Proszę pomóźcie drogie panie mnie.. facetowi :(

  • Autor
    Odp.
  • piotrczerwinski
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 0
    • Początkujący

    Witam wszystkie drogie Czytelniczki 🙂

    Proszę Was o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu. Pół roku temu poznałem cudowną dziewczynę… przez portal randkowy.. Przez pół roku stworzyliżmy coż co było dla mnie czymż pięknym , wspaniałym. Rozmawialiżmy ze sobą, pisaliżmy o wszystkim i o niczym. Uwielbialiżmy nasz kontakt. Uwielbialiżmy do siebie pisać, dzwonić, tak jakbyżmy się znali od dziecka. To była magia 🙂 Ona mieszka niedaleko mnie, ale jak się poznawaliżmy to byłem w delegacji więc nie mogliżmy się spotkać. Planowaliżmy jak będzie wyglądać nasze spotkanie. Nie mogliżmy sie doczekać. Wiele razy mówiła mi, że nigdy nie poznała tak wspaniałego faceta, tak czułego, romantycznego, że mnie uwielbia, że pragnie mnie poznać 🙂 Byłem jej oparciem a ona moim 🙂
    Niestety ona niedługo przed moim przyjazdem poznała kogoż… Prosiła abym to zrozumiał.. Może tak naprawdę nie wierzyła w to że kiedyż przyjadę? Napisała : ” Jesteż cudownym facetem, najwspanialszym jakkiego znam ale kontakt telefoniczny nie zastąpi tego w realu… „

    Kontakt się sypał.. Ja pewnego dnia napisałem jej że się zakochałem w jej charakterze, że jest cudowna, że nie mogę pozwolić aby to odeszło …

    Przed wigilią on ją zostawił bez słowa..

    Nasz kontakt troszkę wrócił.. Pomalutku.. na spokojnie.. Ale ona jest teraz w dołku.. Powiedziała że bardzo chce mnie poznać ale nie teraz.. Potrzebuej czasu.. Uwielbia mnie ale potrzebuje czasu.. Jej słowa.. Zacząłem nalegać na spotkanie .. Ale spowodowało to to, że ona znów zaczęła uciekać..

    Boję się że jak się nie poznamy to w końcu to wszystko uleci.. A mi zależy na tym spotkaniu aby sprawdzić czy faktycznie ona jest tak wspaniała jaką ją mam w serduszku..

    Co mam robić ? Proszę pomóźcie. Nie chcę jej stracic 🙁 Ciągle o niej myżlę 🙁 🙁

    Hard
    Member
    • Tematów: 168
    • Odp.: 1566
    • Maniak

    no cóż Piotrze Czerwiński (43 lata 🙄 )
    myżlę że dziewczyny wczeżniej czy później się tu zlecą :-

    a tymczasem toleruj Harda (kilka latek mniej 👿 )

    uważam że poszedłeż za bardzo na 'zakochanie’ – to częsty błąd facetów…
    zresztą chyba ogólnoludzki 😀

    wiesz, pół roku to trochę mało – a Ty się za bardzo jarasz – ochłoń! 😈

    zdaje mi się że na przełomie 30/40 to pospolite cierpienie :wrrr:

    podejdź do problemu bardziej realistycznie – wyrzuć te nastoletnie emochy
    ja bym radził więcej męskiego tupetu, szeroki użmiech i pójdź po nią do cholery!

    przytul -=

    afro_disiac
    Member
    • Tematów: 25
    • Odp.: 785
    • Zasłużony

    Tak się zastanawiam…. Może ona wcale nie ma ochoty Cię poznać… Może jej wystarcza kontakt internetowy… Bo jak by chciała, to by Cię poznała w realu i próbowalibyżcie się polubić na żywo… Obawiam się, że oboje byżcie się rozczarowali sobą nawzajem i nic by z tego nie wyszło… Ona się pewnie tego obawia, a nie chce stracić kontaktu z Tobą. Pasuje jej to, że Cię ma, że ją uwielbiasz, doceniasz, komplementujesz…. Tak czy inaczej nie zwlekaj już za długo… Szkoda Twojego czasu… Albo się poznacie na żywo, albo lepiej sobie odpużcić taką znajomożć z „nie wiadomo kim”. Bo tak na dobrą sprawę, nie wiesz, kto siedzi po drugiej stronie komputera… Więc jeżli ona się uparła, że nie chce się spotkać i poznać Cię na żywo – odpużć ją sobie…. Taka moja rada:) Pozdrawiam

    tramka
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 43
    • Bywalec

    Hmm, prawdę powiedziawszy to wszystko wygląda dożć standardowo¦ Coraz czężciej zdarzają się takie znajomożci internetowe, które nie są przenoszone do realu. Przeczytaj sobie artykuł o cyberromansie na mydwoje, dobrze tam to jest opisane. Wydaje mi się, że zauroczyłeż się w tym, jak ona się przedstawia przez internet. To nigdy nie zastąpi prawdziwego spotkania. Aczkolwiek uważam, że internet jest bardzo dobrym miejscem do poznania nowych osób. Jednak po jakimż czasie znajomożć trzeba przenieżć do realu. A to, że ona odmawia spotkania z Tobą, jest dożć niepokojące… Może jest taką osobą, która szuka takich internetowych znajomożci, które jej w jakiż sposób pomagają? Ale nie chce tego przenosić do realnego żwiata? Ty chcesz, więc niestety tutaj nie dojdziecie do konsensusu. Naprawdę polecam ten artykuł, może Ci wiele wyjażnić w tym temacie… Jeżli dalej tak Cię będzie traktowała, to niestety, ale tak jak mówi Afro_disiac, faktycznie musisz sobie chyba odpużcić…

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Proszę pomóźcie drogie panie mnie.. facetowi :("

Przewiń na górę