Refleksyjnie Warszawa – Lwów

  • Autor
    Odp.
  • niuniasek
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 31
    • Bywalec

    Refleksja mnie naszla ostatnio, na temat starej Warszawy. Pamiętacie ze
    starych filmów dostojnych panów w melonikach przechadzających się ulicami
    starej Warszawy? Brakuje Wam tego teraz? Bo mi tak. Wszyscy teraz gdzież
    pędzą, na ulicach nie ma klimatu. Bylam kiedyż we Lwowie i pamiętam, że tam
    jeszcze są takie urokliwe miejsca, wąskie uliczki, muzyka. Fajnie byloby
    pomieszać trochę Lwowa i trochę W-wy, nie?

    faranek22
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 59
    • Stały bywalec

    kiedyż ludzie więcej wychodzili z domu i więcej się spotykali… przydało by się aby było jak kiedyż…

    EDIT:kowal2

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 103
    • Odp.: 3449
    • Guru

    Ja tam wolę jak jest teraz poza tym kiedyż można było co najwyżej pomarzyć o poznaniu kogoż kilometry dalej.

    OpenDoc
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 255
    • Zapaleniec

    W tym momencie brakuje mi tego spokoju, gdzie nie było wyżcigu szczurów, zabiegania, zamotania, ciągłych telefonów i sms’ów … trzeba będzie chyba wybrać się w bieszczady 😀

    niuniasek
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 31
    • Bywalec

    Tak, Bieszczady można uznać jeszcze za póldziewicze. A tuż za rogiem – Ukraina! Ale na razie praca i miasto Warszawa. Gdzie znaleźć odrobinę swojskiego klimatu? Na pewno znacie miejsce, gdzie nie jest plastikowo i lupie umc umc umc.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Refleksyjnie Warszawa – Lwów"

Przewiń na górę