-
Odp.
-
Pytam się, bo strasznie mnie ciekawi, czy kobiety lubią seks milczący, w wymowie pieszczot, pozycji, czy też chciałyby więcej słów, nawiązań do realiów dnia, a nawet dyskusji¦ To chyba ciekawe, nie? Pogadajmy o tym trochę.
U nas jest różnie. Staram się wyczuwać. Bywają zbliżenia strasznie namiętne i nikt nic nie mówi. Są tylko spontaniczne odgłosy¦ Albo zaledwie szepty, krótkie zdanka, komunikaty, co zrobić z ciałem w danym momencie¦ Lecz bywają “ i to wcale nie tak rzadko “ chwile długażnych opowieżci “ w przytuleniu, w delikatnym muskaniu, w totalnym odpoczywaniu¦
Spyta ktoż: po co mi to wszystko!? No to odpowiem. Jako facet chciałbym wciąż lepiej poznać naturę kobiety, bo może czegoż nie dostrzegam. I nie chciałbym pozostać ˜kołkiem, który Jej nie umie zrozumieć¦
PS. A nie zawsze da się uzyskać odpowiedź od tej lub tego, których kochamy. Często ˜zapchają takie pytanie odpowiedzią: z Tobą, Kochanie, jest mi zawsze najlepiej!…
Zapraszam do wypowiedzi: jak jest, jak chcecie, jak powinno być? Byłbym wdzięczny zwłaszcza za wypowiedzi mężatek, matek, tych od 30-tki, ale oczywiżcie wszystkich chętnie posłucham!
to chodzi Ci o rozmowy w trakcie seksu, czy przytulania, muskania, itp jak to nazwałeż? 😆
zasada jest taka, przynajmniej dla mnie, jak ruchasz to nie gadaj o pierdołach, i realich życia na codzien, bo akurat od tego chce sie wtedy oderwac…szczerze to mi bardzo przeszkadza gadanie podczas seksu, ograniczam sie do czulych slowek, koncentruje sie na bliskosci z partnerka, chce sie „odciac” od swiata
A co Ty hard tak na potęgę produkujesz te tematy?!
A po co gadać podczas sexu? 😯
Cyba są inne momenty na dyskusję nie?! Wiadomo,że można powiedzieć że jest nam dobrze,na co akurat mamy ochotę ale wg mnie zbedna paplanina psuje namietną atmosferę! Powiem więcej-gdy zdażają się sytuacje kiedy zaskakuję Mojego Ukochanego spontaniczną akcją (np gdy on jeszcze żpi a ja się do Niego dobieram,albo zaraz po obiedzie gdy siada,żeby odpocząc,albo gdy ledwo się zamkną za nami drzwi po powrocie do domu itp) to wtedy nie mówię w ogóle nic,nawet nie odpowiadam na jego pytania a On mówi,żego to intryguje i nakręca gdy niespodziewanie rzucam się na niego i milczę jak zaklęta!Sex jest po to żeby się kochać. Wyżyć się seksualnie:) Jak bym chciała pogadać to bym się nie rozbierała:)
[usunięto_link] wrote:
zasada jest taka, przynajmniej dla mnie, jak ruchasz to nie gadaj o pierdołach, i realich życia na codzien, bo akurat od tego chce sie wtedy oderwac…
Nietykalna, hehe, fajnie powiedziane. Super-odzyweczka! Lubię rozmowy z humorem. Podoba mi się! 😆
Nietykalna i inni Rozmówcy, sądziłem, że to jasne “ seks to chyba nie tylko sama ostra jazda, nie? Rzeczywiżcie, to byłoby żmieszne rozpoczynać dyskusję w zapale pożądliwych ciał. Chyba by się zresztą nie dało z zadyszką, co? 😀
Ale przecież to może być cała noc erotyczna z dwoma, trzema¦ a może i więcej “ spełnieniami. W międzyczasie fajnie jest pobibrzyć tuż przy sobie lub z lampką wina “ najlepiej na wesoło. Opowiedzieć ostatnie wydarzenia, ciekawostki, żmieszne sytuacje¦ Czasem po przymusowych rozstaniach na parę dni, my akurat mamy duże zapotrzebowanie na dialog przy ponownym byciu razem. Zresztą po takich krótkich, odprężających pogawędkach, wspaniale wzrasta ochota na kolejne szaleństwo 🙄
Oczywiżcie co innego “ szybsze numerki. Zgadzam się z Tobą, Lady_Kala, że w wielu sytuacjach erotycznych milczenie może być szalenie intrygujące i nakręcające, dodałbym – w swej dzikiej tajemniczożci. Myżlę więc, że ˜jakież tam rozmowy przy seksie (dłuższe lub krótsze), zależą od tego, ile czasu można pożwięcić na seks, od sytuacji i okolicznożci oraz jak najbardziej od potrzeb i usposobienia ludzi. No i czy jest się po prostu wyspanym. Nieraz gdy mam zarwane nocki, po seksie błogo odchodzę, podczas gdy moje Kochanie czule tuli mnie do snu. Jeszcze w oddali słyszę jej szept, ale ja nie jestem już w stanie nic powiedzieć¦ Może coż tam bełkocę? 😆
[usunięto_link] wrote:
A co Ty hard tak na potęgę produkujesz te tematy?!
Lady, a myżlałem, że lubisz porozmawiać na różnorodne tematy 😉 Zresztą Twoje ciekawe teksty czytam z dużym zainteresowaniem. A poza tym, wciąż o tym samym nie da się gadać. No i trochę nudno. Nie wiem, może się mylę…
Oczywiżcie Hardziu,że bardzo lubię pogadać na wieleee tematów i całkiem fajnie,że nam ich tu przybywa!
Zresztą jakby nie był warty uwagi to bym się nie wypowiadała…
