- Odp.
Mój uKochany przyjechał do mnie wczoraj z jak twierdził „uczuleniem na jakiż nowy antybiotyk, który zaczął zażywać, bo źle się czuł”. Wieczorem dostał gorączki i musiał pojechać do domu. Dziż okazało się, że to ospa wietrzna. Moje koleżanki były chore na ospę po kilka razy w życiu i nie wiem, czy być może się nie zarażę. Czy to mozliwe? A poza tym się martwię o Niego, bo ospa w tym wieku (18 lat) może być groźna, prawda? 🙁
Po 1 na ospe choruje sie tylko raz, a po 2 można się zaszczepić przeciw ospie. Tak wiec Kasiu na szczepienie!
No włażnie też mi tak mówiono od dziecka, o one twierdzą, że to ospa… A ja włażnie dziż dostałąm gorączki, więc zobaczymy, czy jutro wyjdą mi jakież syfki 😛
Mam 29 lat i mój pięcioletni syn zaraził się w przedzkolu ospą dwa tygodnie temu, a dwa dni temu wysypalo mnie a dziż męża. Szok. Tylko syn przeszedł to w miarę łagodnie a ja czuję się fatalnie. Doktorka ostrzegała że w tym wieku ciężko się przechdzi taką chorobę.
ja kiedyż słyszałam, że najlepiej jak ma się ospę jako dziecko bo później ciężko się ją przechodzi ❗
[usunięto_link] wrote:
Mój uKochany przyjechał do mnie wczoraj z jak twierdził „uczuleniem na jakiż nowy antybiotyk, który zaczął zażywać, bo źle się czuł”. Wieczorem dostał gorączki i musiał pojechać do domu. Dziż okazało się, że to ospa wietrzna. Moje koleżanki były chore na ospę po kilka razy w życiu i nie wiem, czy być może się nie zarażę. Czy to mozliwe? A poza tym się martwię o Niego, bo ospa w tym wieku (18 lat) może być groźna, prawda? 🙁
katarzyna00 jak się czuje ukochany? ospa wyleczona? jak ja miałam ospe jakies dwa tygodnie musiałam leżeć w łóżku!!!
Ja jak miałam ospę wietrzną to pamiętam że musiałam sie smarować taką żółtą papką i do tego łykać heviran
ja miałam półpażca to ten sam wirus,który wywołuje ospe wietrzna.Na poczatku przez dwa dni nie miałam siły i bolały mnie plecy,po tych dwóch dnia obudziłam sie i zobaczyłam na jednej stronie krostki,ktore na poczatku swedziały,ja smarowałam je pudrem w płynie i brałam heviran i jakas witamine.Bol trwał 2 tygodnie i był na tyle silny,ze nawet ketonal mi nie pomagał.Po 2 tygodniach odzyłam 🙂 i cieszyłam sie,ze ten bol minał.
o ile mi jest wiadomo to na ospe sie choruje tylko raz w życiu… ciekawe… a nie wiesz czy twój facet był szczepiony przeciwko ospie??
Na pewno choruje się tylko raz w życiu. Ale dorożli przechodzą tą chorobę bardzo ciężko. Ja na szczężcie byłam chora w dzieciństwie i zostało mi tylko kilka blizn. Wiem że niektórzy rodzice starają się zadbać o to żeby dziecko się pochorowało i nie cierpiało potem jako dorosły;) Urządza się nawet chickenpox party;)
Jak ktos już chorował na ospę to moze zachorowac na półpażca- jeszcze bardziej nieprzyjemna choroba.
[usunięto_link] wrote:
Po 1 na ospe choruje sie tylko raz, a po 2 można się zaszczepić przeciw ospie. Tak wiec Kasiu na szczepienie!
no nie koniecznie można zachorowac 2 raz, są przypadki
u mnie domownicy na poczatku tego roku zachorowali wszyscy. Najpierw córka ze szkoły przywlekła, potem zachorowała młodsza córcia z męzem. Męża tak zsypało, ze szok 😯
Na ospę choruje się tylko raz, później to jest półpasiec. U mnie w lutym na osiedlu panowała „epidemia” ospy. Dzieci zniosły ja ok, ale dorosli tydzień w łózku z wysoką temperaturą.
