- Odp.
Często zdarza Wam się np. szukać kluczy przed wyjżciem z domu, patrzeć na nie wiele razy jak leżą, a jednak szukać nieustannie dalej?:) Mi się zdarza coż takiego parę razy w miesiącu:) Poprzez wzrok nie zawsze docierają do nas wszystkie informacje…. Tutaj jest fajny artukuł o tym—-> xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Klucze to u mnie zawsze leżą na wierzchu 🙂
gorzej jest np. z jaką ważną karteczką na której jest ważna informacja…Czasem nawet szukam czegoż co już mam w ręce;d Często człowiek po prostu myżli o czymż innym.
[usunięto_link] wrote:
Często zdarza Wam się np. szukać kluczy przed wyjżciem z domu, patrzeć na nie wiele razy jak leżą, a jednak szukać nieustannie dalej?:) Mi się zdarza coż takiego parę razy w miesiącu:) Poprzez wzrok nie zawsze docierają do nas wszystkie informacje…. Tutaj jest fajny artukuł o tym—-> [usunięto_link]
W moim „szukaniu kluczy”nie pomoże mi żaden artykuł:)najlepiej wyrzucić wszystko z torebki przed drzwiami i po problemie;)
Takie dziż słoneczne poczucie humoru:)sorry!Wszystko zawsze się znajdzie jak już nie będzie potrzebne 🙂 Wtedy zawsze wszystko od razu znajdziemy :P:P Haha
może trochę nie na temat kluczy, ale ja np mam coż takiego że potrafię spojrzeć na zegarek z 5 razy a dalej nie wiem która jest godzina 😀
a kluczy swoją drogą też nie raz szukałam mając je w ręce 🙂
Zdarzyła mi się kiedyż sytuacja gdy kumpel chciał schować do mojej wielkiej torebki swój aparat – była to lustrzanka więc całkiem spory sprzęt. Po kilku godzinach stwierdził że chciałby aparat odzyskać, no to wkładam rękę do torby i….NIE MA! Szukam i szukam, przed oczami mam kwotę którą trzeba zwrócić za zagubiony aparat, już chciałam wszystko na ulicę wyrzucić. Jednakże postanowiłam nie panikować, zimna krew i znalazł się 🙂 Ale chwilę grozy przeżyłam.
Zdarza mi się włażnie coż włożyć gdziekolwiek wiem, że to tam gdzież jest a nie potrafię znaleźć…później mam ubaw sama z siebie 🙂
