- AutorOdp.
- 17 września 2007 at 21:31
Wchodził ktoż na Rysy jesienią?
18 września 2007 at 08:22Ja osobiżcie nie, ale moi znajomi tak i byli zadowoleni.
19 września 2007 at 08:11@Onione wrote:
..a czemu w dziale mężczyźnianym? 👿
Kobiety też chodzą po górach. Ja, na przykład. 😀
Rysy niezdobyte- może też przez wzgląd na to, że blisko mam w Sudety.
Jesień jest żwietną porą do łażenia po górach choćby ze względu na mniejszą ilożć ludzi; poza tym kiedy przebarwiają sie liżcie…zwłaszcza buków, ech…..Nie bierz sobie do siebie 😉 Wiem, ze gory jesienia to dobry pomysl, bylem na dluzszy weekend w zeszlym roku jesienia w tym chce to powtorzyc. Tyle, ze… tym razem planuje wejsc na Rysy i… snieg, sniegiem, ale zastanawaim sie czy na wysokosci nie bedzie tam twardego lodu. Wiem, ze sporo ludzi wchodzilo we wrzesniu na Rysy, ja w tamta strone tylko szybciutko wszedlem na czarny staw, ale… nie mam zamiaru kupowac rakow na ten lod 😉 Zastanawiam sie czy kijkow sobie nie kupic… i jak sie przechodzi na strone slowacka jest schronisko chyba najwyzej polozone chata pod rysami mam nadzieje ze jest otwarte we wrzesniu. Musze to jeszcze przemyslec, dokladnie.
ps. babie lato ma byc w przyszly weekend.
- AutorOdp.