Pieniadze… Jak prosic o swoje?

  • Autor
    Odp.
  • Czerwony Kapturek
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 12
    • Bywalec

    Witam,
    wydaje mi sie ze to jest dosc istotna kwestia. Ja mam z tym szczegolny problem. Znajomym juz sie nauczylam delikatnie zwracac uwage, chociaz i tak czesto zapominam o dlugach 😉 Ale nie wiem jak mam sie zachowywac w stosunku do mojego chlopaka… Czesto jezdze do niego po drodze robie zakupy, jakies piwko, cos na kolacje… Raczej sie nie pyta czy mi oddac. Czasem mi da kase na jakies zakupy jak sie umawiamy na wspolna impreze, ale tak to raczej nie… Nie potrafie o tym rozmawiac 😕

    Robert Miles
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 1524
    • Maniak

    Masz po prostu delikatny charakter.
    Tacy ludzie przegrywają w życiu…..niestety.
    Musisz, koniecznie musisz się nauczyć dopominać o swoje bo jeżli nie będziesz się dopominać to inni ludzie będą Cię zawsze ignorować i będą Cię traktowali jak bankomat (jeżli o pieniądze chodzi) jak wiadomo do bankomatu pieniędzy już włożyć się nie da.

    Zawsze się dopominaj o wszystko co Twoje, włażnie z tej racji, że Twoje.

    Pozdrawiam
    [usunięto_link]

    julia2007
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 264
    • Zapaleniec

    wiesz co,ja tez mialam z chlopakiem taki problem na poczatku. tak samo sie zachowywal. powiedz mu jakos tak: „wiesz co, osstatnio mam kiepsko z pieniedzmi, bo (cos wymysl:)), czy moglbys dokladac cos jak robimy zakupy?moja kolezanka z chlopakiem tak robia”. powinno byc dobrze, jesli on jest normanlny, to zrozumie „aluzje”:))

    Robert Miles
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 1524
    • Maniak

    Moim zdaniem takimi podchodami nic nie osiągnie.
    Trzeba prosto z mostu!

    julia2007
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 264
    • Zapaleniec

    ale prosto z mostu mozna obrazic:))i wtedy w ogole bedzie niewygodna sytuacja, ze ona bedzie musiala go jeszcze przepraszac!nie,nie, lepiej tak:))

    Robert Miles
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 1524
    • Maniak

    Bez przesady.
    Szczerze, kulturalnie z użmiechem i prosto w twarz powiedzieć o co chodzi – to wszystko.

    MartynaSOAD
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 93
    • Stały bywalec

    Po prostu nie zrobić zakupów a jak on się o nie zapyta to powiedzieć, że po prostu z kasą krucho.

    xyz
    Member
    • Tematów: 35
    • Odp.: 1277
    • Maniak

    na wstepie powiedzialabym ze musi mi oddac chociaz czesc kasy bo pozyczylams od mamy czy kolezanki bo nie chcialas z pustymi rekami przyjezdzac a kasy brak

    kasa to pieronsko delikatny temat. dlateg nauczylam sie nie pozyczac

    Calorca
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 194
    • Zapaleniec

    Uważam, że z własnym chłopakiem to można szczerze o takich sprawach rozmawiać, nie sządzę aby poczuł się urażony, ja jednak nigdy nie miałam takich problemów, gdyż my mamy wspólną kasę (nawet jak nie mieszkaliżmy razem to jak ja miałam pieniądze to ja kupowałam, a jak on to on robił zakupy i stawiał piwko 🙂 )!

    devilia
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 32
    • Bywalec

    ktoż wspomniał o wspólnej kasie. to bardzo dobry pomysł, bo niweluje wszystkie problemy z oddawaniem. a jeżli już, to to jest Twój chłopak, więc możecie chyba poważnie porozmawiać. wybierz jakąż spokojną chwilę, usiądźcie z herbatą. dobrym pomysłem wydaje się ten z „kruchożcią finansów”. Mozesz też powiedzieć, że musisz kupić coż droższego i nie masz pieniędzy. Poprosić go, żeby Ci dołożył czężć. Niech zrozumie, że to ważne żeby w kwestii pieniędzy była równożć

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    My mieszkamy razem i jakoż to bez bólu jest jeżli chodzi o finanse po porstu robimy zakupy w ten sposób, że kupuje ten kto widzi pusta lodówkę i mniej więcej jest to na zmianę i tyle.

    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 651
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    My mieszkamy razem i jakoż to bez bólu jest jeżli chodzi o finanse

    My mieszkamy razem i też jest bez bólów – zdecydowaliżmy się na wspólne konto bankowe 😉

    rakijja23
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    ja tez mam z tym problem…obecnie udzielam korepetycji synowi sasiadki…oczywiscie odplatnie..tylko jakis czas temu tez go uczylam i tez odplatnie a pieniedzy nie zobaczyla a nie umialam sie o nie upomniec…tym razem obiecalam ze nie dam sie wykorzystac ale latwo powiedziec trudniej zrobic

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 110
    • Odp.: 3798
    • Guru

    Generalnie to my z chłopakiem nie żałujemy sobie pieniędzy, bo mieszkamy razem, finanse równiez mamy wspólne. Nie zrozumiałam do końca tylko Twojej sytuacji. Bo jesli idziesz do chłopaka i z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ woli, wchodzisz do sklepu i kupujesz coż na Wasz wspólny wieczór, a on nie prosił Cię wczeżniej o zrobienie zakupów to nie widze powodow by miał oddawac Ci jakiekolwiek pieniądze. Nie wyobrażam sobie prosić kogos o kasę, jeżli coż komuż kupuję bez jego wiedzy. Jak do kogoż idę (nie ważne, czy to chłopak czy nie) i kupuję coż dla siebie, bo mam ochtę to kupuje też dla reszty o ile mnie stać. I jesli komus coż stawiam na stół, a osoba ta nie była żwiadoma, że tka się stanie, ani nie prosiła mnie o to to głupio czułabym się proszac o pieniądze.
    Jeżli jednak, chłopak prosi Cię o zrobienie zakupów to logiczne jest, że powinien oddać Ci pieniądze. I juz przy przykładowym zadzwonieniu do Ciebie, z prożbą o zakupy powinien powiedzieć coż w stylu „pieniążki oddam Ci, jak przyjdziesz”. Jeżli jednak taki tekst nie pada z jego strony, to powinnaż delikatnie zaznaczyć, że nie masz zbyt wiele kasy, żeby stawiać dziż zakupy i zapytaj czy rozliczy się jakoż z Tobą jak przyjdziesz bo masz np parę wydatków w tym miesiącu. Chociaż to jest dożć „upierdliwe” na dłuższą metę. Warto jest jedynak pytać, co z rozliczeniem się przy robieniu zakupów na prożbę. A jeżli Wy tworzycie związek, to warto pogadać o tym, jak mają wyglądać Wasze finanse w tym związku. Chyba jesteżcie na tyle dorożli by to ustalić?

    pasonin941
    Participant
    • Tematów: 0
    • Odp.: 1
    • Początkujący

    Miałem ten sam problem. Znajomy pożyczył mi pieniądze i długo ich nie oddawał. Byłem skłonny czekać, aż dowiedziałem się, że przegrał je w kasynie online. Okazało się, że po prostu szukał gier hazardowych na stronach takich jak [usunięto_link], zarejestrował się i stracił swoje depozyty. Gdy tylko się o tym dowiedziałem, natychmiast poprosiłem o zwrot pieniędzy, ale odmówił. Nie jesteśmy już przyjaciółmi!

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Pieniadze… Jak prosic o swoje?"

Przewiń na górę