- AutorOdp.
- 21 lutego 2008 at 16:01
Chyba słyszałam o czymż podobnym w tv, ale nie jestem pewna czy to odbywało się poprzez wprowadzenie tłuszczu z własnego ciała.. Niby jakaż nowa metoda wyszła, bez użycia skalpela i coż na pewno się wstrzykuje, ale nie wiem czy przypadkiem nie jakiż żel i chyba po roku ta ilożć tego żelu się zmniejsza i potem trzeba „uzupełniać”.. Ale pewnożci nie mam. Pamiętam tylko, że jako jedyny te zabiegi wykonuje prof Bieńkowski w swojej klinice.
3 marca 2008 at 08:42przemyżl dokładnie czy chcesz to w ogóle zrobić, owszem, przez rok, dwa będziesz wyglądć „ładnie” ( = tak jak ci wmówili trendsetterzy ), ale co potem, co jak będziesz miała np 50 lat, czy wiesz jak to wtedy będzie wyglądać, alebo po urodzeniu dzeicka. Po co Ci to, szukaj swojej wartożci we wnętrzu a nie w wyglądzie. Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
30 czerwca 2008 at 15:54a mnie się kiedyż zdarzyło zobaczyć na plaży nudystów starowinkę, koło 70tki z silikonowymi wstawkami… cała była pomarszczona, a piersi były jak u nastolatki 😀 smiesznie to wyglądało 😀
- AutorOdp.