poplatana znajomosc…jak go rozgryźć

  • Autor
    Odp.
  • sankaya
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 0
    • Początkujący

    Hej,mam mały problem ;p
    Na wakacjach poznalam takiego kolege (znajomy znajomych), mieszka w sumie w mojej okolicy.Nieraz cos tam pisalismy na fejsie i w ogole..i jakis czas tak na spontana wyszlo ze poszlismy na kawe ( praktycznie na grzane winko ;)) No i wszystko spoko, tylko wyszlo tak ze od godz 17ej nie moglismy sie rozstac wiec chodzilismy od lokalu do lokalu a potem…pojechalismy do niego na jakis film…I wiecie co? tego dnia w zyciu nie czulam sie przy nim tak dobrze i swobodnie jak przy nim….to bylo takie..takie dziwne bo znalam go od paru godzin a wydawalo mi sie ze znam go pare lat…Gdyby nie to na pewno nie pojechalabym z nim do domu…kiedy mnie objal,poczulam sie tak bezpiecznie tak…(A od niepamietam kiedy, jesli ktos poza moim bylym probowal mnie chociaz dotknac to mialam ochote go zabic, draznilo mnie to strasznie)
    W koncu zapytal czy byloby nie na miejscu gdyby mnie pocalowal…A ja poczulam z calego serca ze tego chce, ale powiedzialam mu ze to jednak byloby nie na miejscu .staralam sie zachowac jeszcze resztki rozumu ale w koncu nie wyszlo i zaczelismy sie calowac….Za kazdym razem jak chcialam juz isc to mnie zatrzymywal wiec odwiozl mnie gdzies kolo 1ej….
    W sumie caly czas od tego dnia mielismy ze soba kontakt przez sms, bylismy razem na pasterce…
    Tylko tu zaczyna sie moj problem…Bo pomijajac juz , ze ja sama nie wiem czego chce i co czuje….Chyba chcialabym zeby jemu na mnie zalezalo…Tylko ze nie umiem go rozgryzc…
    niby jest w porzadku , ale to raczej typ flirciarza…Nigdy nie wiem kiedy on mowi serio, kiedy zartuje i w ogole..grr….Wiem ze na razie jestem dla niego tylko zabawka i sama probuje trzymac go na dystans , tylko ze…nie wiem jak dlugo tak wytrzymam….I wiem ze im bardziej bede mu pokazywac ze mi zalezy, tym bardziej on sie bedzie odsuwal…
    To ogolnie jest dziwna sytuacja dla mnie, bo zwykle faceci sie mnie boją na poczatku a on wrecz przeciwnie, i to mi przy nim trzęsą się ręce…
    Na pewno powiecie, ze chce mnie tylko zaciągnąc do łóżka i olać, i wiem ze to jest bardzo prawdopodobna opcja…Wiem tez ze z*****alam sprawe dajac mu sie tak od razu pocalowac…Tylko ze to bylo silniejesze ode mnie i raczej nie myslalam o konsekwencjach..

    Tylko ze niedawno sprawy się skomplikowaly a w sumie to ją je skomplikowalam….bo spotykaliżmy się i wszystko było ok…i on pytał parę razy czy pisze z kimż innym i co myżlę o tym że się spotykamy i że nie oczekuje niczego od razu ale żebyżmy nadali temu „odpowiedni kierunek” i żebym była z nim szczera.no więc ją na to że nie wiem co mam o nim myżleć ale że podoba mi się to że się spotykamy i w ogóle ale że jak mam być szczera to po prostu potrzebuje czasu bo wie o tym że miesiąc temu rozstalam się z chłopakiem z którym byłam 2 lata.on na to że rozumie i że ok…potem parę dni się nie widzieliżmy i tak wyszło że wróciłam do mojego byłego…od dalej pisał ją odpisywalam mu tak oo tylko,pamiętam że był taki dzień że byłam z moim byłym,a on napisał a że nic nie odp to wysłał chyba że 4 sms że co się stało że się martwi i w ogóle….obiecalam mu że będę szczera więc na następny dzień napisałam mu wprost, że możemy być kolegami i spotykać się ale tylko jako koledzy bo próbuje naprawić swój stary związek i nie chce traktować go jako wyjżcie awaryjne gdy z tamtym mi nie wyjdzie….
    Tylko że włażnie nie wyszło bo mój były po tygodniu kolejny raz okazał się chu*jem….
    ostatnio napisałam do niego(chłopaka z tego wątku) on od razu co się stało i godzinę potem przyjechał do mnie,tak mocno mnie przytulil i powiedział że zawsze mogę z nim o wszystkim pogadać….następnego dnia oglądaliżmy film u niego i w pewnym momencie zaczął mnie całować a za chwilę mnie za to przepraszam…gdy zapytałam dlaczego on na to że 'a bo ją się boję że on znowu zadzownie,albo się gdzież spotkacie i znowu będzie to samo”…….zanim się jeszcze zaczęliżmy spotykać on mi opowiadał o takiej dziewczynie która niby była z chłopakiem a spotykała się z nim bo z chłopakiem jej się nie układało i w końcu zrobiła go w c**** i wiem że go zranila….a ją w sumie zrobilam coż podobnego ale chciałabym to naprawić bo widzę że przy nim czuje się 100 razy lepiej niż przy swoim byłym…tylko nie wiem teraz co on myżli bo raz zachowuje się jakby mu zależało a teraz…już nie pisze tak często, nie odzywa się…. Dziż się coż zgadalismy i niby w żartach już nie pamiętam w jakim kontekżcie go zapytałam’to czego ci jedzcze brakuje’ on na to że 'kobiety na noc’ ją że 'to chyba nie ciężko znaleźć a on że jest wybredny a ją że’ to dziż na imprezie coż znajdziesz’ a on że no mam nadzieję…. Nie bardzo go ogarniam i całej tej sytuacji, nie wiem czy jemu na mnie zależało a ją to zepsulam czy chciał od mnie tylko jednego bo tęsknię za tamtą dziewczyna…co ja mam robić?!?! sad

    Hard
    Member
    • Tematów: 140
    • Odp.: 1426
    • Maniak

    sorry! piszesz tak, jakbyż miała przedsięwziąć jakąż poważną decyzję egzystencjalną…

    a tymczasem daj sobie trochę pauzy – wydorożlej… na razie nie ten czas, żeby się wiązać.

    po prostu poznaj lepiej życie 😉

    Yuna
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 44
    • Stały bywalec

    Definitywnie musisz wydorożleć. Piszesz strasznie chaotycznie i niezrozumiale, że sama nie wiem do końca o co chodzi. Nie wiem ile masz lat, ale tego typu problemy są między gimnazjum/liceum moim zdaniem.
    Zamiast zastanawiać się czego on chce, powinnaż też pomyżleć, czego tak na prawdę Ty chcesz, bo zdaje się, że sama nie wiesz. Dopiero jak sobie odpowiesz na to pytanie, to zacznij działać. W innym razie to nie ma sensu.
    Chłopaka nie znam, więc ciężko stwierdzić jakie ma wobec Ciebie zamiary. Nic lepszego niż szczera i spokojna rozmowa nie jestem wstanie CI poradzić, bo przy takich „podchodach”, człowiek może się tylko pogubić i wyciągnąć złe wnioski. Jeżli zapytasz go wprost, to powinien odpowiedzieć. Jeżli nie, to znaczy, że sam nie wie, a to oznacza, że lepiej ( bezpieczniej dla Ciebie i Twoich uczuć ) poczekać aż podejmie decyzję. Przyjaźnić się z nim możesz i jeżli chcesz się upewnić czy to tylko chwilowa fascynacja czy tez coż więcej, to przekonasz się włażnie w taki sposób.
    Seksu w takich chwilach nie polecam.

    WhiteMagic
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 81
    • Stały bywalec

    Po pierwsze skończ raz na zawsze ze swoim bylym bo skoro jest ch.. to juz inny nie będzie, a jemu pokaż e też Ci zależy a nie tylko liczysz na jego zainteresowanei Twoją osobą

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " poplatana znajomosc…jak go rozgryźć"

Przewiń na górę