- Odp.
W naszej kuchni często natrafiamy na owoce. Popularne jabłka, gruszki, banany. Jednak jest mnóstwo innych owoców, które powinny bądź mogą się w niej znaleźć.
Zawsze zastanawiał mnie GRANAT. śmieszna nazwa, to było ciekawe. I włażnie dziż w pewnym Dyskoncie spożywczym, kupiłam granata;).
No i posmakowałam, bardzo dobry słodziutki miąsz, jednak pestki są bardzo gorzkawe:(, prawie jak w winogronach.Przepis na sałatkę:
Mango pokrojone w kostkę, granat(wyjete wszystkie ziarna),czarne jagody plus sok z pol limetki, pyszotka. Słodkie, zdrowe kalorie:)Może Wy macie także jakież super przepisy na owoce?
A ja nie jem zbyt wielu owoców… z prostych powodów.
Nie jem jabłek,boooo…słyszałam,zę powodują wzdęcia,poza tym skórka wchodzi mi między zęby(nieatrakcyjnie wyglądam kiedy zaczynam sobie grzebać jężykiem po zębach),mogłabym je niby obrac,ale kto ma na to czas? 😉
Nie jem arbuza,boooo… zawsze się cała nim użwinię,ukleje i wogóle cięzko mi się je kawałki arbuza 🙂
Nie jem mandarynek,booooo… nielubię ich obierać 😕 mam żółte palce od skórek…
I w każdym owocu znajdę jakis minus,czyli,że albo sie nim ubrudzę,albo zle się go obiera 🙂 Ale lubię banany,truskawki i malinki 😀 Pomarańcze też jem chętnie pod warunkiem,że ktoż mi obierze 😆 Owoców z pestaki w żrodku też unikam,bo tez zawsze się z nim męcze a co za tym idzie-jestem cała uklejona. Może ktoż powinien mnie karmić? 😕 😉uwielbiam dziwne owoce, liczi, granaty, kumkwat…zawsze fajniej zjesc cos innego niz zwyczajne jablko:)
WarnGirl chyba już zapomniałaż,że chętnegona forum do karmienia znalazłaż 🙂
Przepraszam jak Cię tym urażę ale mam dzisiaj dobry humorek 🙂[usunięto_link] wrote:
WarnGirl chyba już zapomniałaż,że chętnegona forum do karmienia znalazłaż 🙂
Przepraszam jak Cię tym urażę ale mam dzisiaj dobry humorek 🙂Kogo?? 😯 Mój ideał mężczyzny czyżby… 😆
Z łezką w oku wspominam czasy, gdy przez kilka miesięcy mieszkałam w Grecji i zajadałam się pomarańczami czasami zerwanymi prosto z drzewa, a czasami kupionymi za 0,50 euro/kg… Szkoda że w Polsce tak kiepsko z cytrusami, są owszem, ale czy one w smaku przypominają te jedzone na Południu? Zanim do nas dotrą, dojrzewając w drodze, okazuje się, że albo wysuszone, albo na zewnątrz ładne a w żrodku kważne. Teraz zaczyna się sezon mandarynkowy, wczoraj udało mi się kupić soczyste, słodko – kważne (moje ulubione), ale pewnie drugi raz trafię na zwiędnięte w żrodku 🙄
Avocado.
Kupiłam w jednym z dyskontów spożywczych;). Wziełam dwa bo w promocji byly.
Smak- jak dla mnie okropne;(. Nie wiem w sumie, może ludzie potrafią go tak przyprawić, żeby smakowało miodzio.
Ja zrobiłam sałatke owocowa. Cukier plus cynamon do smaku, zero efektów smakowych ze strony avocado. Dla mnie smakował okropnieeeeeeeeee.
Jeszcze strasznie brudzi, jak się go obiera.
Ad Awokado
Lubię z płatkami żniadaniowymi pełnoziarnistymi. Nie wiem dlaczego, tak po prostu odpowiada mi to połączenie smaków.
Z tym, że nie jadłam nigdy awokado w Polsce.
To Twoje było zapewne przejrzałe stąd efekt brudzenia (bardzo).ja owoce to tak żrednio lubię… jeżli już to cytrusy… ale… odkąd dane mi było spróbować prawdziwych hiszpańskich pomarańczy… te w polsce… sami wiecie. ogólnie z owocami to u nas nie najlepiej. zwłaszcza z tymi z hipermarketów. fajnie jak ktoż ma w ogródku własne…
lubię jeszcze jabłka, ale prosto z drzewa. najlepiej winne, mogą być nie do końca dojrzałe. słodkich nienawidzę…
