-
Odp.
-
Pojedyncze utwory najlepiej na emule. Nie Blokuje neta, co się czasami dzieje przy korzystaniu z bearshare. Poza tym tam jest prawie wszystko. Szczególnie polecam do starszych utworów. Całe albumy (duże pliki) najlepiej żciągać z torrentów np. przez utorrent. Mniejszy wybór, ale niporównywalnie większy transfer.
A ja jednak ostrzegam przed żciąganiem z wyżej wymienionych programów.
Ostatnio moja koleżanka używając włażnie takiego programu (nie wiem dokładnie którego) miała nieprzyjemną sytuacje z prawem.
Pliki które żciągacie takimi programami przesyłane są dalej – ktoż inny żciąga je od Was (chyba, że usuniecie je z biblioteki programu). Ona tego nie robiła.
ściągnęła bodajże piosenkę T-Love i grupa oskarżyła ją o nielegalne rozpowszechnianie muzyki? czy coż takiego. Oczywiżcie zapewne żaden 50-cent nie oskarży nas o to – gorzej z polską muzyką czy filmem.
Po uwzględnieniu wszystkich okolicznożci łagodzących (to, że jest np. studentką) dostała 400 złotych kary i zabrali jej cały dysk z rzeczami do szkoły.
ja już dawno przestałam żciągać tymi programami z różnych względów.
Polecam takie strony jak [usunięto_link] , [usunięto_link] , [usunięto_link] i [usunięto_link] stamtąd można pobrać pliki bezpożrednio – według mnie najlepszym serwerem jest odsiebie.com gdzie przed żciągnięciem pliku muzycznego można go jeszcze przesłuchać – także wiesz co żciągasz 😀
nie żciągam za pomoca programów typu bearshare, osioł czy Utorrent. Ja żciągam muzykę, filmy oraz gry z:
wielkiekino.eu
peb.pl
katzforums.com
youtube.pl – dodatek downloadhelper do Mozilli
wrzuta.pl – żciągnik.net
[/b]ja muzykę biorę z wrzuty albo youtube – jest dużo fajny stronek umożliwiających pobranie plików 😉 np. żciągnik.pl
poza tym w moim mieżcie jest dosyć ciekawy 'program’ – wszyscy podłączeni udostępniają i żciągają pliki od siebie. p2p. 🙂A ja jestem wierna rapidshare:)
I proponuję niedługo zakończyć ten temat gdyż nigdy nie wiadomo kto nas czyta poza nami,a żciąganie p2p jak wiecie jest nielegalne.Od niedawna dopiero korzystam z Aresa , i muszę przyznać że działa bez zarzutu…. jestem zadowolona 🙂
[usunięto_link] wrote:
ściągnęła bodajże piosenkę T-Love i grupa oskarżyła ją o nielegalne rozpowszechnianie muzyki? czy coż takiego. Oczywiżcie zapewne żaden 50-cent nie oskarży nas o to – gorzej z polską muzyką czy filmem.
Po uwzględnieniu wszystkich okolicznożci łagodzących (to, że jest np. studentką) dostała 400 złotych kary i zabrali jej cały dysk z rzeczami do szkoły.
ściąganie nie będzie karalne,a jedynie rozpowszechnianie. Nawet jeżli to karą będzie zapłata 3krotnożci utworu czyli jakież 1,5zł na utwór. Policja ,ani sąd nie może ciebie ukarać chyba,że na wniosek producenta ,a takowy musi wpłynąć by mieć podstawy prawne do zatrzymania w tej sprawie.
Koleżanka miała faktycznie pecha ,bo jakby robiła to z serwerów nikt by nie mógł się przyczepić :). Poza tym słabego adwokata dlatego,że było to wykroczenie do 200czy 250zł jest to wykroczenie,a powyżej przestępstwo więc co to za ugoda skoro utwór kosztuje na necie ok. 50gr-1zł
Jeżli chodzi o programy tylko i wyłącznie uTorrent. Jest najlżejszy ze wszystkich trackerów ,a poza tym nie obciąża kompa i nie instaluje się co chroni w pewnym stopniu prze „syfem”
Lub po prostu serwery typu rapidshare, megaupload lub inne.
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Lime Vire – szybko sciaga 🙂
LimeWire 🙂 he he
dokładnie hehe i strasznie zawirusowany 🙂
