- AutorOdp.
- 30 czerwca 2009 at 08:12
Dziewczyny,
do wykonywania makijażu używacie profesjonalnych,specjalnych pędzli do tego preznaczonych czy używacie zwykłych pędzelków,pacynek i innych aplikatorów dołączonych w zestawie?Przeczytałam ostatnio bardzo ciekawy artykuł o tym,że nawet makijaż tańszymi cieniami a wykonany specjalnymi pędzelkami wygląda o niebo lepiej niż nawet ten super-drogimi cieniami i aplikatorkiem do nich dołączonym…
Coż w tym musi być-zawsze starałam się kupować same kosmetyki z tej górnej i żrednio-górnej półki ale makija,ż jakoż nigdy nie był aż taki udany-przy nakładaniu tylko jednego cienia jeszcze ok ale gdyby zachciąło mi się cieniować oko,łączyć kolory itd to te włażnie aplikatory wszystko psuły…Planuję teraz kupić specjalne pędzle do makijażu=co polecacie?! Mac jest podobno rewelacyjny ale dożć drogi (na allegro taniej ale ponoć większożć to podróbki niestety,zresztą różnica w cenie jest aż podejrzana…) Sephora i Inglot podobno całkiem przyzwoite…
Poradźcie coż! 🙂30 czerwca 2009 at 15:51tylko pedzle z naturalnego wlosia. mam ich 20 plus 21 syntetyczny do podkladu.
pelny makijaz nosze rzadko. na codzien uzywam tylko tuszu do rzes i rozu do policzkow, ale nie wyobrazam sobie robic go za pomoca „pacynek” czy palcow.
mam pedzle maca. do podkladu pedzel sephory.
oprocz tego kupilam sobie kiedys na allegro zestaw pedzli z naturalnego wlosia, zeby miec futeral, bo wszystkie moje pedzle nie stanowily kompletu i musialam miec na nie etui. nie sa az tak fajne jak te maca, ale najgorsze tez nie sa. bywaja naprawde w okazyjnych cenach.
1 lipca 2009 at 20:30Czyli jednak Mac rządzi?!
Dzięki wielkie!2 lipca 2009 at 09:57[usunięto_link] wrote:
Czyli jednak Mac rządzi?!
Dzięki wielkie!nie wiem, czy rzadzi…
mac jest przede wszystkim bardzo drogi i gdybym miala kompletowac zestaw pedzli placac za to, nie kupilabym maca. chyba nawet na sephore byloby mi szkoda forsy.
jesli nie umiesz sie dobrze umalowac, to pedzle maca ci nie pomoga.
jesli umiesz, to wystarcza ci pedzele od wizazystow z allegro. potem moze ci je wylinkuje, bo teraz nie mam za bardzo czasu na poszukiwania.chociaz z drugiej strony…to zalezy, jak sie malujesz. bo czasem potrzeba tylko 3-4 pedzli. wtedy lepiej kupic maca.
ale tez: ja np jak wyzej wspominalam prawie sie nie maluje, ale jak mi czasem sie zachce, to mam rozne pomysly, zatem roznych pedzli potrzebuje.7 lipca 2009 at 16:03Słyszałam opinię,że na allegro jest bardzo dużo podróbek,które w końcu okazuja się produktami kiepskiej jakożci,prawidzwe włosie okazuje się sztucznym itd…
Nie potrzebowałabym ich dużo: przydałby mi się taki do rozcierania,mały pędzlek do cieni,wąski do linera,ewentualnie jeszcze do pudru choć ten mam raczej porządny z Inglota. Nie wiem czy przy takiej ilożci nie postawić na MacaSephorę?7 lipca 2009 at 16:19[usunięto_link] wrote:
Słyszałam opinię,że na allegro jest bardzo dużo podróbek,które w końcu okazuja się produktami kiepskiej jakożci,prawidzwe włosie okazuje się sztucznym itd…
Nie potrzebowałabym ich dużo: przydałby mi się taki do rozcierania,mały pędzlek do cieni,wąski do linera,ewentualnie jeszcze do pudru choć ten mam raczej porządny z Inglota. Nie wiem czy przy takiej ilożci nie postawić na MacaSephorę?podrobek czego?
7 lipca 2009 at 16:54[usunięto_link]
tu jest fajny zestaw pedzli. co prawda nie ma pedzla do podkladu, ale i tak rzadko kto uwaza go za konieczny. jest za to pedzel do rozu i fajny kabuki.
[usunięto_link]
a tu juz w ogole: nawet sa pedzelki do rozcierania kresek. ale…polki raczej nie rozcieraja kresek, tylko nosza czarne krechy pod okiem, wiec moze niekoniecznie wydaje ci sie niezbedny.
ogolnie moim zdaniem w podstawowym zestawie, ktorym da sie zrobic kazdy makijaz powinien byc pedzel do pudru sypkiego, rozu, rozswietlacza, ze dwa pedzle do nakladania cieni, pedzel do ich rozcierania, pedzelek do kresek oraz ewentualnie pedzel do podkladu i kabuki.
18 lipca 2009 at 05:57parvati: co uwazasz o tych dwoch kompletach:
[usunięto_link]
[usunięto_link]
19 lipca 2009 at 21:24jakich przemyslen sie spodziewasz?
pedzle jak prdzle 😆ja bym nie brala, bo wolalabym zestaw z pedzlem do podkladu.
19 lipca 2009 at 23:04Łooo okazuje się,ze jestem w dziedzinie pędzli prawdziwą ignorantką 😛
Używam w sumie 4 pędzli jak na razie-do pudru,do różu,do cieni(a w zasadzie do jednego cienia,bo od dawna maluję sie tylko beżowym) i do rozcierania kresek(albo do ich robienia cieniem 🙂 ).Mam zazwyczaj taki makijaż,że i z dwoma pędzlami dałabym pewnie rade 😆
Ale nie powiem,jesli ktoż mocniej sie maluje,to faktycznie poządne pędzle są niezbędne 🙂20 lipca 2009 at 13:36Dziewczyny na prwadę uważacie, że te wszystkie pędzle są niezbędne do wykonania prawidłowego makijażu? Czy na prawdę widać różnice gdy np do rozcierania kresek zamiast profesjonalnego pędzla użyje się patyczka do uszu? Do podkładu – palca, a do różnych cieni jednego pędzelka? Do czego te wszystkie pędzle służą? Ja włażnie w taki sposób się maluje, palec, ze 2 pędzelki i patyczki do uszu. Chodzę na prawdę ładnie umalowana.
ogolnie moim zdaniem w podstawowym zestawie, ktorym da sie zrobic kazdy makijaz powinien byc pedzel do pudru sypkiego, rozu, rozswietlacza, ze dwa pedzle do nakladania cieni, pedzel do ich rozcierania, pedzelek do kresek oraz ewentualnie pedzel do podkladu i kabuki.
Czym się różnią pędzle do pudru, różu i rozżwietlacza? Moim zdaniem wszystko to możnaby nakładać jednego rodzaju pędzlem i nikt nie zauważyłby różnicy. Czym różni się pędzel do nakładania cieni od tego do ich rozcierania? Czy nie można tym samym nakładać i rozcierać?
Kreski robię kredką. Tak sięnie po winno robić?
I co do jest kabuka?
Ty parvati stosujesz się na prwadę do tych zasad?
😳20 lipca 2009 at 15:52coz…ubic piane z jajek tez moglabym trzepaczka. ale nie musze, bo mam mikser.
jakich zasad?
ja tu nie widze zadnych zasad. po prostu udogodnienia.czym sie roznia te pedzle? ksztaltem, wielkoscia, ulozeniem i rodzajem wlosia. to tyle.
- AutorOdp.