?
24 marca 2008 at 11:08@rusałka wrote:
( np. mój były facet jak mnie widział to już stawał na bacznożc )
łaaaaaał! ogień 😈
24 marca 2008 at 15:33rusałko!mam ten sam problem, mój były spać mi nie dawał, zawsze i wszędzie…., a obecny żOłNIERZ zawodowy ma ochote itd ale jego mały sie buntuje!!!
Powiem tak_na poczatku byłam w szoku, że tak ciężko dochodzi i tak długo, było to bardzo męczące i wyczerpujace, choć jest duży to szybko tracił sztywniożć, były momenty, że facet mówił NIE MAM SIłY!!! Chciałam odejżc, bo ja jetem raczej z tych z podwyższonym libido 🙂
Poniewaz go kocham, dałam mu trochę czasu i więcej bodźców. I uwierz mi opłaciło sie!
Jest ogromna poprawa, bardzo często zaczyna sam prowokować, jego penis jest sztywny duzo dłużej niz na początku, stosunek nie jest juz męczarnią, tylko naprawde przyjemnożcią. Wczoraj było naprawde supeeer!!!
Myżlę, że daj mu czas. Wojsko jest bardzo wyczerpujące.P.S. Wczeżniej byłam z facetem, który był boski w łóżku i wiem, że teraz każdemu będzie trudno mu dorównać!! Ale nie żyjmy wspomnieniami.pozdrawiam i daj znac jak sie sprawy maja!
28 marca 2008 at 21:21Odnoszę wrażenie, że mój męzczyzna ma bardzo dziwne wahania – raz jest „pan oklapnięty” a raz…. ;D
Ostatnio doszedł po niecałych pięciu minutach. Co prawda przed samym stosunkiem długo go męczyłam ale warto było. Noc była upojna, nieziemsko. Warto było go tak jak sugerował Twister trochę ponakręcac. Teraz go przez cały tydzień nakręcałam ( widujemy się tylko raz w tygodniu ) a dziż jak mi wskoczył rano do łóżka to myżlałam, że sama nie będę miała tyle siły żeby mu podołac 😉
Mam tylko nadzieję, że już tak zostanie 😉
30 marca 2008 at 17:41Ciesze sie ze rady pomogly. Nie popadnij tylko w rutyne i lenistwo bo to najlepsze co morduje zwiazki czy chodzi o lozko czy o inne kwestie.
Mecz i mecz. Nakrecaj. Na pewno masz fantazje erotyczne na rozne tematy, pomysl o czym moglby on marzyc … moze to jakbys sie ubrala. Jakbys sie zachowywala. Miejsce. Czas. Atmosfera. Pomysl o tym 🙂
Facet niedlugo nie da Ci spokoju 🙂
27 sierpnia 2008 at 06:52@rusałka wrote:
Widzisz, on nie jest mniej nakręcony z tego powodu, że zmęczony itp tylko przez tabletki którymi ich w wojsku faszerują.
Pytam z czystej ciekawożci: Jakimi tabletkami faszerują ludzi w marynarce, ktore obniżają potencje? Wydaje mi się to lekko absurdalne. Bynajmniej z wojskiem mam tyle wspólnego co z mercedesami 😉
-
AutorOdp.