- AutorOdp.
- 18 maja 2008 at 17:37
Zdecydowałam sie wraz z mężem na dziecko, jesteżmy juz pięć lat po żlubie i najwyższy juz czas na dzidzię:)
Jak wy przygotowywałyżcie się do ciąży? Jak przechodziłyżcie te dziewięć miesięcy, czego nie lubiałyżcie a za czym przepadałyżcie. Słyszałam,że sex w ciąży „ułatwia” kobiecie poród.19 maja 2008 at 06:56Gratulacje 🙂 hehe, no ja niestety nie pomogę bo nie mam dzidzi, ale chętnie będę czytać wasze opowieżci 😀
Jeszcze raz gratulacje Empatia 🙂21 maja 2008 at 15:23uznano mnie za idealną osobe do przechodzenia ciąży – nic, zero dolegliwożci, zgag, puchnięć, drętwień, nawet zachcianek (poród za to był mało przyjemny, choć do końca byłam bardzo aktywna, aż za bardzo), co do seksu w ciaży nie pomogę niestety, bo od początku ciąży byłam mama samotną, nie tylko samą… ale w końcowym stadium ciąży, podobno składniki spermy pomagają w rozwarciu
21 maja 2008 at 16:12to czemu umiescilas watek w dziale „antykoncepcja”?
to troche sprzeczne.22 maja 2008 at 10:28😳 Przepraszam zasugerowałam sie jednym z tematów w tym dziale „CIĄŻA”, zawsze można go przenieżć.
Duzo osób mi mówiło, że podczas ciąży powinno sie uprawiać sex, jeżeli zdrowie na to pozwala, pomaga to później przy porodzie.
Planuje dziecko, ciekawe ile będzie prób zanim zajdę w ciąże ❓22 maja 2008 at 10:44ile masz lat?
bo piszesz rzeczy, ktore swiadcza o zerowej swiadomosci…o tym, czy mozna uprawiac seks w ciazy decyduje ginekolog. i jego nalezy sie o sprawe pytac, bo to sprawa indywidualna.
poza tym…skoro nie jestes w ciazy, to i tak cie w tej chwili ten problem nie dotyczy.
22 maja 2008 at 14:53świadomożć to ja mam bo nie robię dzieci na pałę. Zanim zdecydowaliżmy się na dziecko- próby poczęcia „go” poszlismy do ginekologa, który bedzie prowadził moją przyszłą ciązę!
Wypowiedź moja nie jest stwierdzeniem ani sugerowaniem czegoż. Słucham wypowiedzi znajomych, a czy one konsultowały się ze swoim lekarzem to mnie nie obchodzi. A wypowiedzieć się mogę co usłyszałam, co nie oznacza, że tak będę robiła. Zawsze można o radę spytać kobietę, która rodziła, co nie oznacza, że ja będę miała takie same dożwiadczenia- każda kobieta przechodzi ten okres inaczej. A rozmawiać z każdym można!!!
22 maja 2008 at 15:01Przede mną nowe „dożwiadczenie” więc pytam przyszłe mamy i obecne by podzieliły sie swoimi p****żciami!!!
- AutorOdp.