Podróż do czterech stolic Europy – wspomnienia

  • Autor
    Odp.
  • Blk
    Member
    • Tematów: 16
    • Odp.: 712
    • Zasłużony

    Czeżć,
    w urlopowe wolne zrobiłam sobie podróż do czterech stoli Europy: Budapesztu, Bratysławy, Wiednia i Pragi. Chciałabym się podzielić wrażeniami 😉

    Dzień 1:
    Wyjechaliżmy z Kielc, zatankowaliżmy auto w Nowym Sączu do pełna, zjedliżmy obiad w knajpce Rytro na trasie “ kosztował nas 48 zł (2x schabowy, zestaw surówek, frytki + kawa). Granicę przekroczyliżmy w Piwnicznej, tam też kupiliżmy piwko (jeden Kelt wychodzi za 2.68 zł). Po drodze mieliżmy zaplanowanych kilka zamków. Pierwszym z nich był położony w Strazky “ trzeba było się wysilić, żeby go zobaczyć jadąc. Jest to jeden z mniejszych zamków na Słowacji, może włażnie dlatego wrażenia na nas nie zrobił.

    Kolejnym punktem wycieczki był zamek w Spisskie Podhradie – miejscowożć zaniedbana, w większożci zamieszkana przez cyganów lub jakichż takich niezbyt przyjaźnie wyglądających typów, ale nie o tym miało być. Zamek “ wieeeeelki, widać go już z daleka. Po prostu cudo.

    Później udaliżmy się do Levoczy do ichniejszej Częstochowy, czyli miejsca pielgrzymów Słowaków. Jest to przyjemne miasteczko, a widok na nie z góry – piękny. Ciekawostka – siostra zakonna bezproblemowo posługiwała się językiem polskim.

    Stamtąd udaliżmy się do Markusovce, gdzie wzbudzaliżmy niejako sensację jeżdżąc po dziwnej drodze naszym pięknym samochodem (dziwna, bo miała kilometrowe dziury), ale opłacało się “ w centrum miasteczka stał całkiem ładny zamek, a na jego obrzeżach jakiż zaniedbały pałacyk – w tym samym stylu “ rokoko (o ile się nie mylę). śmiać nam się chciało, gdy jadąc minęliżmy po drodze stare Audi 80, które atrapę chłodnicy miało jak najnowszy model od tego producenta “ samochód nadawał się do programu Operacja tuning jak nic.

    Udaliżmy się do Michalovce “ zamierzeniem naszym było przespanie się w restauracji Maja, aczkolwiek dostanie się tam graniczyło z cudem. Po drodze minęliżmy trzy czołgi “ dla miłożników Czterech pancernych i psa zrobienie sobie z nimi zdjęcia to całkiem fajna pamiątka. Ale wróćmy do sedna – po wielu trudach poszukiwania restauracji Maja stwierdziliżmy, że jedziemy dalej, bo inne hotele były strasznie drogie (jeden 4-gwiazdkowy – babeczka chciała 50 euro Slonecny dwor, gożciu z pensjonatu trochę dalej Hviezda 2-gwiazdkowy – 30 euro) i szukamy noclegu w ciemno po drodze do Tokaju. W końcu znaleźliżmy: Hotel Sport (coż jak akademik) – nocleg – 7 euro/osoba w Trebisov – pokoik bez łazienki, ale z umywalką. Za pokój z łazienką chcieli 10 euro, ale ograniczaliżmy koszty do minimum. Dostęp do prysznica był, ciepła woda też, także nie było źle.

    p.s. jechaliżmy przez ciekawe miejscowożci o nazwie: Svinia i Jamnic 😉
    p.s.2 – paliwo na Słowacji kosztuje 1.15 euro.

    Jeżeli zainteresowały Cię moje wspomnienia, to opis pozostałych szeżciu dni znajdziesz [usunięto_link] 🙂

    fiona188
    Member
    • Tematów: 35
    • Odp.: 314
    • Pasjonat

    Ciekawa podroż 🙂 fajnie opisane. szkoda, że ja chyba w tym roku nigdzie nie pojadę :(, a przy okazji pozdrawiam blogerkę! 😛

    Blk
    Member
    • Tematów: 16
    • Odp.: 712
    • Zasłużony

    mimo wszystko postaraj sobie wziąć troszkę wolnego i odpocząć, bo to naprawdę fajnie robi 😀 choć później – przyznać muszę – do pracy się wracać nie chce 😉 (jak to Agnieszka przeczyta, to mnie przeżwięci… :p)
    również pozdrawiam! 🙂

    fiona188
    Member
    • Tematów: 35
    • Odp.: 314
    • Pasjonat

    🙂 spróbuję 🙂

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Podróż do czterech stolic Europy – wspomnienia"

Przewiń na górę