Praca-wady i zalety

  • Autor
    Odp.
  • dan024
    Member
    • Tematów: 45
    • Odp.: 255
    • Pasjonat

    umiescilam tu ten temat bo kompletnie niewiedzialam gdzie mam go umiescic a to wydaje mi sie najodpowiedniejsze,mam maly problem poniewaz od 3 tygodni zaczelam pracowac pierwszy raz tak na ppowaznie,podoba mi sie taka praca a pracuje w sklepie odziezowym wrangler.na rozmowie w sprawie pracy powiedzialam od razu ze na kasie fiskalnej nie umiem.pierwsze 2 tygodnie wpracy bylam zkolezanka ktora wlasnie odeszla na studia,bylo wszsytko ok.od tygodnia jestem sama na sklepie staram sie jak moge by wyszlo jak najlepiej,ale ciagle szefowej zle ma 10 sklepow i wciaz jej malo tych pieniedzy.ale nie o to tu chodzi.szefowa przychodzi codziennie tak pod koniec pracy i najbardziej takich momentow sie boje otoz dlaczego?juz wyjasniam-pochodze ztakiego domu gdzie bylam troche bita,nir lubir krzyku do mnie trzeba mowic dokladnie na spokojnie jesli jest na odwrot jestem zestresowana boje sie robie sie czerwona jak burak niepanuje nad soba i zdarzylo sie tak ze przy raporcie dziennym cos mi sie nie zgadzalo to zaraz wielkie halo robila jakies niepoptrzebne komentarze ktorymi bardzo rani ludzi przynajmniej swoich pracownikow.wczoraj trezba bylo zrobic raport miesieczny dobrze wiedziala o tym ze nigdy w zyciu nie robilam raporu co ztego ze mam na kartce napisane ale przeciez moglam sie pomylic.to zaraz znow wielkie halo robila.potem ona zaczela nad ta kasa sterczec wyszlo tak ze zrobila ten raport ale calkiem inaczej niz mialo byc nawciskala tyle przyciskow ze az cos popsula i oczywiscie wszsytko to moja wina tak twierdzi.i znowu zaczela ta swoja gadke glupia.i doszlo do tego ze sie poryczalam no niewytrzymalam,nie nawidze takich sytuacji staram sie jak moge a ona nawet tego nie widzi co ztego ze sie pomylilam no zdarza sie.dzis przy raporcie tez byl problem.i oczywiscie znow zpretensjami do mnie.czuje ze sie jej boje,jak tylko widze jak wchodzi do sk;lepu piekielnie sie boje serce az mnie kuje,boje sie ze znow bedzie mi gadac ze cos zle robie.kurcze dziecwzyny co ja mam zrobic…………………………………….

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    zmien prace. w co drugim sklepie szukaja sprzedawcow.

    kajdaaa
    Member
    • Tematów: 21
    • Odp.: 1680
    • Maniak

    Jezeli masz mozliwosc to zmien prace. Nie moglabym pracowac w miejscu w ktorym ciagle ktos by sie mnie czepial. Skoro krzyczy na ciebie i nie ma zamiaru sie zmienic bo wszystko co robisz jest zle zrezygnuj z tej pracy. Pracujac dalej mozesz wpasc w depresje lub nawet cos gorszego.

    dan024
    Member
    • Tematów: 45
    • Odp.: 255
    • Pasjonat

    tez sie na dtym zastanawiam.ale mam umowe na 3 miesiace chce jeszcze poczekac zobaczyc jak to bedzie moze bedzie lepiej,bo wiecie dzieczyny to sa moje pierwsze tygodnie wpracy musze nabrac wprawy itd.jedyne co mi chyba pozostaje to musze byc silna i niepolakac tylko ze ja czasami naprawde nie moge wytrzmac moj chlopak juz zly jest na nia ze ona tak postepuje przeciez mi na psichike siada jak mam isc do pracy to az sie odechciewa na nia patrzec.czasami jest mila a czasami to jest bardzo zla ze wydaje mi sie ze ona nie jest czasami swiadoma tego co mowi……………..

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    mysle, ze przesadzasz.

    prace miewalam rozne: bylam au pair, kelnerka na lazurowym wybrzezu, pracowalam w sekretariacie, bylam przewodnikiem, hostessa, tlumaczylam konferencje, pracowalam przy projektach naukowych i wreszcie: przez ostatni rok w agencji reklamowej.

    mialam wiec roznych szefow. kazdy oprocz podejscia do pracownikow mial jeszcze charakter. jedni nerwowi, inni spokojni. rola szefa jest jednak trzymanie pracownikow krotko i wymaganie od nich trego, za co im placa.

    nie masz napisane na czole, ze kilka razy dostalas w domu baty. co wiecej…twojego szefa moze to nie obchodzic.

    poza tym…to tylko praca w sklepie. do emerytury tam nie zostaniesz. typowa praca dorywcza dla studentow z napietym grafikiem (wiadomo-galerie handlowe sa czynne dlugo i w weekendy tez). nic specjalnie odpowiedzialnego czy rozwijajacego. w dodatku platne srednio…nawet gorzej niz kiepsko. zatem…czy jest sens przejmowania sie czyms takim?

    mia1980
    Member
    • Tematów: 26
    • Odp.: 1222
    • Maniak

    uciekaj z tamtad jak najszybciej… miałam to samo kiedy pracowałam w sklepie. Włascicielka była okropna. Było nas 4 dziewczyny i tylko ja miałam z nią mniejsze problemy[reszta dziewczyn była wyzywana, pomiatana i zastraszana ], tylko dlatego że nie wchodziłam jej w d*** i umiałam w pewnych kwestiach bronic swoich racji. A chociaz nie wiem jakbys sie strała to dla niej i tak bedzie sie liczyć tylko utarg, a w twoim zachowaniu bedzie sie doszukiwac tylko błedów.

    Myszka19
    Member
    • Tematów: 33
    • Odp.: 2200
    • Ekspert

    Hmm.. mówisz ze sie boisz bo masz umowę na 3 miesiące. a jaką masz tą umowę? ja miałam na miesiąc i po kilku dniach zrezygnowałam.. jeżli źle się tam czujesz zrezygnuj jak najszybciej bo zrazisz się do pracy w takich miejscach..

    eta
    Member
    • Tematów: 49
    • Odp.: 1449
    • Maniak

    pokaz jej ze masz charakter.. nie daj sie tak poniżać… „tupnij noga” i powiedz jej co ci leży na sercu… i wyjdź w napięciu… powiedz jej żeby sobie szukała kogoż innego na twoje miejsce!

    xyz
    Member
    • Tematów: 35
    • Odp.: 1277
    • Maniak

    Nie ma co się unosić. Tupnięcie nogą nic nie da – można sobie przechlapać. Jeżli jest to małe miasto, wieżci o pracowniku szybko się rozejdą. Zresztą tak jak i o pracodawcy.
    Masz 3 miesiące. Daj z siebie wszystko. Na pewno co cię nie zabije to cię wzmocni. To super szkołą – niestety kosztem zdrowia psychicznego.
    Pytaj, podejdź do szefowej, powiedź że chcesz być dobra w tym co robisz, proż o pomoc, o naukę. Nie możesz być szarą myszką na której szefowa będzie odreagowywać swoje niepowodzenia i humorki.

    Bądź odważna, stanowcza – ale naucz się jak najwięcej. kasa to nie piłka. Żeby pracować na kasie (a to odpowiedzialna sprawa) trzeba mieć przeszkolenie. Skoro wzięła cię bez takiego przeszkolenia powinna pożwięcić ci kilka minut dziennie i nauczyć cię tego – to jej obowiązek

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    Po prostu musisz przestać zwracać uwagę na jej złe słowa, a wtedy nie będąCię bolały, albo zmień prace.

    Ciezki_temat
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 1
    • Początkujący

    Jak radzi wiekszosc – warto odejsc.
    Czesto ludzie za bardzo sie przywiazuja do miejsca w ktorym pracuja.. a naprawde nikt nie zasluguje na to zeby go zle traktowac.
    Wiadomo, wydaje sie ze zawsze mozna trafic gozej. Ale podstawa to optymizm 🙂 Napewno znajdziesz o niebo lepsza prace i bedziesz bardzo zadowolona! 🙂

    dan024
    Member
    • Tematów: 45
    • Odp.: 255
    • Pasjonat

    pracuje tam juz 2 miesiace i wiele sie zmienilo od tamtej pory.przedewszystkim szefowa zmienila do mnie stosunek jest inna bardziej delikatniejsza jesli cos robie zle to powie od razu ale nie z rykiem jak to bylo na poczatku a to mnie bardzo cieszy.jest to dosc trudny typ kobiety a jednak poradzilam sobie znia.czasami wyczuwam momenty kiedy cos chce mi powiedziec i podnosi glos lekko ale po chwili opanowuje sie i jest wszystko ok.mysle ze tro tez zasluga szefa ktory jest jej mezem i widzial nie raz jak sie stresuje z niego to dobry facet tylko wnim troche erotyzmu patrzy sie na cycki itd.i ostatnio sie zszokowalam bo mialam rozmowe zszefowa i podala mi 2 wersje wyplaty ktora moge dostac i ze sama mam sobie wybrac ktora wersje,1)to taka ze 1000zl bez niczego.2)900zl na 100% i do tego premia za utarg miesieczny 1%to teraz wyszlo ze 340zl premi to masakra bo mialam 1240zl zarabiam prawie jak moj chlopak.oczywiscie wybralam ta 2 bo to korzystniejesze dla mnie.bylam z siebie dumna ze tyle kasy mam itd bo nigdy tyle nie zarobilam.a kiedy zapytalam szefowej ze czemu tak?czy jest zadowolona zmojej pracy to ona na to ze jets bardzo zadowolona bo bardzo dobrze obsluguje klientow usmiecham sie jestem mila i co za tym duzo sie sprzedaje.teraz mam motywacje by jeszcze wiecej sprzedawac.ale zdrugiej strony niby zadowolona jest a gada glupoty na mnie ze mi sie nie ulozy zmoim chlopakiem co wogule jest dla mnie bzdura bo niewie jak sie kochamy.a tak poza tym nie zna go.potem powiedziala ze ja kilka razy licze pieniadze przy raporcie koncowym.ale z mojego punktu widzenia mi sie wydaje ze dobrze robie bo wole wyjsc z pracy spokojna niemyslac o tym ze sie cos pomylilam bo bylaby masakra.od razy by mnie posadzila ze ukradlam pieniadze czy cos.a ona chyba tego nie rozumie,z tego co wiem nie nalezy sie przejmowac bo na kazda pracownice gada jakies glupoty………chociaz czasami jak cos uslysze na swoj temat chce ja rozszarpac…………..ale praca sama w sobie nie jest zla

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    To dobrze, że jest lepiej:)

    Calorca
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 194
    • Zapaleniec

    dan024 to gdzie Ty pracujesz, że sprzedajesz miesięcznie rzeczy za 34 tysiące 😯 ?

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    34 tysiace co miesiac to duzo?

    w przecietnej sieciowce na jednego sprzedawce przypada wiekszy utarg co miesiac.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Praca-wady i zalety"

Przewiń na górę